separateurCreated with Sketch.

Położyło kres kazirodztwu i bigamii. Jak chrześcijaństwo zrewolucjonizowało instytucję rodziny?

szczęśliwa, uśmiechnięta rodzina spędza czas na plaży i robi sobie zdjęcie selfie
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Emiliano Fumaneri - Redakcja - publikacja 07.02.23, aktualizacja 20.04.2024
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Zastanawialiście się kiedyś, jak wyglądałaby nasza cywilizacja bez "wynalazku", jakim stała się chrześcijańska rodzina?
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Zmiany społeczne, jakie w stosunkach rodzinnych i domowych zaszły pod wpływem chrześcijaństwa, opisali liczni historycy. Wyznawcy Chrystusa zainicjowali w tej dziedzinie prawdziwą "rewolucję". Prześledźmy najważniejsze przemiany dokonane za ich przyczyną:

1Wystąpienie przeciw ubóstwieniu rodziny

Już pierwszy punkt tego zestawienia może wzbudzić pewną wątpliwość. Jak to? Wszak Katechizm Kościoła Katolickiego mówi o rodzinie jako "Kościele domowym" (KKK 2204) i "obrazie Komunii Ojca i Syna w Duchu" (KKK 2205). Warto jednak rozróżniać pojęcia "ubóstwienia" i "uświęcenia".

W niektórych kulturach czasów przedchrześcijańskich rodzina sama w sobie stawała się obiektem kultu. „W rodzinie wszystko było boskie. Poczucie obowiązku, naturalne przywiązanie, ideał religijny, wszystko to było pomieszane i wyrażone w jednym słowie. (...) Człowiek kochał wtedy swoją rodzinę tak jak dzisiaj swój Kościół” – pisał historyk Fustel de Coulanges.

Szczególnie proces swoistego ubóstwienia widoczny był w przypadku głowy rodziny, zwykle mężczyzny. W czasach przedchrześcijańskich rzymskie kobiety nie miały nawet własnych praenomen (przydomków, imion). Św. Kornelia była więc po prostu córką Korneliusza ("z rodu Korneliuszów"). Nastoletnie dziewczynki, o ile w ogóle nie zostały porzucone w okresie niemowlęctwa, przymuszane były do zawierania aranżowanych małżeństw; w zasadzie można powiedzieć – zmieniały właściciela.

I choć proceder ten nie zniknął z dnia na dzień, chrześcijaństwo wprowadziło nowy, nieznany wcześniej "typ" kobiety – zakonnicę. Niewiasta decydująca się na wybór tego rodzaju drogi porzucała "bóstwo-ojca" dla Ojca Niebieskiego – prawdziwego Boga. Żywoty świętych pełne są historii wspaniałych kobiet, które wybrały życie zakonne wbrew woli swojej rodziny. Odrzucenie zaaranżowanego małżeństwa i wybór dziewictwa były w czasach przedchrześcijańskich decyzją nie do wyobrażenia, niemożliwą do podjęcia.

Wbrew więc powszechnemu stereotypowi, patriarchat nie jest wynalazkiem Kościoła. Wręcz przeciwnie – ojciec rodziny zyskał nad sobą "nadrzędną instancję", z którą musiał się liczyć – Boga.

2Małżeństwo jako zjednoczenie dwóch jednostek

Kościół jako pierwszy w historii świata spojrzał na małżeństwo w odniesieniu do jednostki, postrzegając je nie jako instytucję społeczną, ale zjednoczenie dwóch istot dla ich osobistego rozwoju, dla realizacji ich ziemskiego i nadprzyrodzonego celu" – stwierdziła niegdyś francuska miediewistka Régine Pernoud.

"Nie ma już Żyda ani poganina, nie ma już niewolnika ani człowieka wolnego, nie ma już mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie" – pisał zaś dziewiętnaście wieków wcześniej do Galatów św. Paweł (Ga 3,28). Bóg pragnie zbawienia dla każdego pojedynczego człowieka, przyznając też równą godność kobiecie i mężczyźnie. Z tego też względu Kościół sprzeciwia się aborcji czy niewolnictwu.

3Małżeństwo jako czynnik rozwoju cywilizacyjnego

W listopadzie 2019 r. biolog Joseph Henrich opublikował w prestiżowym piśmie "Science" artykuł analizujący wpływ przyjętego modelu rodzinnego na rozwój poszczególnych światowych cywilizacji. Zgodnie z jego badaniami, świat zachodni swój skok rozwojowy zawdzięcza m.in. modelowi ukształtowanemu pod wpływem nauczania moralnego Kościoła.

Jak się okazało, sprzeciw wobec poligamii i kazirodztwu, ale też małżeństw dzieci i innych aranżowanych, idzie w parze ze wzrostem poziomu kreatywności, nonkonformizmu, analitycznego myślenia czy obiektywizmu w społeczeństwie.

Wspomniane wyżej negatywne zjawiska typowe są zaś dla kultur plemiennych i pogańskich. Dobro i wola jednostki podlegają tam dużo większemu podporządkowaniu dobru ogółu. Towarzyszą zaś temu takie problemy społeczne jak konformizm, ślepe posłuszeństwo jednostki, nepotyzm czy pogłębianie społecznych (międzyplemiennych) podziałów.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.