Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Jednym z miejsc zatrzymania się trumny, w której znajdowały się zachowane od rozkładu relikwie św. Andrzeja Boboli, podczas jej podróży po Polsce w 1938 r. był kościół jezuitów w Poznaniu przy ulicy Szewskiej. Wówczas ponad 100 tys. osób oddało hołd obecnemu patronowi Polski. Był to najdłuższy przystanek w wędrówce szczątków jezuickiego męczennika po kraju.

Historia najstarszego poznańskiego kościoła po lewej stronie Warty obfituje w wiele zaskakujących ciekawostek. To tu na przykład bierze swój początek podanie „O trzech hostiach”, zapisane w kronikach parafialnych.
Kościół jezuitów w Poznaniu - historia pełna ciekawostek
Pierwszy kościół pw. św. Gotarda został ufundowany przez księcia Bolesława Krzywoustego. Na tym terenie powstał klasztor dominikanów, którzy postanowili wznieść tu gotycką świątynię pod wezwaniem męczennika zakonu – św. Piotra z Werony. Kościół został konsekrowany 1253r. W XIV w. przyjął patronat św. Dominika, założyciela zgromadzenia.

Wokół obrazu Matki Bożej Różańcowej zaczęły tworzyć się wtedy bractwa różańcowe – jedne z najstarszych w Europie. W XV w. (około 1450r.) wybudowano tu kaplicę, a w XVII w. namalowano wysokiej klasy replikę rzymskiego wizerunku Matki Bożej Śnieżnej.

Z tego czasu zachowały się cenne srebrne plakiety przedstawiające 15 tajemnic różańcowych. Okres świetności klasztoru trwał do potopu szwedzkiego. W czasie zaborów klasztor uległ kasacie. Zabudowania klasztorne zostały rozebrane, a wspomniane unikatowe plakiety wykupione przez Tytusa Działyńskiego. Z nich wykonano ołtarz, przy którym odprawiono mszę św. w czasie zaprzysiężenia wojska polskiego w czasie Powstania Wielkopolskiego.
W 1920 r. klasztor przejęli jezuici. Nadali oni temu kościołowi tytuł Matki Bożej Pocieszenia. W głównym ołtarzu zakonnicy umieścili wierną kopię wizerunku Matki Bożej Śnieżnej – dla nabożeństw solidacyjnych.

Relikwie św. Andrzeja Boboli
Szczególnym wydarzeniem w historii kościoła było sprowadzenie tu z Rzymu do Polski trumny z ciałem św. Andrzeja Boboli.

Od 13 do 17 czerwca relikwie nawiedziły jezuicki kościół przy ul. Szewskiej. W tych dniach świątynia była otwarta także w nocy. Dostęp do relikwii umożliwiono także chorym. „Dla świadków był to bardzo wzruszający widok, kiedy widzieli obłożnie chorych niesionych na noszach do trumny z relikwiami św. Andrzeja” - czytamy na portalu andrzejbobola.info, gdzie można przeczytać wiele ciekawostek z życia męczennika. Przez pięć dni ponad 100 tys. osób oddało wówczas hołd świętemu.

