Wstrząsającą historię z mariupolskiego szpitala uwiecznił fotoreporter AP Photo Evgeniy Maloletka. Na jego zdjęciach widać rodziców wbiegających do szpitala z dzieckiem zawiniętym w zakrwawiony koc i lekarzy podejmujących walkę o jego życie.
Półtoraroczny Cyryl raniony został w wyniku trwającego w zasadzie od pierwszego dnia wojny ostrzału artyleryjsko-rakietowego Mariupola. Niestety życia chłopca nie udało się uratować.
Wczoraj wokół oblężonego miasta dojść miało do zawieszenia broni i stworzenia korytarza humanitarnego dla ewakuacji cywilów. Ta jednak nie doszła do skutku. Według strony ukraińskiej, ostrzeliwujący Mariupol Rosjanienie zaprzestali ognia. W mieście otoczonych jest ok. 400 tys. cywilnychmieszkańców.
Według przedstawionych wczoraj (05.03) rano danych Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR) w wyniku rosyjskiej napaści na Ukrainę zginęło do tej pory co najmniej 351 cywilów, a kolejnych 707 zostało rannych. W liczbie tej, według strony ukraińskiej, zawiera się 28 zabitych i 64 ranne dzieci.