Maluch przez ponad sześć lat dawał na Instagramie świadectwo walki z problemami zdrowotnymi i przeciwnościami losu.
O śmierci chłopca poinformowała na Instagramie jego mama, Dani Guedes Bombini. Maluch odszedł w poniedziałek, 6 lutego, w trakcie snu. Powodem zgonu było zatrzymanie akcji serca.
“Jestem pewna, że wszyscy mamy w tym życiu jakąś misję, a misją Chico było zasianie nasion miłości w ludzkich sercach! To było jego codzienne zadanie, potem z satysfakcją przekazywał «raporty» (…), dlatego tak dużo mówił! (…) Odkryłam, że donosił o tym Bogu! Każdego dnia, każdej minuty! Mówił o misji, o miłości, o patrzeniu w kierunku bardziej równego, ludzkiego świata, o tym, jak możemy się poprawić! (…) Potem niebo się otworzyło, Chico poleciał w górę, a wokół niego roztaczało się ogromne światło!” – napisała w poruszającym wspomnieniowym poście Guedes Bombini.