Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
W dzisiejszej kulturze niezwykle powszechny jest widok sympatycznej rodzinki, która zgromadzona na posiłku przy stole jest całkowicie pochłonięta swoimi telefonami. Każdy członek rodziny tkwi w swoim własnym świecie, zaabsorbowany treściami pojawiającymi się na ekranie. I choć wydawać by się mogło, że jest to normalna część współczesnego życia, papież Benedykt XVI postrzegał to jako przeszkodę w pojmowaniu ojcostwa.
Wyjaśnił to w rozważaniu podczas jednej z audiencji generalnych w 2013 roku:
Nie zawsze łatwo jest dziś mówić o ojcostwie, zwłaszcza w świecie zachodnim. Rozbite rodziny, absorbująca praca, zmartwienia i walka o związanie końca z końcem oraz rozpraszająca uwagę inwazja mediów na nasze codzienne życie to tylko niektóre z wielu czynników, które mogą utrudniać spokojną i konstruktywną relację między ojcem a dzieckiem.
Powodem, dla którego media mogą wpływać na postrzeganie ojcostwa przez dziecko, jest to, że często doprowadzają do wycofania się i braku zaangażowania po stronie ojca.
Nawet wyobrażenie sobie Boga jako ojca staje się problematyczne bez wiarygodnych modeli odniesienia. Nie jest łatwo myśleć pogodnie o Bogu i powierzać się Mu z ufnością tym, których ojcowie byli nadmiernie autorytarni, nieelastyczni, obojętni czy pozbawieni uczuć, a nawet nieobecni.
W dzisiejszym uzależnionym od mediów świecie można być fizycznie obecnym w tym samym pomieszczeniu co dzieci, a jednak być całkowicie nieobecnym.
Chociaż nowoczesna technologia oferuje nam wiele korzyści i łączy nas z ludźmi na całym świecie, może niekiedy odwracać uwagę od naszej własnej rodziny po drugiej stronie stołu.