separateurCreated with Sketch.

Trojaczki? Myśleli, że to żart! Dziś to ich największe szczęście

Mlinaric family, triplets
Katarina Berden - 06.06.24
Wiele osób modliło się za nich i za ich trójkę małych dzieci. „To dla nas święta ciąża, dała nam wiele nadziei” - mówią.
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Cecilija i Taran Mlinarič to młoda para z okolic Lublany (Słowenia). Pobrali się w lipcu 2023 roku. Kilka miesięcy po ślubie dowiedzieli się, że Cecilia jest w ciąży. Jak większość rodziców, cieszyli się i myśleli, że zostaną rodzicami jednego dziecka.

Trzy niespodzianki

Pojechali do ​​szpitala na pierwsze badanie kontrolne. Wszystko wskazywało na to, że Cecilia nosi pod sercem bliźnięta. Przyszli rodzice z dumą przechwalali się, że sami doszli do tego wniosku. Kiedy lekarz ponownie i dokładniej przyjrzał się zdjęciu, zauważył, że w łonie matki jest więcej niż dwójka dzieci. „Jeśli już pierwsza informacja nas zaskoczyła, to druga informacja była sporym szokiem. Wychodząc ze szpitala, po prostu spojrzeliśmy na siebie i śmialiśmy się, pytając: „Jak nakarmić trójkę?” – mówią rodzice.

Mlinaric family, triplets

Mówią też, że byli bardzo szczęśliwi, ale też trochę się przestraszyli, bo u Csawki zdiagnozowano ciążę bardzo wysokiego ryzyka. Podzielili się dobrą nowiną z rodziną. „Na początku wszyscy byli zszokowani i pytali, czy żartujemy, ale potem była wielka radość”. Ze względu na ryzyko wiedzieli, że potrzebują jak najwięcej modlitwy.

Wiele osób modliło się za nich i za ich trójkę małych dzieci. „To dla nas święta ciąża, dała nam wiele nadziei” - mówią.

Narodziny trzech dziewczynek

3 kwietnia, w 33. tygodniu ciąży, w szpitalu położniczym w Lublanie urodziły się trzy dziewczynki. Pierwsza (1640 gramów) otrzymała imię Sofija Lina, druga była Julija Zala (1820 gramów), a trzecia na świecie pojawiła się Izabela Marija (1865 gramów).

Mlinaric family, triplets

Jak wyglądają ich dni?

Jak mówią Cecilia i Taran, w tej chwili dni i noce są bardzo wymagające. Rutynowe przewijanie i karmienie zajmuje im do półtorej godziny, po czym mają godzinę, czasem półtorej snu do zalecanego przewijania i karmienia. „Mamy szczęście, że dziewczynki na razie śpią spokojnie. Jesteśmy również bardzo wdzięczni za pomoc naszej rodzinie, zwłaszcza siostrze Tarana, Zali i matce Cecylii, Tatjanie, które zawsze służą pomocą”.