Aleteia logoAleteia logoAleteia
piątek 29/03/2024 |
Wielki Piątek
Aleteia logo
Duchowość
separateurCreated with Sketch.

W chwilach zwątpienia pamiętaj, że nigdy nie jest za późno, a ty jesteś kimś wyjątkowym

GIOVANE COPPIA,

Eugenio Marongiu | Shutterstock

Ks. Luigi Maria Epicoco - 18.08.22

Sam należę do tych robotników, którzy z rezygnacją odpowiadają gospodarzowi: „Nikt nas nie najął”…
Wielki Post to czas modlitwy i ofiary.
Pomóż nam, abyśmy mogli służyć Ci
w tym szczególnym okresie
Wesprzyj nas

Ewangelia: Mt 20,1-16

Albowiem królestwo niebieskie podobne jest do gospodarza, który wyszedł wczesnym rankiem, aby nająć robotników do swej winnicy. Umówił się z robotnikami o denara za dzień i posłał ich do winnicy. Gdy wyszedł około godziny trzeciej, zobaczył innych, stojących na rynku bezczynnie,i rzekł do nich: „Idźcie i wy do mojej winnicy, a co będzie słuszne, dam wam”. Oni poszli.

Wyszedłszy ponownie około godziny szóstej i dziewiątej, tak samo uczynił.Gdy wyszedł około godziny jedenastej, spotkał innych stojących i zapytał ich: „Czemu tu stoicie cały dzień bezczynnie?”Odpowiedzieli mu: „Bo nas nikt nie najął”. Rzekł im: „Idźcie i wy do winnicy!”.A gdy nadszedł wieczór, rzekł właściciel winnicy do swego rządcy: „Zwołaj robotników i wypłać im należność, począwszy od ostatnich aż do pierwszych!”. Przyszli najęci około jedenastej godziny i otrzymali po denarze. 

Gdy więc przyszli pierwsi, myśleli, że więcej dostaną; lecz i oni otrzymali po denarze.Wziąwszy go, szemrali przeciw gospodarzowi,mówiąc: „Ci ostatni jedną godzinę pracowali, a zrównałeś ich z nami, którzyśmy znosili ciężar dnia i spiekoty”.Na to odrzekł jednemu z nich: „Przyjacielu, nie czynię ci krzywdy; czy nie o denara umówiłeś się ze mną?Weź, co twoje i odejdź! Chcę też i temu ostatniemu dać tak samo jak tobie.Czy mi nie wolno uczynić ze swoim, co chcę? Czy na to złym okiem patrzysz, że ja jestem dobry?” Tak ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi.

Pozorna niesprawiedliwość

Pozornie jawna niesprawiedliwość, o jakiej opowiada ten fragment Ewangelii, to jedna z tych historii, które wzruszają mnie najbardziej. Może dlatego, że mam poczucie, że sam należę do tych robotników, którzy z rezygnacją odpowiadają gospodarzowi: „Nikt nas nie najął”.

I nie jest to kwestia czasu. Miałem to szczęście, że Jezusa poznałem jako dziecko, jako młody chłopak wstąpiłem do seminarium, a księdzem zostałem w wieku zaledwie dwudziestu czterech lat.

Zarazem jednak doświadczyłem tego, że tylko Jezus – za pośrednictwem splotu zdarzeń i relacji – wziął mnie na poważnie i naprawdę mi zaufał. Myślę, że bardzo ważne jest zrozumienie, że największym szczęściem, jakie może nas spotkać w życiu, jest dobro w postaci kogoś, kto nam zaufa.

Jesteś kimś wyjątkowym

W życiu duchowym każdy powinien poczuć, że jest traktowany nie tak jak inni, lecz w sposób wyjątkowy. Dopiero wtedy, kiedy dostrzeżesz, że jesteś kimś wyjątkowym, zrozumiesz, jak wiele jesteś wart w oczach Boga.

Jeśli czujesz się częścią masy, rozumujesz jedynie z perspektywy płacy, a to oznacza, że nie rozumiesz Boga. W oczach Boga każdy z nas jest kimś wyjątkowym, komu może powiedzieć: „jesteś wart wszystkiego, choć dostrzegłeś to dopiero pod koniec dnia”.

Ta Ewangelia zdaje się mówić: nigdy nie jest za późno!   

Tags:
ewangeliaJezus Chrystuskomentarz do Pisma
Modlitwa dnia
Dziś świętujemy...





Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail