Aleteia logoAleteia logoAleteia
czwartek 25/04/2024 |
Św. Marka
Aleteia logo
Duchowość
separateurCreated with Sketch.

Bohaterska śmierć włoskiego 20-latka i przesłanie spisane własną krwią

Gino Pistoni (Luigi Pistoni)

© Isacem, Fondo Giac | biografieresistenti.isacem.it | CC BY-NC-SA 3.0 IT

Anna Gębalska-Berekets - 24.05.23

Włoski partyzant zginął w czasie II wojny światowej. 20-latek został trafiony odłamkiem moździerza, kiedy próbował uratować życie rannego niemieckiego żołnierza. Własną krwią, tuż przed śmiercią, napisał na kartce papieru chwytające za serce słowa. Obecnie trwa jego proces beatyfikacyjny.

Luigi Pistoni: modlitwa, ofiara i poświęcenie

Luigi Pistoni urodził się 25 lutego 1924 r., w prowincji Turyn, jako drugie z czworga dzieci Dante Giacomo i Marii Fernando. Jego rodzice byli właścicielami małej firmy. Pistoni miał bardzo normalne życie. Uczęszczał do katolickiej szkoły podstawowej, następnie kontynuował naukę w salezjańskim kolegium „Giusto Morgando” w Cuorgne. Potem studiował w kolegium św. Józefa w Turynie.

Interesował się piłką nożną, koszykówką oraz wspinaczką wysokogórską. Następnie zetknął się z Akcją Katolicką, z której misją i hasłami: „modlitwa, ofiara, poświęcenie” mocno się utożsamiał. Został animatorem ośrodków młodzieżowych. Powierzono mu nawet stanowisko kierownika sekretariatu centrum diecezjalnego.

Widoczna świętość

Relacja Luigiego z Bogiem zaczęła się w tym czasie znacznie pogłębiać. Chłopak co wieczór gorliwie odmawiał różaniec. Jego współpracownicy mówili, że w jego zachowaniu wobec innych, zwyczajnych gestach była widoczna świętość.

„Ofiaruję swoje życie, ofiaruję siebie, to kim jestem, kim się stałem i kim staje się w miłosnym objęciu Boga” – te słowa powtarzał Luigi każdego dnia.

W 1944 r. Pistoni został powołany do służby wojskowej. Życie na froncie stało się dla niego okazją do ewangelizacji. 20-latek zaangażował żołnierzy w codzienne odmawianie modlitwy różańcowej.

Zginął pomagając żołnierzowi wroga

Pewnego dnia zdecydował się wyruszyć z partyzantami w góry i nie zabrał ze sobą karabinu. 25 lipca 1944 r., podczas ataku niemieckiego SS na góry Trovinasse, gdy wszyscy jego uzbrojeni towarzysze uciekli, on pozostał bezbronny, aby pomóc rannemu żołnierzowi wroga.

Tam został trafiony odłamkiem moździerza, który przeciął mu tętnicę udową. Luigi umarł samotnie, wykrwawiając się na śmierć. W ostatniej chwili zakrwawionymi palcami napisał na kartce papieru poruszające słowa: „Oddaję życie za Akcję Katolicką i za Włochy! Niech żyje Chrystus Król!”. Jego ciało znaleziono po czterech dniach. 

Proces beatyfikacyjny

W 1994 r., w pięćdziesiątą rocznicę jego śmierci, biskup diecezji Ivrea, Luigi Bettazzi, zapoczątkował proces beatyfikacyjny Luigiego.

Oprócz heroicznych cnót Pistoniego duchowny zwrócił uwagę na jego szczególną gotowość pomocy drugiemu człowiekowi, niezłomność w walce o wyzwolenie swojego narodu oraz szerzenie pokoju w czasie wojny.

Luigiego ogłoszono sługą Bożym, a w 1999 r.  jego sprawa trafiła do Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.

„Miłość do innych jest odbiciem miłości do Boga”

Papież Franciszek, podczas jednej z audiencji skierowanej do młodzieży włoskiej Akcji Katolickiej, wspominał 20-letniego młodzieńca z Ivrei. Ojciec Święty zaakcentował pełną poświęcenia, wiary i miłości do innych postawę Luigiego.

W czasie spotkania następca św. Piotra pokreślił, że „miłość do innych jest odbiciem miłości do Boga”. Zaznaczył, że krótkie życie Pistoniego może być zachętą dla młodych ludzi, aby spojrzeli na jego historię, nie bali się wyrażać siebie, swoich wartości  i  stawać w obronie słabszych.

Apostolska postawa bohaterskiego włoskiego partyzanta zrodziła się bowiem z silnego ducha modlitwy różańcowej, zawierzenia Bogu i Maryi.

Korzystałam: iltimore.it; isacem.it; santibeati.it; vocetempo.it; ewtn.co.uk; churchpop.com

Tags:
beatyfikacjabohaterII wojna światowaśmierćWłochy
Modlitwa dnia
Dziś świętujemy...





Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail