separateurCreated with Sketch.

Tej Fundacji zapragnął sam Bóg. „Zróbcie to w końcu!”

Camilla, Maximilian i ich dzieci
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Dariusz Dudek - 03.03.25
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Camilla i Maximilian od lat marzyli o założeniu fundacji pomagającej rodzinom. Po wielu perypetiach, tułaczce za granicą Polski i licznych trudnościach Bóg dopiął swego.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Camilla i Maximilian

Camilla i Maximilian – choć ich imiona zdają się sugerować coś innego – to polskie małżeństwo z 15-letnim stażem. Dowodem na to jest jeszcze ich nazwisko – Włodarski. Urodzili się w Austrii. Po latach wraz z szóstką dzieci osiedli w Stryszawie. Gdy opowiadają o sobie i Fundacji „Dom Nazaretański” w ich głosach pobrzmiewa lekki akcent.

Camilla jest doradcą rodzinnym. Maximilian – programistą IT i… instruktorem survivalu. Życie rodzinne z szóstką dzieci łączą z pracą w Fundacji, którą założyli. W Fundacji, do której Bóg zapraszał ich przez lata.

Rodzice Camilii i Maximiliana znali się ze Wspólnoty Galilea. „Ja wychowałam się w tej wspólnocie” – mówi Camilla. 

„Kiedy miałem 14 lat to mnie ta grupa w ogóle nie kręciła” – uśmiecha się jej mąż. Chodził na jej spotkania, bo uczęszczali tam jego rodzice. Do Boga zbliżył się dzięki św. Maksymilianowi Marii Kolbe. „Moja historia z Bogiem zaczyna się od tego, że po raz pierwszy usłyszałem o św. Maksymilianie” – wspomina. „Miałem to poczucie, że Pan Bóg nade mną czuwa”.

Boże marzenie (?)

Od wielu lat marzyli o założeniu miejsca dla katolickich rodzin, które mogłoby się stać miejscem budowania relacji i wzajemnego wsparcia.

„Chcieliśmy, żeby ludzie mogli zobaczyć, że jest więcej rodzin, które są w Kościele, które potrzebują wsparcia w codziennych rzeczach” – wspomina Camilla. „Jeśli chodzi o wsparcie kryzysowe, istnieje wiele organizacji. My chcieliśmy skupić się na prewencji”. 

Małżonkowie długo rozeznawali, czy to pragnienie jest tylko ich marzeniem, czy jest w tym Boży zamysł. „Bóg dawał nam jednak cały czas znaki!” – mówią Włodarscy.

Państwo Włodarscy dużo podróżowali z dziećmi. W czasie jednej z wypraw do Niemiec nastała pandemia Covid. „Utknęliśmy w Niemczech i baliśmy się, że już nie wrócimy do Polski – nie mamy polskiego obywatelstwa” – opowiada kobieta. „Zawierzyliśmy Bogu powrót do Stryszawy, gdzie był nasz dom. To miejscowość, w której działała czcigodna służebnica Boża Kunegunda Siwiec. To miejsca odpoczynku Boga i Jego miłosierdzia. Wierzyliśmy, że jeśli będzie chciał, to sprowadzi nas z powrotem”.

Małżeństwo miało przekonanie, że jeśli ma powstać centrum dla rodzin, to właśnie w tamtej miejscowości. „Kundusia sama chciała założyć w Stryszawie specjalne miejsce dla rodzin, rozmawiała o tym ze swoim spowiednikiem ks. Bartkowskim” – opowiada Camilla.

Po półtora roku pandemijnej tułaczki Włodarscy powrócili do Stryszawy, a Pan zaczął dawać im konkretne znaki.

„Zróbcie to w końcu!”

Camilla i Maximilian dołączyli do trzeciego zakonu karmelitańskiego. Zaczęli organizować różne spotkania – najpierw dla kobiet, potem dla całych rodzin. „Coraz częściej zgłaszały się do nas różne osoby z prośbą o pomoc, poradę w kwestiach rodzinnych a w końcu z pytaniami: dlaczego nie założycie fundacji, która będzie pomagać rodzinom?” – opowiada Camilla. „Pan Bóg już oficjalniej nie mógł się do nas odezwać” – śmieje się Camilla. „To tak, jakby chciał powiedzieć: Zróbcie w końcu to, do czego was zapraszam”.

Nim Fundacja ruszyła, Bóg musiał ich oczyścić.

„Najpierw mój mąż stracił pracę. Przez pół roku nie był zatrudniony” – wspomina Camilla. „Musieliśmy się też nauczyć roztropności w pomaganiu innym. Trzeba zadbać także o siebie, żeby się nie wypalić i nie wpaść w tarapaty”. – wspomina Maximilian.

Drewniany kalendarz adwentowy
Drewniany kalendarz adwentowy

Fundacja Dom Nazaretański

Po tych trudnych wydarzeniach od razu założyli Fundację i zaczęli działać. „Potrzebowaliśmy tych trudnych doświadczeń, żeby ruszyć” – wspomina Camilla.

Fundacja Rodzin Nazaretańskich działa od dwóch lat. Organizuje przede wszystkim rekolekcje i spotkań dla rodzin. Ważnym elementem ich pracy jest doradztwo rodzinne. „Od problemów małżeńskich, przez okołoporodowe do kwestii wychowawczych” – wylicza Camilla.

„Mamy plany, by działać za pomocą platformy ZOOM – HelpDesk dla Rodzin: chcemy organizować konferencje i poradnictwo indywidualne online. Zbieramy na to środki i szukamy specjalistów do współpracy” – zauważa Maximilian. Sam, jako instruktor survivalu organizuje rekolekcje w przyrodzie połączone z uczeniem się sztuki przetrwania.

Małżonkowie stworzyli też Różaniec edukacyjny, który ma na celu pomóc rodzinom, a szczególnie dzieciom, w zrozumieniu i przeżywaniu modlitwy różańcowej. Każde z paciorków ma przypisane symbole i kolory ułatwiające zapamiętanie poszczególnych tajemnic. To narzędzie, które wspiera duchowy rozwój najmłodszych i zachęca do wspólnej modlitwy w rodzinie. Na Adwent przygotowali także drewniany kalendarz adwentowy, by przejść przez ten okres w duchu Pisma Świętego.

Różaniec edukacyjny
Różaniec edukacyjny

Rodzinne Rekolekcje Wielkopostne

Jednym z projektów są Rodzinne Rekolekcje Wielkopostne. Rozpoczną się w Środę Popielcową i potrwają aż 42 dni. Specjaliści z zakresu duchowości karmelitańskiej, a także życia małżeńskiego i rodzinnego będą dzielić się rozważaniem Słowa Bożego i dawać praktyczne zadania dla całych rodzin. W rekolekcjach można uczestniczyć pomocą YouTube: @DomNazaretanski

Więcej o Fundacji przeczytasz tutaj: www.domnazaretanski.pl 

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!