separateurCreated with Sketch.

Miał 75 lat, gdy usłyszał to wezwanie. Oto historia „zaręczyn” Boga z człowiekiem [komentarz do czytań]

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Grzegorz Michalczyk - publikacja 05.03.23
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Człowiek wierzący to ten, kto powierza się Bogu. Wie, że jest kochany i odpowiada miłością i zaufaniem. Wyrusza w drogę swego życia, dając prowadzić się Bogu.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

2 Niedziela Wielkiego Postu

Pan Bóg rzekł do Abrama: „Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej i z domu twego ojca do kraju, który ci ukażę. Uczynię bowiem z ciebie wielki naród, będę ci błogosławił i twoje imię rozsławię: staniesz się błogosławieństwem.

Będę błogosławił tym, którzy tobie błogosławić będą, a tym, którzy tobie będą złorzeczyli, i Ja będę złorzeczył. Przez ciebie będą otrzymywały błogosławieństwo ludy całej ziemi”. 

Abram udał się w drogę, jak mu Pan rozkazał (Rdz 12,1-4a).

Początek biblijnej historii

Miał 75 lat, gdy usłyszał to wezwanie. Cztery tysiące lat temu, w Charanie, Abramowi objawił się Bóg. Czytając Biblię przywykliśmy do wydarzeń, w których Bóg objawia swoją obecność, kieruje do ludzi swoje słowa, powołuje wybranych do jakiejś misji. Wtedy jednak Bóg uczynił to po raz pierwszy.

Tamtego dnia rozpoczęła się – w ścisłym sensie – historia biblijna. Wcześniejsze przekazy są dydaktycznymi opowiadaniami, które, językiem barwnych starożytnych mitów, niosą przesłanie będące prawdą teologiczną.

Wyłania się z nich obraz jedynego Boga i stworzonego przezeń człowieka oraz świata, w który niespodziewanie wtargnął grzech. To – jak czasem mówimy – „prehistoria” biblijna. Abram, późniejszy Abraham, jest pierwszym historycznym bohaterem Biblii. Jest jednak jeszcze kimś więcej.

Bóg nie objawia Abramowi celu jego drogi

Lech-lecha – hebrajskie słowa znaczą: "idź dla siebie", "idź dla własnej korzyści", "idź dla swego dobra". Brzmi to zaskakująco, zważywszy, że Abram ma opuścić „swoją ziemię, swe pokolenie i dom swojego ojca”.

Ma więc zostać „wykorzeniony” ze wszystkiego, co dla człowieka jest oparciem, zabezpieczeniem, wręcz tożsamością. Jaki jest sens tego wyrzeczenia? Dokąd ma wyruszyć Abram, zostawiając za sobą dotychczasowe życie?

Bóg nie objawia mu celu jego drogi. „Idź do ziemi, którą ci wskażę, a Ja uczynię cię wielkim narodem” – mówi natomiast Bóg. A siedemdziesięciopięciolatek wyrusza w nieznane, ożywiany nadzieją licznego rodu, którego ma stać się protoplastą. Nie wie jeszcze, że czeka go ćwierć wieku trudnego oczekiwania. I nie będzie to wcale koniec dramatycznych decyzji, wobec których przyjdzie mu stanąć.

Abraham jest pierwszym wierzącym

Historia Abrahama ma dla Żydów i chrześcijan kluczowe znaczenie. Bóg bowiem każe się nazywać „Bogiem Abrahama”. Jeśli pragniemy poznać Boga, winniśmy spotkać Abrahama, przeżywając wraz z nim jego wybranie. Bóg jest Bogiem Abrahama.

Abraham zaś jest pierwszym wierzącym. To on uczy nas, że wiara to nie proste zaakceptowanie pewnej liczby prawd czy uznanie jakiegoś systemu religijnego.

Człowiek wierzący to ten, kto powierza się Bogu. Wie, że jest kochany i odpowiada miłością i zaufaniem. Wyrusza w drogę swego życia, dając prowadzić się Bogu. Być wierzącym, to być jak Abraham.

Historia Abrahama to historia „zaręczyn” Boga z człowiekiem. Bóg objawia człowiekowi swoją wierną miłość. Człowiek zaś ostatecznie odnajdzie swój sposób powiedzenia Bogu „tak” w Jezusie Chrystusie Zmartwychwstałym.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!