Aleteia logoAleteia logoAleteia
poniedziałek 27/03/2023 |
Św. Ernesta
Aleteia logo
Dobre historie
separateurCreated with Sketch.

Jej syn zginął w Tatrach. Żegna go wzruszającymi słowami: „Byłeś doskonałym dziełem Boga”

laura-kaminska-FaGuYMpSDG0-unsplash.jpg

Laura Kaminska | Unsplash | CC0

Redakcja - 09.02.22

„Nie zmarnowałeś ani minuty Swojego życia. Sztuka, która mnie się nie udaje (...). Jestem pewna, że oglądasz teraz Chwałę Najwyższego” – napisała matka porwanego przez lawinę Radogosta.

Wielki Post to również czas jałmużny. W tym szczególnym okresie prosimy cię o wsparcie, które umożliwi nam dalszą ewangelizację i wlewanie nadziei w serca czytelników.

Kliknij, aby wesprzeć

Radogost Martynowski był aktywnym, młodym chłopakiem, który miał miliony pomysłów na minutę. Jego mama twierdzi, że nie zmarnował ani minuty ze swojego 29-letniego życia. Oddawał krew, bo pomoc innym była dla niego ważna. Także wtedy, kiedy asekurował na Skałkach kolegę Libańczyka. Albo kiedy pomagał młodym Amerykankom podczas Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. Uwielbiał rower. Miał pełną biblioteczkę książek, choć w dzieciństwie trudno było go zagonić do przeczytania lektury. Lubił zwiedzać stare kościoły i zamki.

Tragiczna śmierć w Tatrach

Kochał też góry… 29 stycznia był w Tatrach. Wyruszył z kolegą znad Czarnego Stawu w kierunku Czarnej Ławki. Po około 100 metrach powyżej Stawu postanowili zawrócić i zjechać z powrotem na nartach. Najpierw kolega, za nim Radogost. Niestety to nie był ich szczęśliwy dzień. Podczas zjazdu ruszyła lawina, która porwała ich na staw. Była tak silna, że skruszyła lód. Chłopak wpadł do lodowatej wody. Ratownikom TOPR nie udało się go uratować.

„Trudno w tej chwili powiedzieć, czy zgon nastąpił wskutek utonięcia czy uduszenia. Druga osoba, która była w tej lawinie jest cała i zdrowa, przemoczona i wychłodzona. Próbowała udzielać pomocy koledze, ale niestety nie udało się” – przekazał bezpośrednio po wypadku ratownik TOPR Tomasz Wojciechowski.

„Nie zmarnowałeś ani minuty”

To tragiczna, rozrywająca serce rodziny śmierć. Mama Radogosta, Anna Martynowska, pożegnała syna przejmującymi słowami: „I widzisz Synku? Marzeniem moim było, aby jedno z moich dzieci poszło na służbę Bogu. Gdy to mówiłam, patrząc na Ciebie, śmiałeś się (zawsze się uśmiechałeś). I wyszło na moje. Ty u Chrystusa już na ordynansach”.

Jak dodała, „jeśli kiedyś z nieba spadnie łańcuch rowerowy (a czasami leciało Ci z rąk) – to znak, że rozkręcasz Panu Bogu turystykę rowerową”.

W tym przejmującym liście napisała, że jej syn był doskonałym dziełem Boga. „I ani, niejednokrotnie mój zły przykład, ani żadne zło tego świata nie miało do Ciebie przystępu. Nie zmarnowałeś ani minuty Swojego życia. Sztuka, która mnie się nie udaje (…). Jestem pewna, że oglądasz teraz Chwałę Najwyższego. A nie ma większej radości dla matki, niż doprowadzić dziecko przed tron Tego, Który Był, Jest i Będzie, aż po Wszystkie Czasy. Jezu ufam Tobie”. 

Radogost Martynowski został pochowany w sobotę, 5 lutego, w Lądku-Zdroju.

Tags:
dziecigórymacierzyństwośmierć
Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!

Modlitwa dnia
Dziś świętujemy...





Tu możesz poprosić zakonników o modlitwę. Wyślij swoją intencję!


Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail