separateurCreated with Sketch.

Pożegnanie Pasterza [relacja z Rzymu]

Closing-of-the-Coffin-of-the-late-Roman-Pontiff-Pope-Francis-Vatican-Media
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Iwona Flisikowska - publikacja 26.04.25
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Jeszcze w godzinach południowych, podczas niedzielnej uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego, Ojciec Święty Franciszek udzielił tłumnie zebranym wiernym uroczystego błogosławieństwa Urbi et Orbi. Ku zaskoczeniu wszystkich, pojawił się także w papamobile i długo przejeżdżał między sektorami na Placu św. Piotra – ku radości uczestników Mszy wielkanocnej.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Jeszcze w godzinach południowych, podczas niedzielnej uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego, Ojciec Święty Franciszek udzielił tłumnie zebranym wiernym uroczystego błogosławieństwa Urbi et Orbi. Ku zaskoczeniu wszystkich, pojawił się także w papamobile i długo przejeżdżał między sektorami na Placu św. Piotra – ku radości uczestników Mszy wielkanocnej.

– Papież Franciszek wjeżdża w głąb ulicy Via della Conciliazione. Co się dzieje? – zauważył jeden z dziennikarzy. Dziś już wiemy, że był to symboliczny gest pożegnania Pasterza z ludźmi, którzy byli mu szczególnie bliscy: osobami żyjącymi w kryzysie bezdomności, osamotnienia, często na marginesie życia i niezrozumienia.

Wzruszający poniedziałek wielkanocny

Nazajutrz – w wielkanocny poniedziałek – ogłoszono wiadomość o śmierci Papieża. Dla wielu była ona dramatyczna, choć od dawna wiedziano, że jego stan zdrowia jest poważny.

– Ojciec Święty Franciszek dotrwał do Wielkanocy, by zaintonować nam radosną nowinę, że Jezus naprawdę zmartwychwstał – dzieli się s. Magdalena Buchnal, elżbietanka. – W czasie pełnym smutku i cierpienia przypomniał, że Jezus żyje, a wszystko, co nas spotyka, ma sens. Z Nim możemy pokonać wszelkie trudy życia.

Papież Miłosierdzia

– Dzięki Rokowi Jubileuszowemu każdego dnia przybywa do nas wielu pielgrzymów – opowiada o. Krzysztof Popławski OP, duszpasterz w Bazylice Matki Bożej Większej. Ojciec Krzysztof spowiada w pięciu językach, m.in. mandaryńskim – po misjach w Chinach i na Tajwanie.

– Gdybym miał podsumować pontyfikat Papieża Franciszka, ująłbym go w dwóch słowach: papież miłosierdzia.

Tysiące pożegnań

Nikogo nie zdziwił fakt, że niemal 200 tysięcy osób chciało osobiście pożegnać Ojca Świętego. Każdy pragnął choć przez chwilę spojrzeć mu w twarz. Już pierwszego dnia po przewiezieniu ciała do Bazyliki św. Piotra, świątynia – mimo wcześniejszych planów – pozostała otwarta niemal przez całą noc.

Podobnie było w czwartek, 24 kwietnia. Wierni czekali na wejście nawet po 5–6 godzin, kierując się od kolumnady lub przez Via Porta di Angelica – od strony Bramy św. Anny.

Światowe pożegnanie

Watykańskie Biuro Prasowe zarejestrowało ponad 4 tysiące dziennikarzy z całego świata. W tych dniach Bazylika św. Piotra, gdzie Franciszek – zgodnie z wolą – spoczął bezpośrednio na posadzce, a nie na katafalku, stała się duchowym centrum dla milionów.

Papież nadziei

– Papież, który rozbudził na nowo nadzieję – tymi słowami wyrażam swoją duchową więź z osobą Papieża Franciszka – mówi s. Agnieszka Kowalska, klawerianka. – To on przypominał młodym, że są niezastąpieni w Kościele. Jego słowa: „Nigdy nie traćcie odwagi, by marzyć i żyć z rozmachem!” były dla mnie inspiracją.

Franciszek był bliski chorym, cierpiącym, migrantom i ubogim. – Całym sobą – słowem i czynem – pokazywał troskę o to, co słabe, zapomniane. Nie bał się mówić prawdy.

Spotkanie, które porusza

W lutym 2023 roku wzięłam udział w audiencji w Auli Pawła VI – wspomina s. Agnieszka. – Papież przypomniał wtedy, że każdy jest zaproszony do „stawania w chórze”, zachowując własną wyjątkowość. Poruszyły mnie słowa o „intelekcie umysłu, serca i rąk”, a także, że nasze ręce – poprzez służbę – mogą stać się „eucharystyczne”, na wzór dłoni Chrystusa. Te słowa były zaproszeniem do pokory i wdzięczności. Jeszcze tego samego dnia dane mi było dotknąć dłoni Papieża i spojrzeć mu w oczy. To spojrzenie głęboko mnie poruszyło.

Misjonarz na peryferiach

– Myśląc o Ojcu Świętym, szczególnie bliska mi jest jego troska o ubogich – dodaje s. Agnieszka. – Papież zwrócił uwagę na misyjność Kościoła jako jeden z jego filarów. W „Evangelii gaudium” przypomniał, że każdy ochrzczony jest uczniem-misjonarzem. Sam był takim misjonarzem – wychodził na peryferie geograficzne i egzystencjalne. Przebywał z ludźmi aż do końca.

Świadectwo dla świata

– Gdy wybuchła wojna w Ukrainie, byłem akurat w Rzymie, studiując JP2 Studies – mówi Jan Jędrzej Pałka z Instytutu Tertio Millennio. – Papież mocno zaangażował się w pomoc humanitarną, m.in. przez Papieskiego Jałmużnika Konrada Krajewskiego. Dla niego to był konkretny wymiar Ewangelii. Dla mnie – inspirujące świadectwo.

Pontyfikat spotkania

– Papież Franciszek proponował pontyfikat spotkania – mówi Konrad Kozłowski. – Nie zawsze rozumiany, ale dla mnie to była prawdziwa obecność przez dialog. Odejście Papieża to koniec epoki, w której godność człowieka była na pierwszym miejscu. Żegnamy się z nim z wdzięcznością i nadzieją na przyszłość.

Zainspirowani do końca

– Dla mnie, studenta V roku teologii, Franciszek był Ojcem pastoralnego dialogu – mówi Jakub Piątkowski z Uniwersytetu Papieskiego w Krakowie. – Najmocniej przeżyłem jego obecność podczas Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. Spotkanie z nim było dla mnie doświadczeniem, które pozostaje żywe do dziś.


Franciszek – Papież Miłosierdzia – odszedł do wieczności, pozostawiając po sobie światło nadziei, spotkania i ewangelicznej prostoty.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!