separateurCreated with Sketch.

Tłumy odwiedzają grób papieża Franciszka [REPORTAŻ]

Kolejka przed Bazyliką Santa Maria Maggiore.

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Camille Dalmas - publikacja 29.04.25
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Dzień po pogrzebie papieża Franciszka, w niedzielę 27 kwietnia, tłumy wiernych przybyły do jego grobu w Santa Maria Maggiore, aby oddać mu cześć.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Przyszli podziękować za dobrego papieża

W niedzielę 27 kwietnia wokół bazyliki Santa Maria Maggiore ustawiła się długa kolejka pielgrzymów. Dzień wcześniej papież Franciszek został pochowany w bazylice maryjnej. Tysiące wiernych przybyło, aby zobaczyć grób argentyńskiego papieża w ten słoneczny dzień i pomodlić się za niego.

Veronica, kobieta z Mediolanu, która dzień wcześniej przybyła z grupą ze swojej parafii, wyjaśniła, że czekała ponad dwie godziny. „Nie jestem zbyt młoda, ale naprawdę nie chcę przegapić tej okazji, by oddać hołd papieżowi” – mówi. Z dumą pokazuje sztandar swojej parafii, która jest poświęcona Bożemu Miłosierdziu: „Dziś jest święto Bożego Miłosierdzia, a po wczorajszych łzach przyszliśmy podziękować Panu, podziękować za tego dobrego papieża”. 

VERONICA-BANDEROLE-DIVINE-MISERICORDE-CD-ALETEIA
Veronica z chorągwią swojej parafii pw. Miłosierdzia Bożego

„Chcielibyśmy zostać dłużej, żeby się pomodlić”

Po przejściu przez bramki bezpieczeństwa, kolejka wchodzi do wnętrza bazyliki, gdzie panuje pełne ciszy skupienie. Wierni powoli podążają wzdłuż nawy północnej. Tuż przed Kaplicą Paulińską, w której znajduje się ikona Salus populi Romani, tak ukochana przez argentyńskiego papieża, znajduje się grób Franciszka. Na płycie, z wyrytym po łacinie imieniem Franciscus, znajduje się prosta biała róża – wyraz jego oddania świętej Teresie od Dzieciątka Jezus. 

Grób jest chroniony ogrodzeniem, a za nim członkowie watykańskiej żandarmerii pilnują, by nikt się nie zatrzymywał. Nie mają potrzeby interweniowania, gdy zakonnica, wyraźnie poruszona, modli się o kilka sekund dłużej przed dużą płytą nagrobną. Z drugiej strony żandarmi mają znacznie mniej litości dla tych, którzy wyjmują telefony. 

Some photos of Pope Francis' tomb at the Basilica of Saint Mary Major, Sunday, April 27, 2025
Grób papieża Franciszka.

„Szkoda, chcielibyśmy zostać dłużej, żeby się pomodlić” – mówi z żalem Daniela, przechodząc obok grobowca. Bez goryczy dodaje jednak: „Jest wystarczająco dużo do zrobienia, rozumiem. Wrócę, naprawdę będę tęsknić za papieżem”. Mieszkająca w Rzymie Salwadorka, kieruje się już w stronę wyjścia.

Dama z żółtymi kwiatami

Nieco dalej, Carmela Mancuso, znana również jako „dama z żółtymi kwiatami”, modli się na kolanach w nawie głównej bazyliki. W marcu ubiegłego roku stała się niemal celebrytką, gdy papież Franciszek, wychodząc ze szpitala, pogratulował jej pięknego bukietu, który przyniosła mu starsza kobieta. Teraz wielkie łzy spływają jej po policzkach i po dwóch splecionych dłoniach. 

Atmosfera na zewnątrz bazyliki jest niemal świąteczna. Ogromna liczba młodych ludzi jest w Rzymie, aby wziąć udział w Jubileuszu Młodzieży, który odbędzie się w ten weekend. Kardynał Christoph Schönborn, emerytowany arcybiskup Wiednia, ledwo uciekł przed tłumem dziennikarzy, gdy grupa azjatyckich zakonnic rzucił się za nim, wywołując rozbawienie Austriaka. W końcu udało mu się dotrzeć do bram bazyliki, aby odwiedzić grób Franciszka.

Le-cardinal-Schonborn-CD-ALETEIA
Kardynał Schönborn.

Wszystko jest łaską

Guillaume, który przybył z Lorient ze swoją żoną Marie i ich pięciorgiem dzieci, przyjechał na kanonizację Carlo Acutisa, „ale Pan zdecydował inaczej” – mówi. Kanonizacja nastolatka z Mediolanu miała być punktem kulminacyjnym Jubileuszu Młodzieży. Ale ponieważ tylko papież może celebrować kanonizację – lub ewentualnie ją delegować – została ona odroczona do czasu wyboru 267. papieża. Francuska rodzina nie jest rozczarowana: „Wszystko jest łaską, więc nie przekładaliśmy naszej podróży” – wyjaśnia Guillaume z szerokim uśmiechem. 

Guillaume-Marie-et-leurs-enfants-photo-Camille
Guillaume, Marie i ich dzieci.

Rano cała siódemka udała się na Plac Świętego Piotra, aby wziąć udział w drugiej mszy nowennowej – mszy żałobnej za papieża, celebrowanej przez kardynała Pietro Parolina. Następnie udali się do Santa Maria Maggiore, aby przejść przez Drzwi Święte i odwiedzić grób Franciszka. To był „poruszający” moment, mówi Guillaume. „Tak wielki człowiek spoczywa w tak niepozornym miejscu. To prawda, że nisza, w której leży ciało papieża, jest niewielka. „Prostota grobu odzwierciedla w pewnym stopniu historię jego życia i to, czego dla nas pragnął: Kościoła, który idzie na peryferie i staje się ubogi wśród ubogich” – podkreśla.

W Bazylice Maryjnej do rodziny dołączyło około stu kardynałów, którzy przybyli, aby wziąć udział w nieszporach zorganizowanych w intencji papieża Franciszka. Zostali więc, by towarzyszyć im w modlitwie. „Myślę, że to bardzo piękne, ponieważ jeden z nich będzie następcą Piotra” – mówi Guillaume. Oczekując „pięknego wyboru”, wyjaśnia, że modli się, „aby kardynałowie byli otwarci na Ducha Świętego, aby Duch Święty ich inspirował”. 

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!