separateurCreated with Sketch.

Czy Jezusa obchodzi świat? Nie modlił się za świat, ale za uczniów…

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Charles Journet - 19.01.25
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Czy Jezus jest przeciwny światu? Przecież modli się za uczniów, a nie za świat…

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Najdłuższa modlitwa Jezusa

Objawiłem imię Twoje ludziom, których Mi dałeś ze świata. Twoimi byli i Ty Mi ich dałeś, a oni zachowali słowo Twoje. Teraz poznali, że wszystko, cokolwiek Mi dałeś, pochodzi od Ciebie. Słowa bowiem, które Mi powierzyłeś, im przekazałem, a oni je przyjęli i prawdziwie poznali, że od Ciebie wyszedłem, oraz uwierzyli, żeś Ty Mnie posłał. Ja za nimi proszę, nie proszę za światem, ale za tymi, których Mi dałeś, ponieważ są Twoimi. Wszystko bowiem moje jest Twoje, a Twoje jest moje, i w nich zostałem otoczony chwałą. Już nie jestem na świecie, ale oni są jeszcze na świecie, a Ja idę do Ciebie. Ojcze Święty, zachowaj ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, aby tak jak My stanowili jedno. Dopóki z nimi byłem, zachowywałem ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, i ustrzegłem ich, a nikt z nich nie zginął z wyjątkiem syna zatracenia, aby się spełniło Pismo. Ale teraz idę do Ciebie i tak mówię, będąc jeszcze na świecie, aby moją radość mieli w sobie w całej pełni. Ja im przekazałem Twoje słowo, a świat ich znienawidził za to, że nie są ze świata, jak i Ja nie jestem ze świata. Nie proszę, abyś ich zabrał ze świata, ale byś ich ustrzegł od złego. Oni nie są ze świata, jak i Ja nie jestem ze świata. Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą. Jak Ty Mnie posłałeś na świat, tak i Ja ich na świat posłałem. A za nich Ja poświęcam w ofierze samego siebie, aby i oni byli uświęceni w prawdzie (J 17, 6-19).

A dalej będzie jeszcze werset dwudziesty piąty:

Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem i oni poznali, żeś Ty Mnie posłał”.

Wielki smutek modlitwy

Pod firmamentem spokoju, jakim były miłość i wizja uszczęśliwiająca, różne czynności Jezusa Zbawiciela następowały po sobie, zwłaszcza Jego modlitwy, spośród których przeczytaliśmy przed chwilą najdłuższą, jaka została zapisana. Te modlitwy są jakby walką przeciw Bożej sprawiedliwości, aby nie została wymierzona.

W tej walce prosi tylko o to, o co ma prosić. Czy modli się za wszystkich ludzi? „Nie proszę za światem” (w. 9). „Ustrzegłem ich, a nikt z nich nie zginął z wyjątkiem syna zatracenia”. (w. 12). Jest w tych wersetach wielki smutek.

Jezus modlił się za Judasza, raz jeszcze go uprzedził, jakby chcąc mu powiedzieć: „Nie, nie rób tego!”. „Aby się wypełniło Pismo...”.

Czy Jezus prosi za światem?

Bóg nie wie o niczym „z góry”, bo nie istnieje w czasie. Ze szczytu góry wieczności jednym spojrzeniem ogarnia wszystkie chwile mijającego czasu i widzi, że mimo Jego zabiegów, mimo łask, którymi będzie pukał do drzwi serc, spotka się też z odrzuceniem. W psalmie 41 jest mowa o Sprawiedliwym. Nie jest to dokładny opis Jezusa – choć On zrealizuje tę sprawiedliwość w sposób wzniosły i nieprzewidywalny – ale sprawiedliwego w ujęciu bezosobowym, który się skarży: „Nawet mój przyjaciel, któremu ufałem i który chleb mój jadł, podniósł na mnie piętę” (Ps 41,10). Walka niesprawiedliwości przeciw sprawiedliwości to stara historia i tu znajduje swoje najwyższe urzeczywistnienie. Sens tych słów jest taki: Syn zatracenia się zatracił. Po raz kolejny spełnia się to, co zapowiedziało Pismo: przyjaciel zdradza”. Lecz tym razem z jaką intensywnością! Jaki to przyjaciel! I jaka zdrada!

