Piłkarska drużyna Realu Madryt po sobotnim zwycięstwie w finale Ligi Mistrzów powróciła do stolicy, by podarować swój zwycięski puchar patronce miasta, Matce Bożej z Almudeny. Podtrzymała w ten sposób pewną piękną, lokalną tradycję.
Piłkarzy, trenerów i członków władz klubu powitał arcybiskup Madrytu, kard. Carlos Osoro. Pochwalił on „kulturę spotkania” i zespołowego ducha pielęgnowanego przez zawodników hiszpańskiego zespołu. „Dziękuję wam z całego serca, że imię Madrytu niesiecie na wszystkie kontynenty” – powiedział hierarcha.
Razem z pucharem Ligi Mistrzów zawodnicy Realu ofiarowali Matce Bożej również zdobyty przed miesiącem puchar za mistrzostwoHiszpanii. Podczas krótkiej ceremonii dyrektor ds. kontaktów zagranicznych Realu Madryt, były piłkarz Emilio Butragueño, odczytał modlitwę wiernych, w której proszono m.in., aby obecni na uroczystości doświadczyli „matczynej opieki Maryi Dziewicy”.
Za przyjęcie zawodników i działaczy w katedrze podziękował arcybiskupowi Madrytu prezes Realu Madryt, Florentino Perez. Zapewnił on, że jego drużyna pielęgnuje takie wartości jak „wysiłek, samodoskonalenie i pokora”. Tym samym stanowi ona „punkt odniesienia dla milionów ludzi” i dobry przykład zwłaszcza dla dzieci.
Pomimo tego, że Hiszpania jest państwem świeckim, nadal utrzymuje się w nim tradycja ofiarowywania tytułów mistrzowskich patronowi miasta. W ubiegłym roku w tej samej katedrze swój mistrzowski puchar ofiarowali Maryi piłkarze lokalnego rywala Realu – Atletico Madryt.
Wówczas, ze względu na pandemiczne obostrzenia, w uroczystości udział wzięło jedynie prezydium klubu i przedstawiciele Kościoła. Tegoroczne zwycięstwo Realu świętowało wraz z zawodnikami tysiące kibiców zgromadzonych na placu przed katedrą.
Dziś świętujemy...
