Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Sanktuarium w Krzeszowie to pocysterski kompleks klasztorny i dom Matki Bożej Łaskawej. Bazylika słynie z przepięknych barokowych malowideł, organów z ponad 2600 piszczałkami oraz cudownego obrazu Łaskawej Pani, który jest uważany za najstarszy obraz Matki Bożej w Polsce i według legendy został przeniesiony z Rimini i ukryty w posadzce klasztoru.
W czasie II wojny światowej ukryto tu ponad tysiąc skrzyń z ze zbiorami biblioteki pruskiej z Berlina, m.in. rękopisy Jana Sebastiana Bacha, Franciszka Schuberta czy Ludwiga von Beethovena. Dziś część z tych skarbów jest w Krakowie.
![Życiodajne rany św. Franciszka. W tym roku szczególnie warto odwiedzić sanktuarium w Alwerni [galeria]](https://wp.pl.aleteia.org/wp-content/uploads/sites/9/2024/10/Projekt-bez-nazwy39.jpg?resize=300,150&q=75)
Sanktuarium w Krzeszowie - wotum księcia Bolka
Historia krzeszowskiego opactwa sięgają XIII wieku. W 1249 roku Anna Przemyślidka, wdowa po Henryku II Pobożnym sprowadziła tu benedyktynów z Czech. Czterdzieści lat później kompleks klasztorny zakupił książę Bolko I Świdnicki, który sprowadził do Krzeszowa cystersów, fundując opactwo jako formę dziękczynienia za sukcesy polityczne i militarne. Pierwsze z powstałych budynków, w tym kościół pw. św. Jana Chrzciciela były wykonane z drewna, kolejne były murowane.

Opactwo przez następne kilka lat znacznie ucierpiało. Najpierw klasztor najechali husyci i wymordowali ponad 70 zakonników, potem Szwedzi w czasie wojny trzydziestoletniej, podpalili kompleks i zniszczyli średniowieczne archiwum. Budowę obecnego kościoła rozpoczęła się w 1728 roku, a zakończyła w 1735. Opaci: Bernard Rosa, Dominik Geyerm, Innocenty Fritsch i Benedykt II Seidel okazali się bardzo dobrymi gospodarzami.
W XIX wieku nadeszły dla opactwa trudniejsze czasy. Władca Królestwa Prus Fryderyk Wilhelm III wydał rozkaz likwidacji klasztoru. Bogaty cysterski księgozbiór został wywieziony do Wrocławia. Zniszczeniu uległ również dach Mauzoleum Piastów.
Dopiero w XX wieku zakonnicy powrócili do Krzeszowa. W 1941 roku zorganizowano tu obóz przejściowy dla Żydów. Po wojnie przez jakiś czas miejsce to zajmowali niemieccy benedyktyni, a następnie benedyktynki ze Lwowa.
Od lat 70. XX wieku ponownie w sanktuarium zaczęli posługiwać cystersi. W 1992 roku Krzeszów został częścią diecezji legnickiej, a w 1998 roku papież Jan Paweł II podniósł kościół do rangi bazyliki mniejszej.

Freski mistrzów. „Czeski Rubens” i „śląski Rembrandt”
Wnętrze sanktuarium jest bogato zdobione freskami, przedstawiającymi sceny z życia Matki Jezusa. Ciekawe jest malowidło ukazujące pokłon i orszak Trzech Króli.
Interesujące są tu pewne szczegóły, które widać na fresku. Dary dla Świętej Rodziny niosą także prości ludzie – są to belki płótna (miejscowa ludność przez wieki zajmowała się tkactwem). Na uwagę zasługuje sztukateria, której detale uchodzą za jedne z najlepszych w Europie. W centralnym punkcie ołtarza znajduje się obraz przedstawiający Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny autorstwa Piotra Jana Brandla, którego nazywano „czeskim Rubensem”.
Jest też fresk ukazujący chłopca, który trzyma w ręku papugę. Autor dzieła był pomocnikiem malarza Michała Willmanna, zwanego „śląskim Rembrandtem”. Cykl jego ściennych malowideł można zobaczyć tuż obok bazyliki, w kościele pw. św. Józefa.
Ze „śląskim Rembrandtem” związana jest pewna anegdota. Otóż Willmann w trakcie malowania obrazów uciekał do pobliskiej karczmy, gdzie często zaglądał do kufla z piwem. Przez to jego praca przy polichromiach znacznie się opóźniała. Aby zmotywować artystę do działania, opat Bernard Rosa nakazał zamykać Michała Willmanna na klucz. Niezadowolony malarz miał odkrzyknąć zakonnikowi, że i tak będzie siedział w gospodzie. Tak też zrobił. Przedstawił siebie na malowidle jako gospodarza, który odmówił Świętej Rodzinie noclegu.