Wielki smutek w Jezusie: z powodu syna zatracenia, z powodu świata, za którym nie prosi. Nie prosił za światem? Oczywiście, że prosił! Podczas konania w Ogrójcu walczył i błagał, by wszyscy zostali zbawieni; a na krzyżu powie: „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią” (Łk 23,34). „Bóg – czytamy w Pierwszym Liście do Tymoteusza – pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy” (por. 1 Tm 2,4). A św. Jan pisze: „On bowiem jest ofiarą przebłagalną za nasze grzechy, i nie tylko za nasze, lecz również za grzechy całego świata” (1 J 2,2).

Z drugiej jednak strony czytamy w Ewangelii według św. Jana: „Świat Mnie nienawidzi, bo Ja o nim zaświadczam, że złe są jego uczynki” (por. J 7,7). I nienawiść świata będzie prześladowała uczniów Zbawiciela: „Sługa nie jest większy od swego pana” (J 15,20); „Jeżeli was świat nienawidzi, wiedzcie, że Mnie wpierw znienawidził. Gdybyście byli ze świata, świat by was kochał jako swoją własność” (J 15,18–19).

Okładka książki „Romowy o modlitwie”

Na przekór światu

Zawsze jest pewne niebezpieczeństwo w podążaniu w tym samym kierunku, co świat. Prorocy mieli wpływ na historię przez to, że nie płynęli z jej nurtem, lecz odwracali jej bieg. A czy Jezus obrał ten sam kierunek, co współczesny mu świat? „Gdybyście byli ze świata, świat by was kochał jako swoją własność. Ale ponieważ nie jesteście ze świata”, ponieważ mój wybór was wyciągnął ze świata, „dlatego was świat nienawidzi” (por. J 15,19).

„Pamiętajcie o słowie, które do was powiedziałem: »Sługa nie jest większy od swego pana«. Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować” (J 15,20). W krajach poddanych prześladowaniom tak łatwo można się odnaleźć w klimacie Ewangelii! W każdym momencie jest się gotowym na śmierć. To wydaje się nieludzkie, lecz w danym momencie przychodzi łaska – przypomina się Ewangelia.

„Ja im przekazałem Twoje słowo, a świat ich znienawidził za to, że nie są ze świata (...). Nie proszę, abyś ich zabrał ze świata...” (J 17,14.15). Zatem swoją misję będą musieli wypełniać otoczeni wrogością. Będą poświęceni prawdzie, oddani jej, zaślubieni. „Prawda” to dziś najczęściej zdradzane słowo. Trzeba mieć namiętną miłość prawdy, a nie przybliżonych, dowolnych układów. Takie układy będą kłamstwem, skoro nie są ukuwane w czystej prawdzie. Tu znów przypomina się powołanie św. Dominika. Takie też jest powołanie Jezusa: „Na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie” (J 18,37). Jezus „poświęca się” prawdzie. Jak sam mówi, został poświęcony w chwili wcielenia, a potem poświęca się jako ofiara w przeddzień swojej śmierci (por. J 17,19). „Nie proszę, abyś ich zabrał ze świata, ale byś ich ustrzegł od złego” (w. 15). Nie są sami. Jak więc należy rozumieć słowo „świat”? W Ewangelii pojęcie to jest wieloznaczne: „Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał” (J 3,16); świat ma zostać odkupiony; jest przedmiotem inicjatyw ze strony chwały Bożej, która próbuje, najpierw pośród nocy, wejść do świata, by w końcu wprowadzić go w jasność nieba. Lecz jeśli to zstąpienie odkupienia zostanie odrzucone, wówczas „nie proszę za światem” – tym światem, który Mnie nienawidzi, nie dlatego, że nie dawałem mu znaków Mojej miłości, lecz ponieważ się od nich odwrócił. Tak, świat może triumfować nad Bogiem, lecz te zwycięstwa go niszczą.

Fragment książki Charlesa Journeta „Rozmowy o modlitwie”, w przekładzie Blanki Domachowskiej. Wydawnictwo W Drodze.

Tytuł, śródtytuły, podkreślenia pochodzą od redakcji Aletei.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Tags:
Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!