Dla upamiętnienia tego wydarzenia została wmurowana pamiątkowa tablica w posadzce nawy głównej, która do dziś jest obiektem kultu. Wierni modlą się przy niej i ją całują. Obok znajduje się obraz świętego, pierwowzór najpopularniejszego wizerunku jednego z patronów Polski.
W kaplicy Matki Bożej Różańcowej można zobaczyć także wykonaną w 1500 r. płytę nagrobkową Feliksa Paniewskiego. W czasie II wojny światowej została ona zrabowana przez Niemców, ale po wielu latach odnaleziono ją w Ermitażu w Sankt Petersburgu i sprowadzono do ojczyzny.
Trzy białe hostie
W kościele jezuitów bierze swój początek podanie „O trzech hostiach”. Rzecz miała się wydarzyć się w 1399 r. Kilku Żydów przekupiło kobietę, by ta wykradła dla nich konsekrowane hostie z kościoła. Kobieta wykonała to zadanie. Mężczyźni zabrali łup do pobliskiej kamienicy i ukryli w piwnicy. Następnie każdą z nich nakłuwali. Z hostii trysnęła krew. Oprawcy przestraszyli się tego, co zobaczyli, i postanowili wrzucić sprofanowane hostie do studzienki. Te jednak za każdym razem wypływały i unosiły się w powietrzu. Żydzi wpadli więc na pomysł, by je zakopać je na podpoznańskich łąkach.
Pewnego dnia pastuszek zobaczył unoszące się na ziemią trzy białe krążki. Bił od nich niesamowity blask. Opowiedział o tym zdarzeniu swojemu ojcu. A ten zgłosił dziwne zjawisko w magistracie. Urzędnicy nie uwierzyli w opowieść mężczyzny i postanowili zamknąć go w więzieniu. Kiedy chłop ponownie stanął przed rajcami miejskimi, oni dali w końcu wiarę jego słowom. Zlecili szczegółowe badania. Na miejsce zdarzenia wysłali kapłana z pateną, na którą spłynęły hostie. Zaniesiono je do kościoła farnego. Wciąż jednak komunikanty powracały na łąkę. Postanowiono więc, że w tym miejscu zostanie wybudowany kościół pw. Bożego Ciała.
Dzieła twórcy obrazu „Jezu, ufam Tobie”
W poznańskiej świątyni jezuitów znajduje się obraz Matki Boskiej Pocieszenia, sprowadzony tu w 1922 r. Jest to wizerunek pochodzący z dawnego kościoła św. Macieja w Krakowie, ofiarowany zakonnikom przez prymasa Floriana Kazimierza Czartoryskiego (1674). W nieistniejącym już kościele św. Macieja w Krakowie istniał nowicjat przeniesiony z Braniewa (od 1586 r.).
Obecnie jezuicki kościół przy Szewskiej nosi patronat Najświętszego Serca Pana Jezusa i Matki Bożej Pocieszenia. Najstarsza świątynia lewobrzeżnego Poznania była wielokrotnie przebudowywana. Do dziś zachowały się wczesnogotyckie mury obwodowe z połowy XIII w., XVII -wieczne freski wykonane w piaskowcu, późnogotycka chrzcielnica z początku XVI w., na której widać sceny ukrzyżowania Chrystusa oraz dwa gamerki, należące najprawdopodobniej do kamieniarzy, którzy ją wykonali.
W głównym ołtarzu wisi obraz Najświętszego Serca Pana Jezusa, namalowany przez Adolfa Hyłę – tego samego, który w 1944 r. przygotował obraz „Jezu, ufam Tobie” dla Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach i który rysunku i malarstwa uczył się od Jacka Malczewskiego. Autorstwa Hyły jest też obraz św. Józefa w ołtarzu bocznym.
U poznańskich jezuitów jest również cudowny obraz Matki Bożej Różańcowej, ukoronowany w 1968 r., do którego przybywają pielgrzymi, prosząc Maryję o pomoc i wstawiennictwo.
Woda św. Ignacego
Zakonnicy prowadzą bardzo aktywne duszpasterstwo. Działa tu Fundacja Jezuickiego Ośrodka Kultury i Rozwoju „Vinea”, której celem jest towarzyszenie każdemu człowiekowi w drodze do pełni. Fundacja prowadzi działania edukacyjne, formację psychologiczną i duchową, promuje dobra kultury, organizuje konferencje, cykliczne warsztaty, m.in. „12 kroków” – to program terapeutyczno-rozwojowy prowadzący do uporządkowania wewnętrznego, przeznaczony dla osób przeżywających różnego rodzaju kryzysy, trudności emocjonalne, a także dla osób pragnących zadbać o rozwój osobisty.
W każdy trzeci czwartek miesiąca w intencji kobiet oczekujących potomstwa odprawiana jest Msza święta. Wtedy święci się również wodę św. Ignacego, za przyczyną którego wyprasza się łaskę szczęśliwego rozwiązania. Jak tłumaczą ojcowie jezuici, wody tej używano kiedyś przeciw szerzącym się licznym zarazom, m.in. w hiszpańskim mieście Burgos w 1599 r., kiedy to wiele zarażonych osób odzyskiwało zdrowie na skutek wypicia tej poświęconej wody. Podobnie było i w Rzymie w latach 1656/57 i w roku 1837, gdy zaczęła zbierać żniwo straszna choroba, cholera. Wielkiej łaski za pośrednictwem św. Ignacego doznali również wierni w Modenie w roku 1855. 30 sierpnia 1866 r. papież Pius IX dekretem Kongregacji Obrzędów ustanowił modlitwy i sposób poświęcenia wody św. Ignacego. Woda jest udostępniana wiernym przez cały rok.
Warsztaty, konwersatoria i Żywy Różaniec
U poznańskich jezuitów prężnie działa Pracownia Działań Twórczych, której główną inicjatywą jest organizowanie warsztatów służących zgłębianiu ducha i poznawaniu technik, sztuk i rzemiosł stanowiących chrześcijańskie dziedzictwo. Działalność wspólnoty opiera się na łączeniu twórczości artystycznej z modlitwą. Tworzą ją uczestnicy i absolwenci warsztatów organizowanych przez Pracownię Działań Twórczych w dziedzinach: ikonopisania, pozłotnictwa i sztuk zdobienniczych, kaligrafii, rysunku i malarstwa klasycznego innych dziedzin.

