separateurCreated with Sketch.

Bóg zamieszkał blisko. 700 lat „parafii wielu świętych” w Krakowie [zdjęcia]

700 lat parafii św. Mikołaja w Krakowie
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Poznajcie historię kościoła i parafii św. Mikołaja w Krakowie - miejsca, z którym związanych jest wiele nietuzinkowych postaci. Niektóre z nich już dostąpiły chwały ołtarzy, inne są tego bliskie.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

W moim prastarym mieście wciąż odkrywam coś niezwykłego. I uświadamiam sobie, że od wieków formują się w nim wybitne osobowości. „Przygotowujemy się do jubileuszu 700-lecia parafii” – słyszę od zapracowanej kancelistki z parafii św. Mikołaja Biskupa w Krakowie. Wkrótce od księdza proboszcza Józefa Gubały dostaję zaproszenie na uroczystą inaugurację oraz okolicznościową książkę o tutejszym kościele.

700 lat parafii św. Mikołaja w Krakowie

Wokół szpitale i kliniki

Kard. Grzegorz Ryś w homilii na rozpoczęcie jubileuszu, 1 września 2024 r., odwołuje się do greckiego pochodzenia słowa parafia. „Paroikos” oznacza „zamieszkać blisko”. „Kto zamieszkał  blisko? – pyta duchowny, zawieszając na chwilę głos. – Bóg. Parafia to przestrzeń, w której Bóg jest blisko. Kościół ma struktury parafialne, żeby doświadczenie Boga było w zasięgu ręki” – tłumaczy. Podkreśla, że świętujemy 700 lat sprawowania sakramentów, głoszenia Słowa oraz czynienia miłosierdzia, a zarazem patrzymy w przyszłość.

To jubileusz parafii, ale nie kościoła, który stał w tym miejscu już w XII wieku. Był wówczas usytuowaną poza murami Krakowa kaplicą należącą do opactwa benedyktynów z Tyńca. Parafialną stała się w 1324 r. nowa świątynia, która zastąpiła dotychczasową. Wokół niej „rosły” szpitale, kliniki czy uczelnie medyczne, z których z czasem zasłynęła ul. Kopernika. Patron tego zabytkowego kościoła nazywany jest „ikoną miłosierdzia” – dlatego wielu potrzebujących, zwłaszcza chorych oraz ich rodzin, zawierzało i zawierza tu najważniejsze sprawy życia.

700 lat parafii św. Mikołaja w Krakowie

Pielęgniarka z Regułą

W tym miejscu zanoszone są dziś również modlitwy przez wstawiennictwo bliskiej współpracownicy kard. Karola Wojtyły – wybitnej pielęgniarki, prekursorki hospicjów domowych w Polsce, bł. Hanny Chrzanowskiej (1902-1973). Organizując pielęgniarstwo środowiskowe na terenie Krakowa, opiekowała się także pacjentami z tej wspólnoty parafialnej.

700 lat parafii św. Mikołaja w Krakowie

Już w czasie wojny z bolszewikami w 1920 r., zanim przeszła kurs pielęgniarski z ramienia Amerykańskiego Czerwonego Krzyża i dostała się jako sanitariuszka do Kliniki Chirurgicznej przy ul. Kopernika 40, gdzie leczono rannych, pomagała jako wolontariuszka na pobliskiej stacji dworca. Nastolatka poiła żołnierzy i cywilów herbatą, dźwigając ogromne kadzie z wodą. To dopiero początek jej pracy dla chorych, ale także sierot czy wysiedleńców, którym niosła pomoc w czasie II wojny światowej.

Ta postać w wyjątkowy sposób nawiązuje do historii świątyni, będącej pierwotnie pod opieką tynieckich benedyktynów. Hanna po swoim nawróceniu zafascynowała się duchowością oraz pięknem liturgii sprawowanej przez tamtejszych mnichów. W Tyńcu uwielbiała przeżywać Triduum Sacrum. Mając 56 lat, została oblatką benedyktyńską (łac. oblatio – oddanie, ofiarowanie, poświęcenie), co oznacza, że nie zmieniając swego świeckiego stanu związała się przyrzeczeniami z tyniecką wspólnotą. Kierowała się na co dzień tą samą Regułą co mnisi w klasztorze.

Zamknięta w kościele

W wynajętej suterenie przy dzisiejszej ul. Radziwiłłowskiej, przecznicy ul. Kopernika, mieszkała przez ostatnie cztery lata swojego życia bł. Aniela Salawa (1881-1922).

Kiedy z powodu licznych chorób nie mogła już wstać z łóżka, Komunię św. przynosili jej ojcowie jezuici, u których się spowiadała. Pewnego dnia nie dotarli do niej z Panem Jezusem. Co zrobiła Aniela? „Wlokła się prawie godzinę, pokonując drogę 400 metrów, by w kościele św. Mikołaja posilić się Ciałem Chrystusa” – pisze o. Izydor Borkiewicz OFMConv.

Biograf pobożnej służącej przytacza również interesującą historię: „Raz w kościele św. Mikołaja została zamknięta na całą noc. Kiedy kościelna rano przyszła do kościoła, zastała Anielę klęczącą przed Najświętszym Sakramentem z obliczem radosnym, jak gdyby dopiero przed chwilą uklękła do modlitwy, a przecież modliła się całą noc i była już poważnie chora”.

Mistyczka, ofiarowująca swe cierpienia za grzeszników oraz rozwój życia religijnego w Polsce, została beatyfikowana na Rynku Głównym w Krakowie w 1991 r. przez św. Jana Pawła II.

Mama i przyjaciel papieża

A to nie ostatni związek papieża Polaka z kościołem św. Mikołaja. W tej bowiem świątyni swój chrzest święty w 1884 r. przyjęła jego mama, służebnica Boża, Emilia Anna Wojtyła (1884-1929), z domu Kaczorowska.

Przy tej samej XVI-wiecznej chrzcielnicy do wspólnoty wierzących dołączył w 1929 r. sługa Boży Jerzy Lucjan Ciesielski (1929-1970), mąż i ojciec, wykładowca Politechniki Krakowskiej, towarzysz wypraw kajakowych i wędrówek młodego ks. Karola Wojtyły.

700 lat parafii św. Mikołaja w Krakowie

Siedem żywych róż

Czy to nie wystarczające powody, by pielgrzymować w najbliższym czasie do kościoła św. Mikołaja? Tym bardziej, że papież Franciszek udzielił modlącym się tutaj specjalnego odpustu. Warto też poznać wspólnoty dynamicznie rozwijające się w ramach parafii.

Z wdzięczności za to, że 700 lat temu „Bóg zamieszkał blisko”, parafianie utworzyli siedem nowych róż żywego różańca. W każdej z nich po 20 osób odmawia codziennie jedną dziesiątkę różańca. Symboliczną burszytynowo-srebrną różę niesiono jako wotum w darach na rozpoczęcie jubileuszu.

700 lat parafii św. Mikołaja w Krakowie
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Aleteia istnieje dzięki Twoim darowiznom

 

Pomóż nam nadal dzielić się chrześcijańskimi wiadomościami i inspirującymi historiami. Przekaż darowiznę już dziś.

Dziękujemy za Twoje wsparcie!