separateurCreated with Sketch.

Brazylijski olimpijczyk ratuje młodą dziewczynę na morzu, a potem dziękuje Bogu

Screenshot from a video posted on Instagram by Brazilian athlete Bruno Lobo who saved a girl at sea.
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Brazylijski kitesurfer Bruno Lobo natknął się na młodą dziewczynę, która była bliska tonięcia, i wyciągnął ją na brzeg, dziękując Bogu za to, że „użył go”, aby ją uratować.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

10 stycznia 2025 roku lekarz i kitesurfer Bruno Lobo, który reprezentował Brazylię na igrzyskach olimpijskich w Paryżu w 2024 roku, surfował w morzu w São Luís, Maranhão, chciał przetestować swój nowy sprzęt do fotografowania. Nagle usłyszał nastoletnią dziewczynę krzyczącą o pomoc. Warunki pogodowe były pochmurne i wietrzne, a młoda dziewczyna została zniesiona przez prąd na głęboką wodę, z trudem utrzymując się na powierzchni.

W tej niesamowitej chwili, uchwyconej przez jego nową kamerę, Bruno podpłynął do niej, położył jej ręce na swoich ramionach i użył swojej deski i żagla, aby zabrać ją na brzeg. Tam ratownicy jej pomogli, a dziewczyna, 15-letnia Maria Eduarda, czuje się dobrze.

Bruno udostępnił następnie wideo na swoim profilu na Instagramie, aby ostrzec ludzi o tym, jak ważne jest zachowanie ostrożności na morzu. Wideo stało się popularne w mediach społecznościowych i przyciągnęło uwagę mediów, którą Bruno wykorzystał, aby podkreślić rolę Boga w tej historii.

W filmie jest narracja w języku portugalskim, ale obrazy mówią same za siebie.

„Bóg chciał mnie użyć tego dnia”

„Staram się każdego dnia spędzić chwilę z Bogiem, prosić Go, aby poprowadził mnie swoją drogą, ścieżką, którą On naprawdę chce dla mojego życia, ponieważ w naszym krótkim czasie tutaj na Ziemi, [...] myślę, że naszym największym celem jest z pewnością pomaganie innym, czynienie dobra” – wyjaśnił Bruno w filmie (z angielskimi i portugalskimi napisami) opublikowanym na Instagramie. „Bóg chciał mnie użyć tego dnia”. 

W wywiadzie dla brazylijskiego serwisu informacyjnego Globo powiedział, że warunki pogodowe nie sprzyjały żeglowaniu tego dnia, ale postanowił wyjść w morze, aby przetestować nową kamerę. Miał zamiar wrócić na plażę, gdy zobaczył Marię Eduardę, zmęczoną i prawie u kresu sił. Zrozumiałe, że widzi w tym wydarzeniu dzieło Boga.

„Naprawdę byłem we właściwym miejscu we właściwym czasie. Jestem bardzo wdzięczny Bogu za to, że mnie wykorzystał do przeprowadzenia tej akcji ratunkowej” – powiedział w innym filmie w mediach społecznościowych. „Cała cześć i chwała Jemu” – dodał Bruno w opisie posta na swoim profilu.

Sportowiec miał okazję spotkać się z młodą kobietą 13 stycznia 2025 r. i za swój czyn otrzymał również medal od Wojskowej Straży Pożarnej Maranhão.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!