separateurCreated with Sketch.

ŚDM Seul ’27 będą „wybuchem”, który wstrząśnie społeczeństwem i Kościołem [wywiad]

Ks. Fabiano Rebeggiani z archidiecezji seulskiej

Ks. Fabiano Rebeggiani z archidiecezji seulskiej

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Ojciec Fabiano Rebeggiani, włoski ksiądz posługujący w archidiecezji Seulu, podzielił się z Aleteią przemyśleniami na temat tego, jaki jego zdaniem organizacja ŚDM będzie miała wpływ na Kościół i Koreę Południową.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Gdy pielgrzymi pakują swoje walizki przed wyjazdem z Lizbony, mogą już zacząć planować udział w następnych Światowych Dniach Młodzieży, który odbędą się w 2027 roku w Seulu w Korei Południowej, zgodnie z zapowiedzią papieża Franciszka z 6 sierpnia.

Włoski ksiądz Fabiano Rebeggiani przebywa w Korei Południowej od 10 lat i został wyświęcony w 2021 roku na kapłana archidiecezji Seulu. Pochodzący z Rzymu i należący do Drogi Neokatechumenalnej kapłan przebywał w Lizbonie, towarzysząc grupie 180 pielgrzymów ze swojej diecezji.

Na ŚDM w Lizbonie przyjechało około 1200 Koreańczyków. Ojciec Rebeggiani podzielił się z Aleteią swoim zdaniem na temat tego, jaki jego zdaniem ŚDM w Seulu będą miały wpływ na miejscową ludność i katolików na całym świecie.

Aleteia: Dlaczego pasterze Kościoła w Seulu postanowili zaproponować to miasto na organizację ŚDM?

Ojciec Fabiano Rebeggiani: Myślę, że nasz arcybiskup poprosił o zorganizowanie ŚDM w Seulu, ponieważ czuł potrzebę odnowy Kościoła. Po pandemii nastąpił kryzys w uczestnictwie we mszach św., zwłaszcza wśród młodzieży. Uważa, że to wydarzenie może przebudzić wiarę Kościoła w Korei, a zwłaszcza wiarę ludzi młodych. Widać wyraźnie, że młodzi, którzy tu przybyli, są podekscytowani i pełni entuzjazmu.

Seul jest znacznie większym miastem niż Lizbona i ma dobre możliwości do przyjęcia pielgrzymów. Myślę, że jest to odpowiednie miejsce, aby to zrobić i będzie to dobre doświadczenie dla tych, którzy przyjadą z Europy lub Stanów Zjednoczonych, ponieważ posmakują Azji. Myślę, że jest to coś, co pomoże zarówno wiernym z Zachodu, jak i Kościołowi w samej Korei.

Myślę, że ŚDM w Seulu będą jak bomba; wstrząsną koreańskim społeczeństwem, które jest bardzo uporządkowane i precyzyjne. Myślę, że zobaczenie tej eksplozji radości, entuzjazmu i wiary pomoże wielu poznać Chrystusa.

Czy te ŚDM mogą również zawierać przesłanie pokoju i pojednania między narodami?

Oczywiście. W Korei jest teraz zawieszenie broni, konflikt zakończył się w 1953 roku, ale nie było traktatu pokojowego. Dla pielgrzymów wyjazd i zobaczenie strefy zdemilitaryzowanej, granicy, punktów kontrolnych, pocisku wycelowanego w Północ, powrót do atmosfery zimnej wojny mogą pomóc zrozumieć cierpienia Koreańczyków.

Może to szczególnie zmotywować ludzi do modlitwy o pokój. Jedynym sposobem, by pewnego dnia zacząć ewangelizować w Korei Północnej są nie tyle środki polityczne, ile przede wszystkim ciągła modlitwa. Ponieważ papież Jan Paweł II poświęcił Rosję Matce Bożej Fatimskiej, wstawiennictwo Najświętszej Maryi Panny będzie konieczne również w Korei.

Jaka jest rola Kościoła w Korei Południowej?

Około 10% populacji Korei to katolicy, 20% to protestanci, 20% to buddyści, a 50% nie wyznaje żadnej religii. Kościół katolicki zawsze był bardzo dobrze widziany w Korei Południowej, ponieważ odegrał swoją rolę w demokratyzacji kraju, gdy istniały też dyktatury wojskowe. Również dzięki pośrednictwu biskupów koreańskich i działaniom politycznym w kraju zapanowała demokracja. Tak więc Kościół cieszy się dobrą opinią nie tylko ze względów politycznych, ale także społecznych.

Koreańskie społeczeństwo jest pełne konkurencji. Dzieci rozpoczynające naukę w szkole, a następnie pracujące, bardzo cierpią z tego powodu. Ludzie są zestresowani i jest dużo samobójstw oraz depresji. Wielu ludzi zwraca się do Kościoła katolickiego, aby znaleźć spokój.

Co mieszkańcy Korei Południowej myślą o papieżu Franciszku?

Kiedy papież Franciszek przyjechał do Korei w 2014 roku, był niezwykle popularny, zwłaszcza wśród niekatolików.

Na przykład, kiedy przyjechał do Korei, nie chciał luksusowego samochodu, jeździł po mieście samochodem marki KIA, czy też prowadził dialog z przedstawicielami innych religii i członkami różnych części społeczeństwa. Po prostu okazał się pokorny, jako papież, który jest wśród ludu, a nie wśród hierarchii. Myślę, że dotknęło to szczególnie wielu niekatolików i miało bardzo silny wpływ. W rzeczywistości po wizycie papieża w 2014 roku doszło do wielu nawróceń.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!