separateurCreated with Sketch.

Czy w kolejnym kraju nadchodzi duchowe przebudzenie?

Świecki klasztor i browar w Amsterdamie
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Tomasz Rowiński - publikacja 05.05.25
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Wbrew powszechnym wyobrażeniom o Holandii jako kraju całkowicie zsekularyzowanym, świeże dane opublikowane przez tamtejszy odpowiednik GUS-u – Centraal Bureau voor de Statistiek – przynoszą zaskakującą wiadomość: po latach nieprzerwanego spadku religijności nastąpił zauważalny zwrot. Czy to faktycznie duchowe przebudzenie?

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

W opublikowanych przed Wielkanocą statystykach za 2024 rok widać, że liczba osób deklarujących przynależność do Kościoła lub wspólnoty religijnej wzrosła z 42 do 44 procent, a liczba osób deklarujących brak religii spadła do 56 procent.

To pierwszy taki wzrost od dekad. Co więcej, dane te zdają się potwierdzać coś, co wielu duszpasterzy i obserwatorów życia religijnego w Holandii dostrzegało od dłuższego czasu: wiara nie zniknęła. Być może nawet – wraca. Te zaskakujące dane opisała na swoim blogu Dominika Krupińska.

Znaki życia w Kościele

Choć statystyki wydają się skromne, warto przyjrzeć się szczegółom. Największy wzrost zanotowano wśród protestantów oraz osób należących do innych religii (po jednym punkcie procentowym). W przypadku katolików – największej wspólnoty chrześcijańskiej w kraju – udało się zatrzymać trwający od lat spadek, co samo w sobie stanowi ważny sygnał.

Zjawiska towarzyszące temu zwrotowi wydają się potwierdzać autentyczność danych. Coraz częściej z różnych miejsc Holandii dochodzą głosy o rosnącym zainteresowaniu życiem religijnym, zwłaszcza wśród młodych ludzi. W diecezji haarlemsko-amsterdamskiej, według biskupa Jana Hendriksa, tylko podczas Wigilii Paschalnej w 2025 roku ochrzczono ok. 85 dorosłych osób. W całym 2024 roku liczba chrztów dorosłych wyniosła 224 – o 42 więcej niż rok wcześniej.

W Arnhem, w kościele św. Marcina, tegoroczna Wielkanoc przyniosła rekordową liczbę chrztów – 30. To nie były dzieci, lecz dorośli ludzie, w większości młodzi, często pochodzący z rodzin niewierzących. Jak powiedział proboszcz tej parafii, ks. Tuan Nguyen: „Doświadczyli Boga”.

Młodzi, poszukujący, nawracający się

Zadziwiający jest także rozwój wspólnot studenckich i duszpasterstw akademickich. W Delft, w parafii Maria van Jesse, każda niedzielna msza w języku angielskim przyciąga kilkaset osób – niemal wyłącznie studentów i młodych profesjonalistów z różnych krajów. Przychodzą z własnej inicjatywy. Chcą uczestniczyć w liturgii, modlić się, spowiadać, dojrzewać w wierze.

Wielu z nich odkrywa chrześcijaństwo za pośrednictwem mediów cyfrowych – głównie YouTube’a, gdzie treści apologetyczne, katechetyczne i świadectwa nawrócenia stają się drogą powrotu do Boga. Dla młodego człowieka, który nie zna żadnych chrześcijan w swoim otoczeniu, taka forma spotkania z wiarą może stać się decydująca.

Amerykański portal katolicki The Pillar niedawno opisał historię czwórki młodych Holendrów, którzy – nie znając wcześniej niemal żadnych praktykujących chrześcijan – przez internet dotarli do Ewangelii i przyjęli chrzest. Jeden z nich powiedział: „Wiedziałem, że chcę zostać chrześcijaninem. Ale w mojej szkole nikt nim nie był”.

Odnowa w cieniu kryzysu

Nie znaczy to, że wszystko jest już dobrze. Kościół katolicki w Holandii nadal zmaga się z poważnymi wyzwaniami. Tylko 27,8% katolików uczestniczy regularnie w liturgii, co stanowi znacznie niższy wynik niż w przypadku protestantów (66,6%) czy muzułmanów (58,8%). To wynik dekad kryzysu, dezorientacji liturgicznej, słabej katechezy i zaniedbań strukturalnych.

Ale widać już oznaki odbudowy. Coraz więcej parafii wraca do tradycyjnych form liturgii i solidnej formacji. Pojawiają się nowi, gorliwi duszpasterze – niektórzy wykształceni jeszcze poza granicami kraju – którzy przyciągają młodych ludzi właśnie poprzez jasne nauczanie i piękno liturgii. Jak powiedział jeden z holenderskich kardynałów: „Tam, gdzie liturgia jest godna, a wiara dobrze głoszona – kościoły są pełne”.

Nadzieja, która nie zawodzi

Choć w młodszych grupach wiekowych wciąż przeważają osoby niewierzące, statystyki wskazują, że także tam coś się zmienia. W grupie 15–18 lat odsetek ateistów spadł do 59%, a liczba katolików i protestantów wzrosła – odpowiednio do 7% i 14,4%.

To jeszcze nie przebudzenie na miarę całego narodu. Ale to już coś więcej niż tylko tętno życia. To początek nowego rytmu, który – jeśli nie zostanie zagłuszony – może przerodzić się w duchowe odrodzenie.

W świecie, który ogłosił koniec religii, Holandia przypomina nam o tym, że Bóg nigdy nie rezygnuje z człowieka. I że każda pustka – nawet ta najgłębsza – może stać się miejscem spotkania ze Zmartwychwstałym.

Więcej informacji znajdziesz w artykule na blogu "Adoptuj kościół w Holandii".

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Tags:
Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!