separateurCreated with Sketch.

Ojciec uzdrowionej za wstawiennictwem Pauliny Jaricot dziewczynki: Doświadczyliśmy cudu! [wywiad]

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Jesteśmy normalnymi ludźmi, którzy doświadczyli cudu. Naszą misją jest świadczenie o nim. Są tacy, którzy nie wierzą w naszą historię. Nie mam argumentów poza jednym – Mayline żyje. To jest piękne!
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Beatyfikacja Pauliny Jaricot odbyła się 22 maja 2022 roku. Rozmawiamy z ojcem cudownie uzdrowionej za jej wstawiennictwem dziewczynki, Emmanuelem Tranem. Historię córki przedstawił w książce „Cudem uratowana”.

Mayline, cudownie uzdrowiona za wstawiennictwem Pauliny Jaricot, przyjechała do Lyonu razem z rodzicami, by złożyć świadectwo. Na ich prośbę trzynastoletnia gimnazjalistka nie wypowiadała się na łamach prasy. Aleteia przeprowadziła rozmowę z jej ojcem, Emmanuelem Tranem, który opowiedział niezwykłą historię córki i zaświadczył o sile modlitwy. Przeczytaj!

Rozmowa z ojcem Mayline Tran

W 2012 roku trzyletnia Mayline zadławiła się podaną na przekąskę kiełbaską i wpadła w śpiączkę. Rodzice zawieźli ją na oddział reanimacyjny szpitala w Lyonie, gdzie personel radził im odłączyć córkę od aparatury. Mówili o nieodwracalnych zmianach, które zaszły w mózgu. Jedna z mam, której dzieci chodziły do tego samego przedszkola co Mayline i jej starsza siostra Lou-Ant, zaproponowała nowennę do Pauliny Jaricot.

Kilka tygodni później, ku zaskoczeniu lekarzy, Mayline zaczęła odzyskiwać zdrowie. Dziś żyje zupełnie normalnie. Mieszka w Annecy z rodzicami i szesnastoletnią siostrą. 26 maja 2020 roku papież Franciszek uznał autentyczność uzdrowienia Mayline, przypisywanego wstawiennictwu Pauliny Jaricot. Tym samym otworzył drogę do jej beatyfikacji. Uroczystość odbyła się w Lyonie 22 maja.

Bliskość z Pauliną Jaricot

Dziesięć lat po nieoczekiwanym uzdrowieniu Mayline opowiedział pan jej historię. Dlaczego?

Emmanuel Tran: Na początku napisałem tę książkę dla Mayline, by poznała swoją historię. Chciałem pokazać, że Bóg zawsze był na jej drodze. To był też mój sposób odczytania tych dramatycznych, a później cudownych wydarzeń. A także uświadomienia sobie obecności Boga w życiu każdego z nas. Wiele osób modliło się za Mayline nawet nie wiedząc, że ich modlitwy zostały wysłuchane! Chciałem zaświadczyć, że cuda zdarzają się także dziś. Wśród znaków, jakie otrzymaliśmy, jest też ten opisany w książce. Miesiąc po wypadku, gdy Mayline mogła pójść do przedszkola w Nicei, zaopiekowała się nią Sheena. Miała pomóc jej w integracji z grupą. Pewnego dnia Sheena poprosiła, bym opowiedział jej historię Mayline. „Dziwny zbieg okoliczności. Przypomina mi to historię dziewczynki z Lyonu, za którą odmawialiśmy nowennę do Pauliny Jaricot wraz z siostrami dominikankami z Cannes” – skomentowała. Shenna myślała, że tamta dziewczynka umarła, a to chodziło o Mayline, którą miała się opiekować! Mayline przeżywa to z wiarą dziecka. Od czasu cudu powtarza, że miała dużo szczęścia. Czuje bliskość z Pauliną Jaricot.

Beatyfikacja Pauliny Jaricot

Wkrótce beatyfikacja. Jak przeżyć to duchowe święto?

Jesteśmy normalnymi ludźmi, którzy doświadczyli cudu. Naszą misją jest świadczenie o nim. Są tacy, którzy nie wierzą w naszą historię. Nie mam argumentów poza jednym – Mayline żyje. To jest piękne! Niezależnie od wątpliwości i pytań z 2022 roku cuda istnieją. Mayline przeżywa wszystko z prostotą. W pokoju ma plakat Pauliny Jaricot. W prezencie dostała kawałek materiału z ubrania Pauliny. Pojechaliśmy odwiedzić dom w Lorette. Mayline, jak większość małych dziewczynek, podziwiała jej naszyjnik. Spotkaliśmy się z organizatorami uroczystości beatyfikacyjnej. Arcybiskup Lyonu Olivier de Germay, postanowił, że 22 maja Mayline będzie niosła w procesji jedną z relikwii. To krzyż otrzymany przez Paulinę od proboszcza z Ars. W czerwcu Mayline przystąpi do bierzmowania.

Mayline (z prawej) z rodziną

Jak mówicie o cudzie otaczającym was ludziom?

Mayline opuściła dzień zajęć szkolnych, by przyjechać do Lyonu. Z żoną zastanawialiśmy się, jak wytłumaczyć powód jej nieobecności. Poradziłem jej, by napisała: „nieobecna z powodu przygotowań do beatyfikacji Pauliny Jaricot”. Zobaczymy, czy to wywoła wiele pytań. Na co dzień nie opowiadamy o tym każdej napotkanej osobie. Wielu w ogóle nie zna naszej historii. Dla nas to nie jest powód do chwały, tylko do nieskończonej wdzięczności.

Ojciec cudownie uzdrowionej o przyjęciu chrztu

Jak wygląda życie duchowe ojca, którego dziecko zostało cudownie uzdrowione?

Żona Nathalie wierzyła od zawsze. Ja nie byłem ochrzczony, ale zawsze czułem coś na kształt wiary. A także chęć pomagania bliźniemu. Wzięliśmy ślub kościelny. Wiele podróżowałem w związku z pracą. Byłem obciążony zawodowo. Nigdy nie przygotowywałem się do chrztu. To nie przeszkodziło mi jednak w szczerej modlitwie, gdy Mayline uległa wypadkowi. Podczas nowenny do Pauliny Jaricot prosiłem Boga, Maryję i Paulinę o uratowanie córki. Pewnej nocy miałem „sen”. Jego znaczenie wytłumaczył mi później nicejski biskup Marceau. Wkrótce podjąłem decyzję o przyjęciu chrztu.

Jak zmieniło to pańskie życie?

W dniu chrztu w 2016 roku kapłan powiedział: „Teraz stajecie się apostołami. Macie dawać świadectwo”. Te słowa brzmią we mnie do dziś. Nabierają szczególnego znaczenia teraz, gdy opowiadamy o cudzie i o wstawiennictwie Pauliny Jaricot. Dziś w moich modlitwach o nic już nie proszę. Bez przerwy dziękuję. To oczywiście nie wyklucza trudności życiowych czy wątpliwości. Wiem jednak, że Bóg jest wielki. Każdego dnia tworzy dla nas wspaniałe dzieła!

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.