Jest też Wspólnota Życia Chrześcijańskiego (WŻCh), międzynarodowe stowarzyszenie katolickie zrzeszające świeckich, którzy na co dzień pragną żyć duchowością św. Ignacego Loyoli. Formacja skierowana jest na osobistą modlitwę, medytację, rachunek sumienia i uczestnictwo w ćwiczeniach duchowych, jak i czynne zaangażowanie się apostolskie w świecie.
Konwersatoria z Księgi Wyjścia odbywają się w każdy drugi piątek miesiąca po Mszy św. o godz. 15.30. To propozycja dla tych, którzy chcą pogłębić wiedzę religijną i znaleźć inspirację w Słowie Bożym do duchowego rozwoju i wzrostu.
Przy kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa i Matki Bożej Pocieszenia działa schola. Jest też wspólnota Żywego Różańca, która w każdy poniedziałek przed Najświętszym Sakramentem odmawia radosną cząstkę różańca, indywidualnie prowadząc poszczególne tajemnice.
Miejsce spotkania dwóch chrześcijańskich tradycji
W kościele głównym jezuitów przy ul. Szewskiej nabożeństwa sprawuje także prawosławna wspólnota prawosławna ukraińska. Duchowni obu wyzwań współpracują ze sobą, z szacunkiem i otwartością.
Jak zapewniają ojcowie jezuici, przestrzeń kościoła jest na tyle duża, że równocześnie mogą się tu odbywać nabożeństwa obu wyznań. Ponadto gdy jedna wspólnota modli się w głównej części świątyni, druga korzysta w tym czasie z kaplicy różańcowej. Zdarza się, że czasami wierni prawosławni pytają o chrzest lub ślub, a wtedy któryś z zakonników odsyła zainteresowanych do prawosławnego kapłana. Bywa, że prawosławni spowiadają się u jezuitów. Przychodzą też na katolickie msze święte.
„Matka Boża jest ważna zarówno dla nas, jak i dla nich, więc świeczki przy jej obrazie wciąż trzeba uzupełniać - prawosławni bardzo lubią je zapalać, to ich tradycja. Zdarza się, że pytają, czy mogą położyć kartki z intencjami - oczywiście, że mogą. To wyjątkowy przypadek praktycznego ekumenizmu. Jesteśmy jako jezuici zachwyceni tym i wdzięczni arcybiskupowi, że nam to zlecił” - mówi w rozmowie dla portalu poznań. naszemiasto.pl koordynator pomocy uchodźcom we wspólnocie jezuitów w Poznaniu ojciec Grzegorz Dobroczyński.
Źródła: poznan.jezuici.pl; regionwielkopolska.pl; jezuici.pl; muzhp.pl; andrzejbobola.info; głoswielkopolski.pl; Jezuici w Poznaniu/Facebook
![„Pukał po nocach do moich drzwi”. Jak św. Andrzej Bobola objawiał się pewnemu proboszczowi? [wywiad]](https://wp.pl.aleteia.org/wp-content/uploads/sites/9/2022/07/shutterstock_1402385288.jpg?resize=300,150&q=75)