separateurCreated with Sketch.

Papież, który tego nie powiedział. Deepfake z Leonem XIV

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - publikacja 22.05.25
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Fałszywe przemówienie papieża Leona XIV do prezydenta Burkina Faso obiegło świat dzięki sztucznej inteligencji. Problem papieskich deepfake’ów zaczyna przybierać niepokojące rozmiary.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Papież Leon XIV przemówił... ale nie naprawdę

W serwisie YouTube opublikowano nagranie, w którym papież Leon XIV rzekomo wygłasza poruszające przemówienie do prezydenta Burkina Faso, Ibrahima Traoré. Problem w tym, że... nigdy go nie wygłosił.

Trwające 36 minut przemówienie w języku angielskim zostało stworzone przy użyciu sztucznej inteligencji i przypisuje papieżowi słowa, których nie wypowiedział. Film opublikowany przez kanał „Pan African dreams” wykorzystuje tzw. morphing – technikę cyfrowej modyfikacji obrazu, która sprawia, że ruchy ust Leona XIV synchronizują się z wygenerowanym komputerowo głosem.

„Synu afrykańskiej ziemi...”

Nagranie zaczyna się od uroczystych słów: „Jego Ekscelencji prezydentowi Ibrahimowi Traoré, Prezydentowi suwerennego państwa Burkina Faso, synowi afrykańskiej ziemi, obrońcy swojego ludu, niech się pomnożą dla Pana łaska i pokój przez mądrość, odwagę i prawdę…”. Dalej papież ma rzekomo odnosić się do listu Traoré i dziękować mu za „sprawiedliwy krzyk kontynentu długo ranionego podwójnym ostrzem porzucenia i wyzysku”.

Problem w tym, że Leon XIV nigdy tych słów nie wypowiedział – a przemówienie to czysta fikcja wygenerowana przez AI.

Widzom filmu sugeruje się, że nagranie to odpowiedź Leona XIV na list od prezydenta Burkina Faso. W rzeczywistości wykorzystano fragmenty spotkania papieża z dziennikarzami z 12 maja, przekształcając je za pomocą sztucznej inteligencji. Obraz Leona XIV w nagraniu jest powtarzany, a papież przez cały czas „czyta” z tych samych dwóch kartek – co dodatkowo podważa autentyczność materiału.

Koniec świata? Nie, ale AI już tu jest

Fałszywe przemówienie do Traoré to niejedyny przypadek cyfrowej manipulacji z udziałem Leona XIV. W sieci krąży również inne AI-generowane nagranie zatytułowane „POPES WAKEUP URGENT CALL TO ALL TRUE CHRISTIANS || POPE LEO XIV SPEECH”, w którym papież ma ostrzegać przed nadchodzącym końcem świata.

Słowa brzmią dramatycznie: „Niebo ciężkie jest od proroctw. Zegar niebios odlicza ostatnie sekundy…”. Choć materiał nie podaje żadnych konkretów, jego dramatyzm przyciągnął ponad 230 tysięcy widzów.

Niektórzy odbiorcy, mimo informacji o fałszywym charakterze filmu, wciąż wierzą, że przesłanie było prawdziwe. „Dlaczego ktoś miałby fałszować tak piękne kazanie?” – pytają.

Watykan reaguje

Watykan od lat dostrzega zagrożenia związane z nadużywaniem sztucznej inteligencji. Już w 2020 roku Papieska Akademia Życia opublikowała dokument Rome Call for AI Ethics, wzywający do etycznego wykorzystywania nowych technologii. W tym roku Dykasteria Nauki Wiary opublikowała notę Antiqua et nova, która podkreśla, że AI musi być podporządkowana ludzkiej godności, moralności i odpowiedzialności.

Papież Franciszek także wielokrotnie ostrzegał przed nadmiernym zaufaniem do technologii. W orędziu na 58. Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu zaznaczył: „To od nas zależy, czy staniemy się paszą dla algorytmów, czy też będziemy karmić nasze serca wolnością”.

Leon XIV: „To odpowiedzialność każdego”

Nowy papież zdaje się być świadomy wyzwań związanych z rozwojem AI. W swoim przemówieniu z 12 maja zauważył: „Sztuczna inteligencja, ze swym ogromnym potencjałem, wymaga odpowiedzialności i rozeznania, by służyć dobru wspólnemu”.

To sygnał, że Stolica Apostolska dostrzega nie tylko potencjał, ale i zagrożenia płynące z rewolucji cyfrowej. A my – odbiorcy treści – musimy nauczyć się odróżniać prawdę od iluzji. Bo jeden klik może wprowadzić w błąd tysiące.

I nawet papież może paść ofiarą deepfake’u.

Źródło: Stacja7, wherepeteris.com

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!