separateurCreated with Sketch.

Walentynki: dzień, w którym wcale nie chodzi o mnie

SAINT VALENTINE
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Cecilia Pigg - 14.02.22
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Walenty uczy nas, że prawdziwa miłość jest bolesna i wymagająca, a nie wygodna i przynosząca spokój. Sam wolał umrzeć niż zdradzić Miłość.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Często spędzałam walentynki, próbując zaplanować i przygotować wspaniałą kolację dla mojego męża. Miałam nadzieję, że uda nam się uczcić naszą miłość idealną randką.

W tym roku jednak chcę zdjąć z siebie tę presję, ponieważ pod koniec dnia wszystkie moje starania, by kochać męża, często bardziej skupiają się na mnie samej... Tym razem chcę spróbować dotrzeć do kogoś nowego – i to nie w romantyczny sposób. Zamiast poświęcać całą moją energię na planowanie idealnego prezentu dla ludzi, których kocham, chcę skierować ją w stronę osób, o których mało kto pamięta.

Chcę sprawić, by w walentynki mniej chodziło o mnie, a bardziej o innych. Jak to się już często zdarzało w moim życiu, kiedy jestem w pełni skupiona na kimś innym (zwłaszcza na kimś, kto nie może mi się odwdzięczyć ani dać mi nic w zamian), to w efekcie jestem bardziej spełniona i zadowolona.

Jeśli brzmi to jak coś, czego chciałbyś spróbować, oto kilka pomysłów:

1Odwiedź domy pomocy w swojej okolicy

Czy w twoim sąsiedztwie znajdują się domy spokojnej starości albo ośrodki rehabilitacyjne, które przyjmują gości? Możesz być zdziwiony, jak wiele z nich jest otwartych na gości z zewnątrz, nawet w obliczu pandemii. Wystarczy spędzić z kimś kilka minut, może przynieść kartkę lub czekoladę. Jeśli masz dzieci, dowiedz się, czy możesz je zabrać ze sobą, i zrób z tego rodzinną wycieczkę. Jeśli walentynki będą kojarzyć się im z miłością do bezbronnych, dasz im prezent na całe życie!

2Napisz list

Może napiszesz do członka rodziny, z którym nie rozmawiałeś od jakiegoś czasu? Może masz starszego krewnego, który nie może się zbytnio poruszać? Kogoś, kto obecnie przebywa w więzieniu? List lub telefon z pozdrowieniami wiele znaczy, zwłaszcza jeśli nie jesteś w stanie odwiedzić tych osób samodzielnie.

3Wyślij kartkę do księdza lub siostry

Życie księdza w XXI wieku może być dość samotne. Spróbuj wysłać kartkę z podziękowaniem za jego poświęcenie dla twojej parafii. A może jest jakaś siostra zakonna, którą chciałbyś docenić?

4Wyciągnij rękę do kogoś, kto dotknął twojego serca

Czyjś ból dotknął ostatnio twojego serca? Może była to historia straty współpracownika, widoczne nieszczęście sąsiada lub pełna cierpienia historia znajomego na Facebooku? Zastanów się, w jaki sposób możesz dotrzeć do osoby, którą znasz, a która zmaga się z bólem.

Różne zdarzenia i ludzie dotykają nas w różnym czasie i czasami jest to sposób, w jaki Duch Święty działa, aby pomóc nam nauczyć się wychodzić poza siebie. Zastanów się nad sposobem działania, a potem... działaj. Nawet jeśli nie jesteś pewny lub wydaje ci się to niezręczne, zawsze lepiej jest działać niż zignorować to, co pociąga twoje serce.

Jeśli nie czujesz, że komuś pomogłeś, albo twoja pomoc zostaje jawnie odrzucona i niedoceniona, to i tak wzrastasz dzięki temu, że wyciągnąłeś rękę. I na odwrót – kiedy nie działasz, staczasz się. Działaj i się rozwijaj. Kochaj i wzrastaj.

Walenty uczy nas, że prawdziwa miłość jest bolesna i wymagająca, a nie wygodna i przynosząca spokój. Walenty wolał umrzeć niż zdradzić Miłość. Umrzyjmy dla siebie, naśladując go i naśladując samą Miłość. Święty Walenty, módl się za nami!

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!