separateurCreated with Sketch.

„Są teraz w ramionach naszego Pana”. Poruszająca historia bliźniaczek, które łączyło jedno serce

Nicole LeBlanc urodziła siostry syjamskie ze wspólnym sercem
Bliźniaczki syjamskie przyszły na świat 16 maja tego roku. Chwilę potem, odeszły do Pana. Poinformowała o tym młodsza siostra Nicole, Mia.
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Jedno serce

Nicole LeBlanc to kobieta, która w grudniu 2022 roku poinformowała w mediach społecznościowych, że jest w ciąży i spodziewa się narodzin dwóch córek, bliźniaczek syjamskich. Dziewczynki miały wspólne płuca i inne narządy. Posiadały też jedno, wspólne serce. „Wyobrażałam sobie, że ogłoszę to w inny sposób. Ale jestem w ciąży z bliźniaczkami. Moje bliźnięta są połączone i współdzielą jedno serce i ważne życiowo organy. Ryzyko poronienia jest bardzo wysokie i nie możemy zrobić nic prócz czekania. Proszę, módlcie się za nie” – napisała mama dziewczynek na Twitterze.

Świadectwo wiary i walka o życie dzieci

LeBlanc dzieliła się w social mediach świadectwem wiary i walką o życie dzieci. Od początku ciąży lekarze doradzali małżonkom aborcję. Głównym argumentem medyków było to, że bliźniaczki prawdopodobnie w ogóle nie przeżyją. Nicole i Austin tłumaczyli, że ich córki mają prawo do życia, nawet jeśli miałoby być bardzo krótkie.

„Mój mąż i ja stanowczo powiedzieliśmy: absolutnie nie. To jest tak niemożliwe, że nawet o tym nie pomyślę. To brutalne zabójstwo moich własnych dzieci. Dlaczego miałabym to zrobić?” – podkreślała w wywiadach Nicole.

Małżonkowie od początku ciąży otaczali córki miłością, starali się wykorzystywać wspólny czas. „Nie znają nic poza miłością swoich rodziców i wzajemnymi, bliźniaczymi uściskami” – wyjaśniała LeBlanc.

Kluczem jest modlitwa

Kobieta tłumaczyła, że pragnęłaby tego, aby jej dzieci zostały ochrzczone. Zaznaczała, że kluczem poradzenia sobie w tak trudnej sytuacji jest modlitwa.

„W miarę jak coraz bardziej akceptowaliśmy diagnozę, po prostu więcej się modliliśmy, pozwalając Bogu wykonywać swoją pracę, a nie naszą wolę. Mój mąż był bardzo wspierający, bardzo kochający, szczególnie w pierwszym trymestrze ciąży. Bardzo mi pomógł i nie mogłam sobie wymarzyć lepszego współmałżonka” – opowiadała kobieta.

Podkreślała, że siłę daje jej pełna miłości i zaufania relacja z Bogiem. „Wszystko, co mam, jest dzięki modlitwom. Ludzie modlą się za mnie. Myślę, że to bardzo ważne” – tłumaczyła.

Poród przez cesarskie cięcie zaplanowano początkowo na 2 czerwca, ale podczas badania przeprowadzonego 12 maja okazało się, że termin należy znacznie przyspieszyć.

W połowie maja LeBlanc poinformowała, że jej córeczki niebawem przyjdą na świat.

„To było pełne emocji 8 miesięcy i nie powiem, że łatwe. Ale bycie w ciąży z 2 świętymi było całkowicie tego warte” – opowiadała Nicole.

Małżonkowie poprosili, aby podczas porody obecny był ksiądz. Nicole i Austinowi zależało na tym, aby ochrzcić dzieci. „Modlę się, aby aniołowie i święci byli obecni podczas operacji. Modlę się do Boga, aby prowadził ręce chirurgów i aby wszystko przebiegło bez komplikacji, modlę się o mój szybki powrót do zdrowia. Pragnę również, aby moje dziewczynki urodziły się żywe, aby mogły zostać ochrzczone zaraz po urodzeniu i pójść do Jezusa. Prawdopodobnie nie przeżyją dłużej niż dzień lub dwa, ale ostatecznie to tylko Bóg wie” – pisała Nicole na Twitterze.

„Zamiast spotkać się z naszymi dziećmi 2 czerwca, spotkamy je w najbliższy wtorek. Rozwój dziecka A drastycznie zwolnił i ich serce także zaczyna zwalniać – pisała Nicole. „Na tę chwilę cesarskie cięcie jest zaplanowane na 16 maja. Mojemu mężowi, córkom i mnie naprawdę przydadzą się wasze modlitwy. Dziękuję” – podkreśliła LeBlanc.

„Są teraz w ramionach naszego Pana”

Bliźniaczki przyszły na świat 16 maja tego roku. Chwilę potem, odeszły. Poinformowała o tym młodsza siostra Nicole, Mia.

Piszę, aby poinformować wszystkich, że dzieci urodziły się, zostały ochrzczone i bierzmowane. Są teraz w ramionach naszego Pana. Za modlących się za nas, dziękujemy” – napisała. Córeczki Nicole i Austina otrzymały imiona Maria Teresa i Rachel Clare.

Małżonkowie, chociaż stanęli w obliczu niewyobrażalnych i trudnych wyzwań i problemów, to ich wiara i zaufanie w Bożą wolę nigdy się nie zachwiały. Przyjęcie tej woli i miłość do Boga przyniosły parze pocieszenie.

Historia Nicole, Austina i ich ukochanych córek przypomina o znaczeniu nadziei, wiary i miłości w trudnych momentach życia, gdy trzeba zmierzyć się przeciwnościami losu. 

Korzystałam z: detroitcatholic.com; twitter.com; christian.org.uk; Instagram/Nicole LeBlanc; afirmacja.info; stacja7.pl; Austin LeBlanc/Twitter; Nicole LeBlanc/Twitter; marsz.info.