Z ciekawostek dotyczących artysty na uwagę zasługuje również taka, że chociaż był genialnym malarzem, to prawie w ogóle nie podróżował. Dlatego często malowane przez niego wielbłądy wyglądają jak konie z bardzo długimi szyjami. Na freskach przedstawiona przez niego Matka Boża ma na głowie kapelusz, podobny to tych, jakie nosiły XVIII-wieczne damy.
Rzeźby i organy Englera
Wśród rzeźb, które można zobaczyć w bazylice, jest sześć postaci, które symbolizują cechy Jezusa. Odpowiadają one określeniom: „Bóg”, „Prawdziwy”, „Rządzący”, „Mocny”, „Książę Pokoju” oraz „Ojciec Przyszłego Wieku”.
W sanktuarium nie sposób pominąć organów Michała Englera, które mają prawie 300 lat. Zostały zbudowane w latach 1732-36. Mają ponad 2600 piszczałek. Ciekawostką jest to, że aż 95 procent elementów pochodzi z pierwotnej konstrukcji. Składają się z 50 registrów, 3 manułów oraz klawiatury pedałowej. Konstrukcja wewnętrzna wykonana jest z drewna i szachulca. Kryje w sobie korytarze oraz klatki schodowe, które umożliwiają dostęp do piszczałek i strojenia. Ich brzmienie daje niezapomniane doświadczenia muzyczne.
Najstarszy obraz Matki Bożej w Polsce
Jednym z najcenniejszych skarbów jest obraz Matki Bożej Łaskawej. Dzięki tej ikonie Krzeszów bywa nazywany Dolnośląską Częstochową.
Według legendy wizerunek Maryi został przywieziony z Rimini, a następnie ukryty pod klasztorną posadzką. Ikonę odnaleziono dopiero 18 grudnia 1622 roku. Kroniki klasztorne opisują to wydarzenie jako cudowne. Podają, że udało się odkryć obraz dzięki promieniom światła, jakie padały na pęknięcia w podłodze. Na pamiątkę tego zdarzenia 18 grudnia każdego roku w krzeszowskiej bazylice obchodzone jest Festum Lucis, Święto Światła.
Kalwaria Krzeszowska z 33 stacjami
Kalwaria Krzeszowska jest najstarszą i drugą co do wielkości (po tej w Wambierzycach) kalwarią na Śląsku – . Krystian Michalik w książce pt. „Krzeszów. Dom łaski Maryi” opisuje, że „impulsem do budowy kalwarii była pielgrzymka opata Bernarda Rosy do Włoch”. Zakonnik podróżował 7 rzymskich kościołów. Droga, którą pokonywał, była łączona z wybranymi elementami Jerozolimskiej Drogi Krzyżowej. 15 maja 1661 roku oblat Rosa zatrzymał się w klasztorze przy kościele Świętego Krzyża Jerozolimskiego, gdzie odprawił mszę świętą przed relikwiami Krzyża Świętego. Budowę zespołu kalwaryjskiego w Krzeszowie rozpoczął dopiero w 1672 roku, po rozmowach z Anglusem Silesiusem.
Początkowo kaplice kalwaryjskie wykonane były z drewna i pruskiego muru. Rozmieszczono je na płaskim terenie. Obrazy, które znalazły się w ich wnętrzu, namalował m.in. Willmann, Leistritz oraz anonimowy malarz z czeskiego Vrchlabi. Krystian Michalik wspomina, że opat Rosa zapisał w testamencie, by jego następcy godnie opiekowali się kalwarią. Opat Dominik Geyer wzniósł w latach 1703–1722 trwałe, murowane kaplice. Umieszczono w nich obrazy i rzeźby ze starych budynków. Nowe budowle przetrwały prawie w całości do obecnych czasów.
Kalwaria Krzeszowska liczy 33 stacje, ostatnia z nich znajduje się na dachu bazyliki, nad prezbiterium.
W kaplicach Grobu Pańskiego oraz Marii Magdaleny zachowały się jeszcze barokowe freski.
Źródła: event-tours.pl, opactwo.eu; podroztrwa.pl; gorskieformy.pl; K. Michalik, Krzeszów. Dom łaski Maryi, Krzeszów 2017; czadrow24.pl.
Wybierz się na wirtualny spacer po sanktuarium w Krzeszowie