Aleteia logoAleteia logoAleteia
piątek 29/03/2024 |
Wielki Piątek
Aleteia logo
Kościół
separateurCreated with Sketch.

Miasto zamienione w szpital polowy. Biskup Zaporoża apeluje o pomoc dla Ukrainy i czeka na przyjazd papieża

Ukraińscy żołnierze uwolnieni z niewoli rosyjskiej dochodzą do zdrowia w jednej z placówek medycznych w obwodzie zaporoskim

Smoliyenko Dmytro/Ukrinform/ABACA/Abaca/East News

Ukraińscy żołnierze uwolnieni z niewoli rosyjskiej dochodzą do zdrowia w jednej z placówek medycznych w obwodzie zaporoskim

Beata Zajączkowska - Katolicka Agencja Informacyjna - 07.07.22

W Zaporożu pierwsze bezpieczne schronienie znajdują ludzie uciekający z okupowanych przez Rosjan terenów. Miasto jest też wielkim szpitalem polowym dla rannych ukraińskich żołnierzy. „Potrzeby humanitarne rosną z każdym dniem, prosimy, byście o nas nie zapominali” – apeluje posługujący w mieście bp Jan Sobiło.
Wielki Post to czas modlitwy i ofiary.
Pomóż nam, abyśmy mogli służyć Ci
w tym szczególnym okresie
Wesprzyj nas

Duchowny podkreśla, że po pomoc przychodzą osoby, które jeszcze niedawno mówiły, iż są sobie w stanie jakoś poradzić. „Ludzie nie mają już oszczędności, a przyszłość jest bardzo niepewna” – powiedział bp Sobiło.

„Wszystkie szpitale w Zaporożu są w tej chwili szpitalami wojennymi. Ukraińcy przywożą tu bardzo wielu rannych żołnierzy. Dzięki wciąż napływającej pomocy humanitarnej te nasze szpitale wciąż dają radę. Operacje i opatrunki wykonywane są bardzo szybko, ze względu na to, że jest czym operować i potem opatrywać rany” – relacjonuje zaporoski duszpasterz w rozmowie z Radiem Watykańskim.

„Ukraińcy na każdym kroku podkreślają, że jest to w tej chwili kluczowa pomoc. Równie ważna jak ciężki sprzęt wojskowy, który zaczyna już robić różnicę na linii frontu. Pierwsze, o co prosimy, to o wielką modlitwę i o kontynuowanie pomocy humanitarnej” – dodaje bp Sobiło.

„Sytuacja robi się coraz trudniejsza. Nie jestem sobie w stanie wyobrazić, co będzie jesienią i zimą. Zbiory na ukraińskich polach nie zostaną zebrane ze względu na miny i działania wojenne. To może być bardzo duży kryzys nie tylko w Ukrainie, ale i w krajach, które otrzymywały nasze zboże” – kontynuuje duchowny.

Pokładając ufność w papieżu

Bp Sobiło wyznał też, że z ogromną nadzieją przyjął zapowiedź Franciszka o planach wizyty w Moskwie i na Ukrainie. „Wierzymy, że papież doprowadzi do zatrzymania frontu i ułatwi ewakuację z okupowanych terenów” – podkreślił hierarcha.

„Liczymy na wizytę Ojca Świętego na Ukrainie, a wcześniej w Moskwie. Zdajemy sobie sprawę z tego, że jeśli papież nie porozmawia najpierw z przywódcami Rosji, to jego wizyta na Ukrainie niewiele da. Oprócz oczywiście podtrzymania ducha w narodzie i jego błogosławieństwa” – dodał duchowny.

„Ta wizyta Franciszka w Moskwie mogłaby przyczynić się do szybkiego zakończenia działań wojennych. Ojciec Święty mógłby przywieźć z Moskwy do Kijowa dobre wiadomości o wstrzymaniu frontu. Ludzie na wschodzie kraju mogliby spokojnie wyjechać z okupowanych miast. Teraz te wyjazdy dokonują się w bardzo trudnych warunkach. Wiele trzeba zachodu, wiele trzeba pertraktacji, żeby kogoś wywieźć z tamtych terenów” – kontynuował bp Sobiło.

„Sądzę, że wizyta Ojca Świętego pomogłaby również w tym, że ludność, która pragnie wyjechać z okupowanych terenów w głąb Ukrainy i potem do Polski czy innych krajów, miałaby taką możliwość“ – zakończył swoją wypowiedź dla papieskiej rozgłośni biskup z Zaporoża.

Tags:
papież FranciszekRosjaUkrainawojna
Modlitwa dnia
Dziś świętujemy...





Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail