Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
„Nie dał się odłożyć”
S. Natalia Frączek, która odkryła dziecko, przyznała, że każdorazowe odnalezienie noworodka w oknie życia to wyjątkowe i wzruszające doświadczenie.
Chłopczyk nie dał się odłożyć do łóżeczka, gdy tylko chciałam to zrobić, zaczynał płakać, więc w powiadomieniu służb, policji i pogotowia, pomogły mi siostry z naszego zgromadzenia – opowiada.
Matka, która zdecyduje się pozostawić dziecko w oknie życia, nie ponosi odpowiedzialności prawnej za porzucenie. Przez sześć tygodni ma prawo odzyskać swoje dziecko, zgłaszając się do szpitala lub ośrodka adopcyjnego. W przeciwnym razie rozpoczyna się procedura adopcyjna, dająca noworodkowi szansę na życie w kochającej rodzinie.
Czwarte dziecko w koszalińskim oknie życia
Okno życia w Koszalinie działa od 2009 roku. Do tej pory znaleziono w nim czworo dzieci – trzy dziewczynki i jednego chłopca. Ostatnia taka sytuacja miała miejsce w lipcu 2023 roku.
Zapewniamy bezpieczne pierwsze chwile, chronione i poddane opiece jest dziecko oraz chroniona jest prywatność matki. Ono zaś ma prostą drogę do życia w rodzinie adopcyjnej, która pokocha go jak swoje dziecko – mówi s. Frączek.
Okna życia w Polsce: ratunek dla noworodków
W Polsce funkcjonuje około 60 okien życia, z czego wiele prowadzonych jest przez Caritas Polska. Od ich powstania uratowano ponad 160 dzieci. Choć nie zastępują one procedur szpitalnych umożliwiających zrzeczenie się praw rodzicielskich, są alternatywą dla matek ukrywających ciążę lub znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej.
Koszaliński przypadek to kolejny dowód na to, jak ważną rolę odgrywają takie miejsca – zarówno dla noworodków, jak i ich rodziców w kryzysie.
Źródło: Stacja7, KAI