W Ziemi Świętej byłam już kilkanaście razy. Kiedy więc ktoś pyta mnie o to, jaka pora roku jest najlepsza na podróż, odpowiadam: jeśli tylko masz możliwość, leć wiosną.
Podróż do Izraela i Palestyny wiosną (już w marcu większość dni jest słoneczna i ciepła) to – moim zdaniem – najlepszy wybór. Nie ma jeszcze zbyt wielu grup pielgrzymów, temperatura jest idealna na zwiedzanie (kto przeżył ponad 45 stopni na pustyni, ten doskonale wie, że lepiej jechać w marcu niż w lipcu), a na dodatek można podziwiać tamtejszą roślinność w pełnym rozkwicie.
Latem, gdy ziemia jest wyschnięta i spękana, a słońce niemiłosiernie pali, myśli się o tym, by jak najszybciej znaleźć choć kawałek cienia. Z kolei zima (a w zasadzie coś na kształt pory deszczowo-zimowej) może nas zaskoczyć wylewami rzek okresowych, silnym wiatrem, czy po prostu… śniegiem.
Oto jedna z moich propozycji wiosennej trasy po Ziemi Świętej. Prowadzi nie tylko przez najważniejsze miejsca pielgrzymkowe (m.in. Nazaret, Jerozolimę, Betlejem), ale pozwala również nacieszyć się piękną pogodą i bujną roślinnością. Takie widoki tylko wiosną!
![[GALERIA] Wiosna w Ziemi Świętej](https://wp.pl.aleteia.org/wp-content/uploads/sites/9/2022/05/shutterstock_1339630190.jpg?crop=0px%2C48px%2C1000px%2C565px&resize=620%2C310&ssl=1)
Dziś świętujemy...
