Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Dwayne Johnson, nazywany „The Rock”, to ceniony aktor. Budzi powszechną sympatię, wyróżnia go szeroki uśmiech, dorównujący jego niemałemu wzrostowi i poczucie humoru. Gwiazda filmów „Jumanji” czy „Szybcy i wściekli” należy też do osób wyjątkowo aktywnych w mediach społecznościowych i lubi wchodzić w interakcje ze swoją społecznością, co czyni go dostępnym dla fanów.
Ostatnio to właśnie na Instagramie aktor wypowiedział się przy okazji rocznicy śmierci swojego ojca przypadającej na koniec sierpnia. Odpowiedział tym samym na pytanie: „jaka jest najważniejsza lekcja, jaką otrzymałeś od swojego ojca?”. Nie poprzestając na jednej tylko rzeczy, The Rock zwrócił uwagę na dwie ważne życiowe prawdy, które przyswoił sobie, dorastając u boku ojca, mimo że łączącą ich relację określa czasem jako „skomplikowaną”. Posługując się właściwym dla siebie swobodnym językiem, Dwayne odpowiedział bez ogródek, przechodząc od razu do rzeczy.
Loading
Szacunek i szczerość
„Pierwsza lekcja, jakiej udzielił mi ojciec, jest taka, że na szacunek trzeba sobie zasłużyć” – wyjaśnia Johnson – „I aby go otrzymać, trzeba umieć okazać go innym”. Druga lekcja to nie pozwolić, aby jakaś kłótnia doprowadziła nas w relacji do punktu, z którego nie ma już odwrotu. Dwayne odnosi się przy tym do swojego sporu z ojcem, którego nigdy sobie nie wyjaśnili przed śmiercią tego ostatniego. „Emocje zostawcie z boku, spotkajcie się twarzą w twarz i rozwiążcie problem. Gdy spotkacie się twarzą w twarz, nie ma takiej sprawy, której nie dałoby się rozwiązać” – stwierdza aktor.