Olena Bobrowa przed czekającą ją operacją została zmuszona do czasowego oddania syna do domu dziecka w Zaporożu. Chłopiec, wraz z cała placówką, ewakuowany został do Polski. Przez ostatnie kilka dni internauci prowadzili akcję poszukiwań małego Dymitra.
Wielki Post to również czas jałmużny. W tym szczególnym okresie prosimy cię o wsparcie, które umożliwi nam dalszą ewangelizację i wlewanie nadziei w serca czytelników.
Grupa 215 dzieci z zaporoskiego domu dziecka ewakuowana została na zachód w pierwszych dniach marca. W pobliżu miasta trwały wówczas walki o elektrownię atomową w Enerhodarze.
Do Polski trafiła również matka Dymitra, samotnie wychowująca chłopca do momentu poważnej operacji. Obecnie kobieta przebywa w Przecławiu k. Brzezin. Apel Oleny o pomoc w odnalezieniu syna opublikowała platforma www.pomocniludzie.pl. W ciągu kilku ostatnich dni został on udostępniony w mediach społecznościowych przez tysiące internautów.
Wczoraj Pomocni Ludzie ogłosili szczęśliwe zakończenie poszukiwań. 8-letni Dymitr żyje i ma się dobrze. Twórcy platformy zwrócili przy tej okazji uwagę na problem dezinformacji, jakiej padali ofiarą ze strony różnej maści internetowych trolli i „dowcipnisiów”.
Dziś świętujemy...
