separateurCreated with Sketch.

Dolly Parton postawiła warunki. Dzięki niej z piosenki zniknęły przekleństwa

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - publikacja 14.04.25
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
„Nie przeklinam. Nie kpię z Jezusa. Nie mówię źle o Bogu” – powiedziała Dolly Parton. I postawiła warunki, które zmieniły przebój Sabriny Carpenter.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Słynna piosenkarka country Dolly Parton pokazała, że w muzyce rozrywkowej można być sobą i nie rezygnować z wartości. Głośna współpraca z kontrowersyjną gwiazdą pop Sabriną Carpenter przyciąga uwagę – ale to nie sceniczny duet robi tu największe wrażenie.

Nie chodzi tylko o muzykę

Sabrina Carpenter, młoda gwiazda popu, znana z kontrowersyjnych klipów i zadziornego wizerunku, zaprosiła do współpracy legendę muzyki country Dolly Parton. Wspólnie nagrały nową wersję hitu Please, Please, Please, który w oryginale zawierał wulgaryzmy. W wersji z Parton – już ich nie ma.

Zanim doszło do nagrania, Parton postawiła warunki. W wywiadzie dla Knox News opowiedziała, że jasno określiła swoje granice: „Powiedziałam jej: nie przeklinam. Nie kpię z Jezusa. Nie mówię źle o Bogu. I nie używam brzydkich słów przed kamerą – choć przyznam, że potrafię się zezłościć”.

Można to potraktować jako anegdotę. Ale w rzeczywistości to świadectwo. To nie pierwszy raz, kiedy Dolly Parton pokazuje swą bezkompromisowość, jeśli chodzi o wartości chrześcijańskie.

W cieniu skandalu

Dla katolickiej opinii publicznej Sabrina Carpenter to nie tylko wschodząca gwiazda pop. W 2023 roku wywołała burzę swoim klipem do piosenki Feather, który nagrała w kościele Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny w Nowym Jorku. Ubrana w krótką sukienkę i czarny welon, tańczyła prowokacyjnie w pobliżu ołtarza. W odpowiedzi bp Robert Brennen odprawił mszę przebłagalną, a proboszcz parafii został odwołany.

Na tym tle współpraca z Parton i radykalna zmiana treści piosenki zyskują nowy wymiar. Skandalizująca piosenkarka dzięki starszej koleżance po fachu rezygnuje ze szkodliwych treści. Może przyniesie to też głębszą zmianę w jej sercu?

Dolly Parton i wiara, która nie jest na pokaz

„Wszystko, co robię, wynika z mojej wiary” – mówiła Dolly Parton w rozmowie z Fox News w 2023 roku. „Zawsze proszę Boga, by błogosławił moją pracę i ludzi, z którymi współpracuję. Modlę się, by usuwał z mojego życia to, co złe, i prowadził mnie ku dobru”.

Jej życie to nie tylko scena i sukcesy. To także duchowa droga: „Staram się żyć w miłości i uważam, że moja duchowość była światłem przewodnim w całym moim życiu. To ona daje mi siłę i kreatywną energię”.

W świecie show biznesu, gdzie dominują prowokacja i pogoń za sławą, Dolly Parton przypomina, że można być sobą – i że wierność Ewangelii nie oznacza rezygnacji z sukcesu, ale właśnie źródło szczęścia.

Czy jedno świadectwo wiary wystarczy, by zmienić serce?

Czy jedna piosenka może coś zmienić? Być może nie. Ale jedno świadectwo wiary – tak.

Nie wiemy, jak współpraca z Dolly wpłynie na Sabrinę Carpenter. Być może dla niej to tylko zawodowy epizod. A może – spotkanie z czymś większym? Z kimś, kto nie udaje. Kto nie boi się mówić o Bogu i który jasno stawia granice, nawet gdy nie jest to modne.

Dolly Parton nie moralizuje. Ona po prostu żyje swoją wiarą. I tym – nie słowami, ale postawą – przemienia rzeczywistość.

Dziękujmy za jej świadectwo. I módlmy się, by takich ludzi w świecie kultury było więcej.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!