separateurCreated with Sketch.

Konklawe w erze cyfrowej

Kardynałowie nagabywani przez dziennikarzy przed konklawe

Kardynał Francois-Xavier Bustillo otoczony przez dziennikarzy na placu św. Piotra

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Camille Dalmas - publikacja 04.05.25
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Zanim 7 maja drzwi Kaplicy Sykstyńskiej zamkną się za kardynałami elektorami, swoiste „konklawe 2.0” już się rozpoczęło.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

„Witajcie wszyscy, mówi kardynał Timothy Dolan z Rzymu…” Arcybiskup Nowego Jorku, odkąd przybył do Wiecznego Miasta, regularnie komunikuje się w mediach społecznościowych – wideo, podcasty… „Zabieram was ze sobą, dziękuję za modlitwy!” – zapewnia kardynał „vloger” o chropowatym głosie, bardzo swobodnie poruszający się w mediach i znany z ciętego języka. Pozwala swoim obserwującym towarzyszyć mu w pielgrzymkach do rzymskich bazylik, a nawet dzieli się swoją przygodą przed drzwiami Auli Pawła VI, gdzie odbywają się kongregacje generalne – nie zdradzając jednak treści toczących się tam dyskusji, które muszą pozostać tajne.

Na platformie X aktywni są również kardynałowie amerykańscy Joseph Tobin – publikujący po angielsku i hiszpańsku – i Raymond Burke, a także kardynał z Gwinei Robert Sarah. Wszyscy trzej – lub ich zespoły – regularnie dzielą się duchowymi rozważaniami, nie obawiając się wplatać w nie swoich priorytetów w kontekście nadchodzącego konklawe. Na Instagramie kardynał François Bustillo z Francji w krótkich filmikach zachęca swoich 200 tys. obserwujących do modlitwy w jego intencji.

Zapytany krótko przed śmiercią papieża Franciszka, biskup Ajaccio podkreślał znaczenie inwestowania w nowe media: „Dziś młodzi ludzie przychodzą sami, często po obejrzeniu filmików na TikToku, co motywuje ich do uczestniczenia we Mszy, przeżywania Wielkiego Postu, przygotowania się do Wielkanocy”.

Kardynał Mykoła Byczok, eparcha katolików greckokatolickich w Australii, niedawno dołączył do Facebooka. Najmłodszy członek kolegium kardynalskiego – 45 lat – pojawia się też na selfie zrobionym przez portugalskiego kardynała Américo Aguilara (51 lat) z kardynałem Giorgio Marengo z Ułan Bator, prefektem apostolskim w Mongolii (50 lat), ubranym w szaty liturgiczne w Bazylice św. Piotra. Tworzą małą grupę „młodych” kardynałów w kolegium.

Gwiazda Facebooka to jednak bez wątpienia kardynał Luis Antonio Tagle, który ma 600 tys. obserwujących. Filmy z Filipińczykiem śpiewającym karaoke – ulubione zajęcie w jego ojczyźnie – były ostatnio szeroko udostępniane.

Sztuczna inteligencja i konklawe

Są też rzeczy, nad którymi kardynałowie nie mają kontroli. Zwolennicy sztucznej inteligencji – którzy już wcześniej chętnie przerabiali wizerunki papieża Franciszka – nie próżnują w okresie przedkonklawe. Niektóre kreacje są bardzo pomysłowe, jak np. filmik z „papabili” w stylu prezentacji kierowców Formuły 1 lub czołówki serialu Przyjaciele.

Inne są bardziej osobliwe – jak ten, który przedstawia papieża Franciszka z Jezusem w raju. Francuscy entuzjaści stworzyli także grę Namethecardinal.com, pozwalającą sprawdzić, czy potrafisz rozpoznać 135 kardynałów elektorów – dość trudne dla początkujących, ale bardzo zabawne. Inna gra polega na stworzeniu drużyny kardynałów na wzór jedenastki piłkarskiej.

Kwestia nowych technologii i cyfryzacji – a szczególnie sztucznej inteligencji, której papież Franciszek poświęcił wiele uwagi w ostatnich latach – może stać się też tematem rozmów między kardynałami. Podczas kazania do kardynałów wygłoszonego we wtorek benedyktyn Donato Oglieri przestrzegał ich przed „niepokojącą perspektywą, że pewnego dnia możemy stać się poddanymi SI”. Kardynałowie będą musieli się jednak wkrótce odłączyć – podczas konklawe nie może przeciekać żadna informacja. Pożegnają się więc z telefonami, komputerami, kontami… aż do wyboru nowego papieża.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!