separateurCreated with Sketch.

Cuda to tylko dodatek… W byciu chrześcijaninem chodzi o coś innego

PŁACZ
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
W tej Ewangelii Jezus uzdrawia dwie kobiety. Ale tym, co jest dla Niego ważnie, nie jest cud sam w sobie, lecz budowanie relacji.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Ewangelia

Nie chodzi o uzdrowienie

Czasem przychodzimy do Jezusa, ponieważ poruszył nas do głębi i nie powinniśmy się tego wstydzić. Historia Jaira, zrozpaczonego ojca i historia równie zdesperowanej kobiety cierpiącej na upływ krwi, przypominają nam, że bardzo często pierwsze doświadczenie wiary jest tożsame z utratą wszelkiej ludzkiej nadziei. Niesie to ze sobą pewne ryzyko, może się bowiem zdarzyć, że będziemy w relacji z Bogiem tylko wtedy, kiedy będziemy w potrzebie.

Dzisiejsza Ewangelia ukazuje ten problem w innym świetle. Tym, co jest uderzające w uzdrowieniu kobiety, jest nie tyle cud dotyczący ciała, ile upór Jezusa, by spojrzeć jej w oczy. Zależy mu na tym, by zbudować z nią relację. Od relacji opartej na potrzebie chce przejść do relacji opartej na spotkaniu.

On jednak rozglądał się, by ujrzeć tę, która to uczyniła. Wtedy kobieta przyszła zalękniona i drżąca, gdyż wiedziała, co się z nią stało, upadła przed Nim i wyznała Mu całą prawdę. On zaś rzekł do niej: «Córko, twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju i bądź uzdrowiona ze swej dolegliwości!».

Jezus, z którym mam relację

Wierzyć to uznać Jezusa za osobę, z którą ma się relację, a nie za anonimowego szafarza łask. W tym samym duchu Jezus zachęca Jaira, by mu zaufał, choć wszystko wydaje się stracone:

Jeśli zatem szukamy Boga tylko dlatego, że go potrzebujemy, powinniśmy pamiętać, aby to poszukiwanie nie skończyło się na zaspokojeniu jakiejś potrzeby. Naszym zadaniem jest odkryć oblicze ukryte za otrzymaną łaską.

To osoba Jezusa sprawia, że jesteśmy chrześcijanami, nie cuda. One są tylko skutkiem, nie fundamentem. 

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!