Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Tradycyjnie czas Adwentu dzieli się na dwie części – pierwsza, bardziej eschatologiczna, dotycząca oczekiwania na powtórne przyjście Mesjasza. Trwa ona do 16 grudnia.
17 grudnia, razem z pojawieniem się w liturgii Wielkich Antyfon „O!”, zaczyna się okres bezpośredniego przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia – wspominania historycznego przyjścia Słowa Bożego. Antyfony Wielkie zawarte są w polskiej pieśni „Mądrości, która z ust Bożych wypływasz”.
Przejawia się to także w śpiewanych podczas liturgii pieśniach. Opowiadana jest w nich cała historia zbawienia, tworząc biblijną, kerygmatyczną katechezę. Wskazuje się też na wyjątkową rolę Maryi. Śpiewając te pieśni, zwłaszcza jeśli nie przestraszy nas wielość zwrotek, poznajemy dzieje zbawienia, ale również dogmaty – np. o Trójcy Świętej, o Wcieleniu czy o zawszedziewictwie Maryi. Wszystko w pięknej polskiej poezji i przeróżnych melodycznych wariantach.
Niestety podczas niedzielnych Mszy ciężko zaśpiewać całe pieśni i często nawet nie zdajemy sobie sprawy, ile pięknych treści nas omija. Np. pieśń „Zdrowaś bądź Maryja, niebieska lilija” zawiera w sobie całe Pozdrowienie Anielskie – każda zwrotka zaczyna się od jego kolejnych słów.
Czasem ograniczając zwrotki narażamy się na teologiczne zgrzyty. Mamy z tym do czynienia np. przy pieśni „Archanioł Boży Gabriel” – jeśli organista zakończy na drugiej zwrotce i słowach „Zasmuciła się z tej mowy, nic nie rzekła aniołowi” – zostawia nas w pesymistycznej i tragicznie zniekształconej opowieści.
Niektóre sformułowania dawnej polszczyzny mogą już czasem dla nas być niezrozumiałe czy zabawne, jak np. pieśń ku czci Maryi, zaczynająca się od słów „Tobie nad pomysł, dowcip i wymowę” – gdzie oczywiście nie chodzi o opowiadanie żartów. Albo gdy w innej pieśni mowa o tym, jak Bóg stworzył Adama Ojca i Ewę Matkę, co zgrzeszyli jabłkiem. Warto jednak się tym nie zniechęcać, poznając przy okazji lepiej dzieje języka polskiego.
W pieśni „Kiedyś przyjdzie Sprawiedliwy” wyśpiewana jest tęsknota Izraela za Mesjaszem, z przywołaniem nawet mniej znanych proroków i wydarzeń ze Starego Testamentu, sięgających aż pierwszej zapowiedzi Odkupiciela w protoewangelii – Księdze Rodzaju, tuż po grzechu Adama i Ewy. Tu kilka zwrotek:
Z płaczem wołał lud z ciemnice,
Mając Boskie obietnice.
Pamiętając, jako one
Od początku udzielone
Z ust się do ust przechodziły,
O Chrystusie pewne były.
Zetrze węża łeb chytrego,
Na zdradę czuwającego,
Przyjdzie z Świętymi licznymi
Zwyciężyć nad ubogimi.
Abramowi przyrzekany
Syn Izaak na znak dany,
Że Zbawiciel na świat przyjdzie
I z nasienia jego wyjdzie.
Dawid w psalmach wyśpiewuje,
Synem Bożym Go mianuje;
Izaiasz patrzy na przyszłą
Jego mękę jakby wyszłą.
A Micheasz wyraźnemi
Słowy mu objawionemi
Narodzenie nam przytacza,
Miasto Betleem naznacza.
Przyszedł Jezus obiecany,
Mesyasz oczekiwany;
Przyjdzie znowu, kiedy wzbudzi
Na sąd Boski wszystkich ludzi.
Podobnie w pieśni „Głos wdzięczny z nieba wychodzi” wspominani są bohaterowie Starego Testamentu.
Ojcowie tego czekali,
Tego Prorocy żądali,
Tego Bóg światu miał zjawić,
Od śmierci człeka wybawić.
Którego, aby wąż zdradził,
Z rajskich rozkoszy wysadził,
Skusił, by z drzewa rajskiego
Skosztował zakazanego.
Przez to był z raju wygnany
I na wieczną śmierć skazany;
Lecz Pan użalił się tego,
Myślił o zbawieniu jego.
W pieśni „Witaj, Jezu Chryste” podkreślona jest motywacja Zbawiciela – miłość:
Co Cię poruszyło, żeś się tak poniżył?
I co Cię zniewoliło, abyś grzesznym służył?
Jedno sprawiedliwość, prawie szczera miłość,
Której nam dawasz, jednaczem się stawasz,
Chryste, Królu nasz!
Grzech nasz nie zabronił, abyś miłościw był,
Sąd Twój sprawiedliwy łaskić i nie mierzył;
O dziwna miłości przeciwko nadziei,
Którąś swym okazał, chociaż je w nędzę dał,
Chryste, Królu nasz!
W wielu pieśniach znajdziemy opis sceny Zwiastowania, podkreślenie dziewiczego poczęcia Jezusa, wielkich cnót Maryi. Tu fragment pieśni „Moc Boża dziwna”:
Aż się spełniło – To co już było
Z dawna obiecane, - O Tobie Jezu,
Że się wcielisz w Pannie.
Z Ducha świętego – A nie z innego
Nasienia żadnego, - Lecz z Panieńskiego
Żywota czystego.
Z Panny bez męża – Wykwitła róża,
To jest ten Messyasz – Obiecan dla nas,
Zapewnie to Bóg nasz.
Ten ma wybawić – A wyswobodzić,
Co miało zginąć, - A djabłu złemu
Nie dać więcej władać.
Miłość Jezusa – To uczyniła,
Że się pokazała, - A się głęboko
Ku grzesznym zniżyła.
W opowiadaniu o dziejach zbawienia nie zatrzymywano się na cudownym poczęciu i narodzinach w Betlejem – wskazuje się mocno, że to dzieło zbawienia dotyczy również nas, że my też mamy mieć w nim udział:
Przyszedł od Ojca wiecznego
i zaś odszedł do Niego,
Gdzie nas zabierze do Siebie.
Siadłszy na prawicy w niebie.
Jezu równy Ojcu Swemu,
pomóż ludowi Twemu,
Niech łaska i Twa moc wieczna
Wszystkim będzie pożyteczna.
Twój żłób niech nam świeci jaśnie,
niech Twa chwała nie gaśnie.
Daj wzrost w wierze, daj w godności
Wnijść do niebieskiej radości.
Chwała Ojca Najwyższemu,
cześć Synowi wiecznemu,
Chwała Duchowi Świętemu,
Bogu w Trójcy jedynemu.