Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Trwa dramatyczna walka z czasem po poniedziałkowym (6.02) trzęsieniu ziemi na pograniczu turecko-syryjskim. Ostatniej nocy, mimo upływu przeszło 100 godzin od tragedii, ratownikom udało się wydobyć spod gruzów kolejne żywe osoby, w tym 6-osobową rodzinę.
Przebieg akcji ratowniczej w tureckim mieście Iskenderun opisał dziennik "Daily Sabah". Rodzice wraz z czwórką dzieci w wieku od 12 do 23 lat wydobyci zostali z ruin 6-piętrowego budynku. Ratownicy podejrzewają, że pod jego gruzami mogą być jeszcze uwięzieni żywi ludzie.
W innych miejscowościach regionu dzisiejszej nocy (9/10.02) udało się wydobyć z ruin m.in. 8-letniego chłopca, 7-letnią dziewczynkę i matkę z 10-dniowym noworodkiem. Również polscy strażacy z grupy HUSAR prowadzą właśnie akcję ratunkową wobec kolejnej żywej osoby. Do tej pory zdołali oni wydobyć z gruzów 11 mieszkańców Turcji, w tym 4-osobową rodzinę.
W przypadku akcji ratowniczych po trzęsieniach ziemi kluczowe dla życia zasypanych są pierwsze 72 godziny. Szanse na przeżycie wynoszą wówczas 74%. W czwartej dobie spadają już jednak do 22%, a w piątej do ok. 6%. Najczęstszą przyczyną zgonów wśród przysypanych, którzy przeżyli samo trzęsienie, jest hipotermia. W nocy temperatura powietrza w południowej Turcji spada do ok. 0 st. Celsjusza.
***
W wyniku trzęsienia ziemi o magnitudzie 7,8 w skali Richtera, jakie ok. godz. 2 w nocy czasu polskiego z niedzieli na poniedziałek (5/6.02) nawiedziło turecko-syryjskie pogranicze, zginęło co najmniej 18 tys. osób (stan na 10.02, na godz. 11.00), kolejnych 75 tys. odniosło obrażenia. Zawaleniu uległo ok. 7 tys. budynków mieszkalnych, w tym liczne wielorodzinne. W regionie w dalszym ciągu odczuwalne są silne wstrząsy wtórne, które utrudniają akcję ratunkową.