separateurCreated with Sketch.

Lucia zmarła w wieku 8 lat. Uratowała już kilka tysięcy ludzkich istnień

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Anna Gębalska-Berekets - publikacja 02.05.25
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Lucia Fiocchetti miała osiem lat, gdy utonęła podczas kąpieli w przydomowym basenie. Po tragicznym wypadku, jej mama założyła stowarzyszenie „Cuore di Lucia” („Serce Łucji”). Dzięki zebranym funduszom udało się m.in. wybudować 120 studni w Afryce, a setki tysięcy ludzi otrzymało dostęp do wody pitnej.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

„Sens życia znajduje się w sercu” – napisała na małej karteczce 8-letnia Lucia Fiocchetti. Była jedną z tych dziewczynek, które promieniują dobrocią i radością. Młode życie przerwała nieoczekiwana śmierć. By uczcić pamięć córki Pia Fiocchetti założyła stowarzyszenie, które niesie pomoc ludziom na całym świecie, pomaga samotnym matkom i działa na rzecz osób potrzebujących. 

Tragedia w przydomowym basenie 

Rodzina nazywała ją „małą księżniczką” i „małą z naszego domu”. Lucia Fiocchetti urodziła się 18 sierpnia 1997 r. Mieszkała w Schio wraz z rodzicami, siostrą i dwoma starszymi braćmi. Uczęszczała do miejscowego, salezjańskiego oratorium. Kochała sport, z radością uczestniczyła w zajęciach edukacyjnych, uczyła się śpiewu i muzyki. Była wesołym i wrażliwym dzieckiem, każdego obdarzała uśmiechem. 

15 lipca 2006 r. na basenie w rezydencji nad jeziorem Garda doszło do tragedii. 8-letnia Lucia zaplątała się w siatkę ochronną na dnie basenu i nie mogła wypłynąć na powierzchnię. Mama dziewczynki, która zauważyła co się dzieje, wskoczyła do wody i walczyła o życie ukochanej córki. Jej wysiłki okazały się daremne. 

„Nie chciałam nikomu patrzeć w twarz, nie chciałam rozmawiać (…). Chciałam po prostu zniknąć, umrzeć, nic nie miało sensu (…). Świat już dla mnie nie istniał” – mówiła Pia Fiocchetti na łamach „Corriere della Sera Buone Notizie”. 

Kilka dni po wypadku odbył się pogrzeb 8-latki. Jej matka, łamiącym się głosem, pożegnała swoją córkę. 

„Najdroższa, ile razy zastanawiałam się, dlaczego nie ma słowa wskazującego na rodzica, który traci dziecko. Dziecko staje się sierotą, małżonek wdowcem, rodzic – nikim. Dziś zrozumiałam, dlaczego dziecko nigdy tak naprawdę nie umiera, a żyje na zawsze w sercu rodzica” – mówiła Pia. 

„Sens życia znajduje się w sercu”

Kilka dni później kobieta znalazła w pokoju dziewczynki małą karteczkę, na której Lucia napisała: „Sens życia znajduje się w sercu”. 

Na kamieniu przed jej grobem także pojawił się symbol serca – nikt nie był w stanie tego wyjaśnić.

„W moim gabinecie znalazłam rysunek wykonany przez Lucię. Narysowała serce pełne wody, na którym widniało wzruszające wyznanie: „Mamo, tato, kocham was!”.

 „To tak, jakby moja córka wzięła mnie za rękę i powiedziała: zapomnij o bólu i poczuciu winy, życie toczy się dalej. Potrzeba miłości przywraca cię do życia o tym samym przezwycięża śmierć” – opowiadała Pia w rozmowie z „Corriere”. 

Za pośrednictwem znajomego dowiedziała się, że jeden z afrykańskich szpitali prosi o pomoc w wybudowaniu studni. 

Kobieta zdecydowała, że przeznaczy na ten cel oszczędności, które odkładała na marzenia córki. Zorganizowała również koncert dla znajomych, aby zebrać pozostałą część pieniędzy. Założyła też stowarzyszenie „Cuore di Lucia” („Serce Łucji”). 

Fiocchetti zaczęła rozwijać różnorodne projekty. Udało się jej zebrać 500 tys. euro, z których udało się wybudować 120 studni z wodą.

 „Zrozumiałam, że trzeba zmienić spojrzenie na to, co się wokół dzieje, nawet na własny ból. Przestałam walczyć ze wspomnieniami i zaczęłam żyć na nowo” – mówiła kobieta. „Życie jest miłością. A miłość, którą otrzymaliśmy od innych nie może umrzeć” – podkreśliła w wywiadzie dla „Corriere”. 

„Dobroć jest jedyną sprawczą inwestycją, która nigdy nie zawodzi”

18 sierpnia, w dniu urodzin dziecka, 15 lipca w rocznicę śmierci dziewczynki i 13 grudnia, kiedy jest obchodzone wspomnienie św. Łucji, stowarzyszenie organizuje wydarzenia, podczas których zbierane są środki na różne inicjatywy.

„Dobroć jest jedyną sprawczą inwestycją, która nigdy nie zawodzi” – tłumaczy Pia. 

„Cuore di Lucia” pomaga również samotnym matkom, a w ostatnich latach powstało także wiele inicjatyw na rzecz najbardziej potrzebujących. 

Lucia „uratowała” 350 chłopców w Bangui w Afryce, którzy nie mieli dostępu do wody pitnej. Dzięki funduszom zebranym przez stowarzyszenie wybudowano studnię, która dostarczyła wodę 800 dzieciom w Gabonie. 

W ciągu kilku lat działalności „Cuore di Lucia” zrealizowało również 55 projektów w Burkina Faso, Angoli, Besoro Ashanti, Gwinei Bissau, Peru i Rumunii. Na koncie organizacji są projekty w Kongo, Bangladeszu i Burundi

Wśród realizowanych projektów jest m.in. „Woda to życie”, w ramach którego wybudowano 50 studni w Tulear. W ten sposób około 100 tysięcy osób uzyskało swobodny dostęp do wody. Pierwsze dziesięć odwiertów jest już gotowych. Każdy z projektów jest otwarty dla wszystkich, bez względu na wyznanie. Pozostałe inicjatywy „Cuore di Lucia” zrealizowało np. w Tanzanii, Gwinei, Sierra Leone, Ghanie, Gwinei Bissau, Etiopii, Wybrzeżu Kości Słoniowej, Kamerunie, Republice Środkowoafrykańskiej, Burundi, Angoli, Burkina Faso. Pomoc od stowarzyszenia otrzymują również mnisi benedyktyńscy z opactwa Maguzzano, we Włoszech. 

Źródła: corriere.it; santiebeati.it; ilgazzettino.it; bresciaoggi.it; lemienotizie.com. 

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!