separateurCreated with Sketch.

Korona cierniowa z… aniołów? Co Botticelli namalował Chrystusowi wokół głowy

Ecce homo

L'Ecce Homo de Botticelli.

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Caroline Becker - 03.04.22
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Obraz „Ecce Homo” Botticellego powstał pod koniec XV wieku. Artysta zdecydował się namalować nad głową ukoronowanego cierniem Chrystusa niezwykle interesujące elementy. Kiedy przyjrzymy się im bliżej, odkryjemy, że swoją symboliką doskonale nawiązują do pasji Zbawiciela.
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

„To właśnie za sprawą tak wyjątkowych obrazów jak ten, Botticelli niezwykle nas fascynuje ” – stwierdził prezes amerykańskiego oddziału domu aukcyjnego Sotheby’s, George Wachter. Na początku 2021 roku w Nowym Jorku odbyła się aukcja tego rzadkiego płótna pędzla Botticellego, pozostającego jeszcze wtedy na rynku dzieł sztuki, którego wartość szacuje się na 40 milionów dolarów.

Ecce Homo Botticellego

Dzieło przedstawia Chrystusa – Męża boleści tuż po biczowaniu, ukoronowaniu cierniem i sądzie przed Piłatem. Smutek i posępność oblicza Jezusa potęgują tragizm zbliżającej się Męki. Zaskakuje jednak to, że wokół głowy Zbawiciela unosi się w locie dziesięciu aniołów. Cóż oni tam robią?

Odpowiedź przynoszą trzymane przez nich przedmioty: drabina, włócznia, gwoździe i gąbka… Każdy ma w dłoniach jakieś narzędzie Męki. Tuż nad głową Chrystusa Botticelli namalował krzyż, który wydaje się koronować Zbawiciela. Przywołane na płótnie narzędzia przypominają o doskonałej ofierze, do jakiej Chrystus się przygotowuje. Zapraszają też do kontemplacji. Przepełnione smutkiem spojrzenie Chrystusa przepowiada dramat Golgoty, a skrzyżowane na piersi ręce podkreślają odkupieńczy wymiar pasji.

ecce homo
Ecce Homo, Botticelli.

Anioły wokół Chrystusa

Za tym wyjątkowo poruszającym i raczej nietypowym dla Botticellego obrazem stoi ożywiona duchowość charakteryzująca artystę w ostatnich latach życia. Pozostawał on wtedy pod ogromnym wpływem florenckiego kaznodziei i reformatora, Girolama Savonaroliego, który w swoich płomiennych kazaniach piętnował nadużycia Kościoła. Botticelli podzielał jego poglądy i odszedł od tematów mitologicznych i poetyckich, po jakie zwykle sięgał, na rzecz bardziej ascetycznych motywów.

Dzieło Ecce Homo Botticellego gościło na wystawach w Los Angeles, Londynie oraz Dubaju. Następnie wróciło do Nowego Yorku, gdzie zostało wystawione na wielkiej aukcji 27 stycznia 2021 i sprzedane za 45,5 miliona dolarów.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.