separateurCreated with Sketch.

Młodzi Amerykanie odkrywają powołanie przed Najświętszym Sakramentem

Adoracja Najświętszego Sakramentu
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - publikacja 05.06.25
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
W Stanach Zjednoczonych rośnie liczba powołań do prezbiteratu. Coraz więcej młodych mężczyzn wskazuje adorację eucharystyczną jako miejsce, w którym odkryli swoje powołanie.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Eucharystia źródłem powołań

W ostatnich latach amerykański Kościół obserwuje znaczący wzrost liczby powołań kapłańskich w diecezjach, w których rozwija się kult Eucharystii i adoracja Najświętszego Sakramentu. Badania Instytutu CARA jednoznacznie pokazują, że aż 78 procent kandydatów do święceń w 2025 roku regularnie uczestniczyło w adoracji eucharystycznej jeszcze przed wstąpieniem do seminarium.

Nie są to jedynie dane statystyczne, ale konkretny owoc duszpasterskich działań. W diecezji Wichita w stanie Kansas, gdzie od lat 90. rozwijano całodobową adorację w wielu parafiach, liczba powołań wzrosła tak bardzo, że diecezja zaczęła być postrzegana jako wzór dla innych. 

Kaplica, w której Bóg mówi

Przykład ks. Roberta Bollingera z archidiecezji Filadelfii pokazuje, jak wielką rolę odgrywa adoracja w procesie rozeznania powołania. Młody mężczyzna, stojący przed życiowymi wyborami, znalazł w kaplicy adoracji przestrzeń, by rozmawiać z Bogiem o swojej przyszłości. „Nie musiałem niczego udowadniać. Nie musiałem nic robić, tylko siedzieć i pozwolić się kochać” – mówi dziś ksiądz Bollinger.

Ojciec Garett Burns, dyrektor ds. powołań w diecezji Wichita, zauważa, że adoracja jest często pierwszym miejscem, w którym młodzi katolicy sami, z własnej woli, wybierają Boga. To już nie modlitwa z przymusu, ale świadoma decyzja, by wejść w relację z Chrystusem. Właśnie ta dobrowolność sprawia, że wiara przestaje być tylko tradycją czy obowiązkiem, a staje się żywym doświadczeniem.

Dzięki adoracji młodzi ludzie odkrywają, że chcą być z Bogiem – nie dlatego, że ktoś tego od nich oczekuje, ale dlatego, że sami tego pragną. To fundamentalna zmiana perspektywy, która pozwala im otworzyć serce na głos powołania.

Osobista relacja z Chrystusem

Formatorzy powołań podkreślają, że adoracja to czas, w którym kandydaci do kapłaństwa uczą się najważniejszego – osobistej relacji z Jezusem. Ojciec Paul Hrezo z Papieskiego Kolegium Józefinum w Ohio zwraca uwagę, że właśnie ta relacja staje się punktem odniesienia dla całego życia księdza.

Prezbiter ma być człowiekiem Eucharystii – nie tylko jako sprawujący sakramenty, ale przede wszystkim jako ten, który trwa przy Jezusie. Adoracja przygotowuje do tego trwania. Uczy wierności, ciszy, zaufania. Uczy bycia dla Boga i z Bogiem – bez warunków i bez pośpiechu.

Źródło: misyjne.pl

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!