Aleteia logoAleteia logoAleteia
piątek 29/03/2024 |
Wielki Piątek
Aleteia logo
Styl życia
separateurCreated with Sketch.

S. Anastazja, bohaterka codzienności: wsiadła w busa i ruszyła po piec do chleba. Innym zabrakło odwagi!

Produkcja chleba i posiłków w Fastowie

Miszka Romaniv | Facebook

Redakcja - 02.03.22

Ochotnicy Obrony Terytorialnej na Ukrainie potrzebują ok. 300 bochenków chleba dziennie. To duże wyzwanie, ale wolontariusze wolą narażać własne życie, niż odpuścić.
Wielki Post to czas modlitwy i ofiary.
Pomóż nam, abyśmy mogli służyć Ci
w tym szczególnym okresie
Wesprzyj nas

Ojciec Michał Romaniw, dominikanin, który prowadzi Dom Świętego Marcina de Porrès w Fastowie, dzieli się na Facebooku wojenną codziennością.

„1.03.2022. Dziś spadł śnieg, choć na Ukrainie pierwszy dzień wiosny. Od samego rana organizowaliśmy usługi w różnych jednostkach naszego ośrodka. Duża liczba znajomych zgodziła się na wolontariat – w tej chwili zaangażowanych jest około 30 osób. Konsultując z naszymi przyjaciółmi ilość chleba dla mężczyzn w Obronie Terytorialnej, dowiedzieliśmy się, że jest to około 300 bochenków dziennie. Gdy to usłyszeliśmy, zdaliśmy sobie sprawę, że nasze środki są zbyt małe i musimy zrobić wszystko, aby upiec więcej chleba. Dzisiaj przekazaliśmy tylko 100 bochenków chleba! Tu zaczyna się historia dzisiejszych cudów, poza zwykłym cudem, że żyjemy i mamy się dobrze ☺️” – pisze w ostatnim poście.

Zaczęła się więc mobilizacja. Udało się zdobyć dwie tony mąki. Ale co z piecem? Zaoferował go Włoch, właściciel pizzerii, Lucio Ferrero z Winnicy. Tylko… jak go przewieźć do Fastowa?

Siostra Anastazja – po prostu wsiadła w busa i pojechała

Zwróciliśmy się do wszystkich, do których mogliśmy. Wszyscy mówili, że to niemożliwe. Zaplanowaliśmy nawet dwudniową wyprawę 🙁 Bohaterką była siostra Anastazja, która przebiła się przez południowy most, przechodząc przez wszystkie punkty kontrolne, a w 1,5 godziny dotarła do Fastowa, a uwierzcie mi, że to cud!

Odwagę pochodzącej ze Słowacji s. Anastazji skomentował też o. Jarosław Krawiec z Kijowa. „Nasza droga siostra Anastazja przywiozła bezpiecznie piec do chleba do Fastowa. Dziękujemy! Bohaterowie codzienności” – napisał na Facebooku.

Setki chlebów w Fastowie

Bochenki trafią nie tylko do walczących, ale też do osób samotnych.

Karmimy ukraińskim barszczem i warenikami wszystkich potrzebujących i uchodźców, a wszystkie datki i dochody przeznaczone są na wypiek chleba dla mężczyzn z Obrony Terytorialnej. (…)

Kolejki po mleko, jajka i chleb są coraz częstsze, a my rozumiemy, że sytuacja humanitarna w mieście się pogarsza. Mamy nadzieję, że to wszystko szybko minie. Ufamy Bogu!

Tags:
pomocUkrainawojna
Modlitwa dnia
Dziś świętujemy...





Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail