Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Dla wielu wiernych na całym świecie ten afrykański hierarcha uosabia to, czego pragną dla Kościoła: głęboką duchowość, niezachwianą wierność Ewangelii i zakorzenienie w liturgicznej Tradycji. Kim jest ten kardynał Robert Sarah z Gwinei i dlaczego budzi tak duży szacunek – nie tylko wśród katolików przywiązanych do Tradycji?
Z Afryki Zachodniej do serca Kościoła
Kardynał Robert Sarah urodził się w 1945 roku w Ourous, małej miejscowości w północnej Gwinei. W młodym wieku zetknął się z misyjną działalnością francuskich duchaczy, którzy odegrali kluczową rolę w jego formacji. Chrzest przyjął jako dziecko, podobnie jak jego rodzice, i już od najmłodszych lat przejawiał głębokie powołanie do życia kapłańskiego. Po studiach w Wybrzeżu Kości Słoniowej, Rzymie i Jerozolimie został wyświęcony na kapłana, a w wieku zaledwie 34 lat wyniesiony na arcybiskupstwo Konakry – był wówczas najmłodszym biskupem w Kościele katolickim.
W 2001 roku św. Jan Paweł II wezwał go do pracy w Kurii Rzymskiej. W kolejnych latach bp Sarah pełnił odpowiedzialne funkcje – m.in. sekretarza w Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów i przewodniczącego Papieskiej Rady „Cor Unum”. W 2010 roku papież Benedykt XVI wręczył Sarahowi kapelusz kardynalski.
Choć kardynał Sarah powszechnie postrzegany jako bliski duchowości Benedykta XVI, to właśnie papież Franciszek powierzył mu w 2014 roku jedno z kluczowych stanowisk w Kurii Rzymskiej – prefekta Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Ta decyzja była znakiem zaufania, ale też otworzyła nowy etap w życiu kardynała – jako głosu refleksji nad liturgią i duchowością Kościoła.
![Konklawe. Najnowsze informacje [🔴AKTUALIZACJE]](https://wp.pl.aleteia.org/wp-content/uploads/sites/9/2025/05/Sistine-Chapel-and-installation-of-the-chimney-before-the-start-of-the-conclave-Foto-5.jpeg?resize=300,150&q=75)
Kardynał Robert Sarah - autor duchowego przebudzenia
Popularność kardynała Saraha nie wynika tylko z jego rangi w hierarchii kościelnej. W ostatnich latach stał się on jednym z najważniejszych autorytetów duchowych w Kościele. Jego książki – Bóg albo nic, Moc milczenia, Wieczór się zbliża – dotykają spraw najgłębszych: relacji człowieka z Bogiem, wartości modlitwy, znaczenia ciszy i wierności Prawdzie. To publikacje, które czytają zarówno kapłani, jak i świeccy na całym świecie.
Kardynał Sarah nie wchodzi w ton polemiczny. W jego pisarstwie trudno szukać kontrowersji – przeciwnie, zaprasza on do refleksji, modlitwy i duchowego nawrócenia. To właśnie dlatego wielu widzi w nim duszpasterza przeciwstawiającego się frakcyjnemu myśleniu obecnemu w Kościele.
Choć nieraz określany mianem „tradycjonalisty”, sam Sarah nie pozwala się zaszufladkować. W sprawach liturgii reprezentuje podejście wyważone – zgodne z myślą Benedykta XVI. Promuje piękno i sakralność celebracji, przypomina o wartości modlitwy „ad orientem”, ale nigdy nie odrzuca liturgii posoborowej.
Z szacunkiem wypowiada się o Soborze Watykańskim II i kolejnych papieżach. W jego spojrzeniu na Kościół nie ma miejsca na bunt – jest za to głęboka troska o duchowy wymiar wspólnoty wierzących.
Kandydat nadziei?
Kiedy rozpocznie się konklawe, kardynał Sarah będzie miał jeszcze nieco ponad miesiąc do swoich 80. urodzin, co oznacza, że wciąż może brać udział w wyborze następcy św. Piotra. Choć skład Kolegium Kardynalskiego jest mocno ukształtowany przez nominacje papieża Franciszka, wiele osób – świeckich i duchownych – właśnie w nim widzi potencjalnego papieża.
Gdyby wybór następcy św. Piotra przebiegał w drodze powszechnego głosowania wśród katolików, kardynał Robert Sarah z pewnością byłby jednym z głównych faworytów. W ich oczach reprezentuje wszystko, za czym tęsknią: duchową głębię, odwagę prawdy, umiłowanie Tradycji i modlitwy.
W obliczu niektórych napięć i kontrowersji ostatnich lat głos kardynała Saraha wybrzmiewa jako pełen pokoju, ale i stanowczości. Gdy Dykasteria Nauki Wiary ogłosiła w 2023 roku dokument Fiducia supplicans, dopuszczający błogosławieństwo dla par jednopłciowych, kard. Sarah odpowiedział z miłością, ale i z troską o prawdę wiary: „Nie sprzeciwiamy się papieżowi Franciszkowi – napisał – ale stanowczo i radykalnie sprzeciwiamy się błędom, które podważają Ciało Chrystusa”.
Człowiek, który uczy Kościoła modlitwy
Bez względu na wynik konklawe kard. Sarah pozostanie postacią wyjątkową w Kościele naszych czasów. To nie tylko hierarcha, ale przede wszystkim człowiek modlitwy, głęboko zakorzeniony w kontemplacji i prostocie. Jego przykład pociąga, ponieważ łączy odwagę w głoszeniu prawdy z pokorą serca.
Wydaje się, że właśnie takich pasterzy potrzebuje dziś Kościół – ludzi, w których już teraz można rozpoznać promień łaski. Kardynał Sarah, choć nie zabiega o wpływy, zyskał wśród miejsce w sercach wielu wiernych – jako świadek, nauczyciel i przewodnik.
Data urodzenia: 15 czerwca 1945 r.
Święcenia kapłańskie: 20 lipca 1969 r.
Święcenia biskupie: 13 sierpnia 1979 r.
Konsystorz: 20 listopada 2010 r.
Ustanowiony kardynałem przez: Benedykt XVI
Rodzina duchowa: duchacze
Języki: francuski angielski, włoski
Ranga: kardynał-prezbiter
Odległość od Rzymu: 0 km
Członek Kurii: tak