Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Ucieczka z toksycznego związku
Życie Cary brzmi jak telenowela. Jeszcze kilka lat temu, kobieta i jej czwórka dzieci byli ofiarami przemocy domowej. Brookins marzyła o tym, aby zapewnić pociechom bezpieczny azyl. Miała jednak świadomość, że nie stać ją na dom. Przepełniona strachem, ale i ogromną determinacją postanowiła, że przeniesie się wraz z rodziną do małej chatki w pobliżu Little Rock w Arkansas.
„W drodze do wynajętego domku na Święto Dziękczynienia minęliśmy dom zniszczony przez tornado. To był wymarzony dom, który ukazał się naszym oczom” – wspomina Cara w rozmowie z THV11. Pomysł budowy rodzinnego domu wydawał się szalony i niezwykły, zwłaszcza że Brookins nie miała żadnego doświadczenia.
Bezpieczny dom
Gdy kobieta rozpoczęła budowę, jej dzieci miały 2, 11, 15 i 17 lat. Godzinami oglądała poradniki „Zrób to sam” zamieszczone na YouTube. Uczyła się, jak ma wyglądać stan surowy, jak kłaść cegły, lać beton i jak układać glazurę oraz panele. Na swoim blogu pisała: „Kiedy wpadłam na pomysł, żeby wybudować dom, wszyscy myśleli, że zwariowałam. Za każdym razem kiedy o tym słyszałam, też mnie to szokowało. Bo gdyby to zsumować, byliśmy niepewni, przestraszeni i jedynym sposobem, jaki widziałam, to iść do przodu, żeby zrobić tę wielką rzecz. Nigdy nie wątpiłam w to, że możemy to zrobić”.
Brookins wspomina, że kilka lat temu na kanale YouTube nie było aż tylu filmików i nagrań poświęconych pracom remontowym i budowlanym. „Na każdym etapie budowy oglądaliśmy trzy lub cztery filmy, a następnie myśleliśmy: «Który z nich będzie dla nas najlepszy?»” – opowiada. Cara starała się o kredyt w banku w wysokości 150 tysięcy dolarów. Uzyskaną gotówkę przeznaczyła na zakup działki i materiały budowlane. Udało się jej dokonać niemożliwego.
Jak powstawał dom Cary Brookins i jej dzieci? Zobacz zdjęcia!
Po niecałych dwóch latach Brookins i jej czwórka dzieci byli właścicielami ponad 350-metrowego domu z pięcioma sypialniami i garażem na trzy samochody. Rodzina zbudowała również dwupiętrowy domek na drzewie. „Najbardziej obawiałam się tego, że moi nastolatkowie pewnego dnia się obudzą i powiedzą: „Nie, nie robię tego”. Nigdy jednak do tego nie doszło. Wykazali się ogromną determinacją i odpowiedzialnością. Wiedzieli, jak bardzo potrzebujemy dachu nad głową” – tłumaczyła Brookins w rozmowie z CBS News.
Odbudowa rodziny
Wspólny cel nie tylko wzmocnił ich relacje, ale sprawił, że rodzina stała się silniejsza niż kiedykolwiek. „W czasie, kiedy nasze ręce były zajęte mieszaniem betonu, nasze mięśnie nas bolały, pociliśmy się, to mogliśmy w tym czasie także odbudować swoją rodzinę” – wspomina Cara.
„Mam wrażenie, że dzięki temu, że sami zbudowaliśmy ten dom, nasza rodzina bardzo się wzmocniła. Moje dzieci niczego się teraz nie boją i wierzą, że są w stanie zrealizować każdy cel” – dodaje.
Cara Brookins z rodziną w nowym domu [zobacz zdjęcia]
Wiara, nadzieja i miłość pomagają pokonać trudności
Historia Cary daję nadzieję, że dzięki ciężkiej pracy, nadziei i wierze, można pokonać nawet najtrudniejsze życiowe okoliczności. Niezwykłe osiągnięcie tej rodziny stało się inspiracją dla milionów ludzi na całym świecie. Mama czwórki dzieci jest pisarką i ma na swoim koncie osiem książek. Jedną z nich jest: „Rise: How a House Built a Family”, w której Brookins opowiada o wyzwaniach, przed którymi stanęła podczas ponownego scalenia rodziny, ale również przedstawia swoją drogę do samorozwoju i osiągnięcia życiowej równowagi.
Cara jest też mówczynią motywacyjną. Ma również przesłanie dla innych kobiet, które doświadczają przemocy domowej, czują się zastraszone i nie widzą nadziei na przyszłość. „Zapomnij o wszystkim, co powiedziano ci o robieniu małych kroków. Wszyscy mówią: «Jeśli robisz mały krok każdego dnia, będzie lepiej». Z mojego doświadczenia wynika, że tak nie jest. Musisz zrobić duży skok. To musi być ten ogromny akt odwagi i determinacji. Dla nas była to budowa domu. Dla kogoś innego może to być coś zupełnie innego. Ale musisz zrobić coś wielkiego, co zmieni twoje postrzeganie siebie” – podkreśla Brookins.
Korzystałam: zalajkowane.pl; parenting.pl; polki.pl; cbsnews.com;cnet.com; gizmoids.com.