separateurCreated with Sketch.

Szaleństwo w stylu Nerona? Jasło było najbardziej zniszczonym miastem w Europie

Zniszczenie Jasła w 1944 r.
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Anna Gębalska-Berekets - publikacja 04.06.24
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Osiem dekad temu w Jaśle na Podkarpaciu rozegrał się dramat. Niemcy dali mieszkańcom trzy dni na opuszczenie domów, po czym zrównali miasto z ziemią. Z ok. 1800 budynków zostało 30.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Zemsta czy szaleństwo dr. Waltera Gentza? Na to i wiele innych pytań spróbowali odpowiedzieć twórcy fabularyzowanego dokumentu „Jasło 44”. Po II wojnie światowej ta miejscowość była najbardziej zrujnowanym miastem w Europie. Historycy przyjmują, że za zniszczenie Jasła odpowiedzialny był był ówczesny starosta jasielski Walter Gentz.

Kulisy dramatu

W czasie okupacji niemieckiej to właśnie on zarządzał największym powiatem należącym do Generalnego Gubernatorstwa. Od lutego 1941 r. dr Walter Gentz sprawował funkcję starosty jasielskiego. Ten zasłużony członek NSDAP chciał stworzyć miasto według własnej idei.

Gentz wielokrotnie miał powtarzać, że „Jasło nigdy nie będzie polskie”. Mieszkańcy często oskarżali Waltera o brutalność, agresję i działania polegające na poniżaniu Polaków. Brał on także udział w mordowaniu jasielskich Żydów i uczestniczył w egzekucjach. Zdarzało się, że strzelał do kobiet oraz dzieci. W mieście panował terror.

Od lipca 1944 r. wojska okupanta regularnie wywoziły z Jasła na teren III Rzeszy całe wyposażenie zakładów przemysłowych oraz magazyny pełne żywności.

13 września 1944 r., kiedy do powiatu jasielskiego zbliżały się wojska rosyjskie, na budynkach miasta pojawiły się niemieckie obwieszczenia, podpisane przez Gentza. Starosta nakazywał w nich ewakuację Jasła. Dał mieszkańcom trzy dni na opuszczenie domów.

„O szóstej rano zaczęły jeździć samochody z syrenami i po polsku i niemiecku ogłaszali, żeby do 15 września do godziny 18 opuścić miasto. Kto pozostanie, zostanie rozstrzelany. Miasto opuściliśmy ostatnim pociągiem, jaki wyjechał z Jasła o godzinie 11 – wspominał Andrzej Krupa, syn kolejarza, który mieszkał przy ul. Bednarskiej 9.

Najbardziej zniszczone miasto w Europie

Po tym terminie Niemcy przystąpili do całkowitej zagłady Jasła. Zburzyli 97 proc. budynków. Przed wojną w Jaśle było około 1700-1800 budynków, w tym 1200 mieszkalnych, pozostało niewiele ponad 30. Po nowoczesnej architekturze nie było śladu. Jedno- i dwupiętrowe domy, projektowane przez najlepszych inżynierów, zostały zrównane z ziemią.

Niemcy zniszczyli m.in. gmach sądu, ratusz miejski, siedzibę kasy miejskiej, dworzec kolejowy oraz budynek Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”.

Na podstawie zachowanych dokumentów przechowywanych w archiwach niemieckich można stwierdzić, że Niemcy użyli do wywiezienia majątku ponad tysiąc wagonów.

„Tylko do zniszczenia klasztoru sióstr wizytek wykorzystano ok. 3 ton materiałów wybuchowych” – mówił rozmowie z Polskim Radiem Rzeszów Jakub Kowalczyk, reżyser i scenarzysta dokumentu „Jasło 44”.

Śledztwo bez odpowiedzialności za zniszczenie Jasła

Mieszkańcy powrócili do miasta dopiero w styczniu 1945 r. Straty wojenne oszacowano na 74 mln złotych.

Walter Gentz nigdy nie poniósł odpowiedzialności za zniszczenie Jasła ani za pozostałe zbrodnie. Po zakończeniu II wojny światowej powrócił do rodzinnego Düsseldorfu, gdzie pracował jako prawnik i pełnił wysokie publiczne funkcje w administracji landu Nadrenia Północna-Westfalia. Dopiero w 1963 r. wznowiono śledztwo w sprawie jego zbrodni wojennych. Gentz został aresztowany i podczas procesu w więzieniu popełnił samobójstwo.

Źródła: „Jasło 44”; jasło.naszemiasto.pl; radio.rzeszow.pl; podkarpackahistoria.pl.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!