separateurCreated with Sketch.

Ksiądz, który udzielał sakramentu namaszczenia księżnej Dianie, skrytykował serial „The Crown”

PRINCESS DIANA
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Francisco Veneto - publikacja 19.11.22
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Kapłan, który czuwał nad ciałem księżnej Diany w noc jej śmierci i udzielił jej sakramentu namaszczenia, skrytykował serial „The Crown”  za komercyjne wykorzystanie tragicznych wydarzeń, które miały miejsce wczesnym rankiem 31 sierpnia 1997 roku.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

W popularnej produkcji Netfliksa śmiertelny wypadek Diany Frances Spencer ma pojawić się w szóstym sezonie, który będzie można obejrzeć w 2023 roku.

„Nie ma potrzeby ponownego odtwarzania wypadku”

Ks. Yves-Marie Clochard-Bossuet, który pamiętnej nocy przez ponad 10 godzin czuwał nas ciałem Diany, a nawet udzielił jej sakramentu namaszczenia, powiedział The Daily Mail, że  ​​wykorzystanie wypadku księżnej w The Crown „jest prostackie i całkowicie zbędne”.  Uważa, że wplecenie do scenariusza tej tragicznej sceny ​​lekceważy pamięć o zmarłej, a u jej dzieci, bliskich i krewnych odświeża niepotrzebnie traumę, jaką przeżyli w związku z jej śmiercią. Ksiądz dodaje też, że producenci robią to tylko po to, by przyciągnąć jak największą liczbę widzów.

„Nie ma potrzeby ponownego odtwarzania wydarzeń, które miały miejsce tamtej nocy. Diana ma przecież dzieci, brata i siostry, a to wpływa na uczucia całej rodziny” – powiedział Daily Mail. „Rekonstrukcja tego wypadku w jej bliskich wywoła tylko niepotrzebne cierpienie”.

„Okrutne” i „makabryczne” sceny

W pamiętną tragiczną noc Diana jechała w samochodzie prowadzonym przez szofera Henri Paula, wraz ze swoim partnerem Dodi Fayedem i ochroniarzem Trevorem Rees-Jonesem.  Jedyną osobą, która przeżyła, był ochroniarz. Ks. Yves-Marie, kapelan szpitala Pitié-Salpêtrière w Paryżu, postanowił zabrać głos w zeszłym tygodniu, przy okazji kręcenia sceny wypadku Lady Di. Wypadek odtworzono w Paryżu, w tym samym tunelu, w którym faktycznie miał on miejsce. "Daily Mail" sceny śmierci jak i samego pogrzebu określił jako „okrutne” i „makabryczne”.

Z notatki umieszczonej na końcu artykułu wynika, że jest szansa, że Netflix bardzo poważnie potraktuje tę krytykę. Reporterzy Peter Allen i Michael Powell twierdzą, że producent zadeklarował, że 6 sezon The Crown obejmie fabułą wydarzenia sprzed wypadku oraz jego następstwa, zaś sam jego moment nie zostanie tam pokazany.

Dokument czy fikcyjna dramaturgia?

BBC donosi, że choć serial jest ekranizacją historycznych wydarzeń, po licznych głosach sprzeciwu w sprawie nieadekwatnego przedstawienia rodziny królewskiej, Netflix postanowił zamieścić przy 5 sezonie informację, że The Crown jest – inspirowaną prawdziwymi faktami – ale jednak fikcyjną dramaturgią.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!