Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Ciasto inspirowane 1600-letnim tekstem filozoficznym może wydawać się niezwykłym prezentem dla papieża. Ale dla papieża Leona XIV przybycie tak zwanego „Ciasta Szczęścia” niosło ze sobą bogatą mieszankę historii, teologii i symboliki - sięgającą początków filozofii chrześcijańskiej i pism św. Augustyna.
Według organizacji COPE, deser ten, wykonany z mąki orkiszowej, migdałów i miodu, został wysłany papieżowi przez bliskiego przyjaciela na cześć święta św. Rity, augustiańskiej zakonnicy i patronki spraw niemożliwych. Papież podzielił się nim ze swoimi braćmi i osobistym sekretarzem.
Ale to było coś więcej niż kulinarna rozkosz. Ciasto jest wzorowane na De Beata Vita („O życiu szczęśliwym”), jednym z najwcześniejszych dialogów filozoficznych Augustyna, napisanym w 386 roku w miejscowości znanej dziś jako Cassago Brianza we Włoszech.
To właśnie tam Augustyn, niedawno nawrócony i jeszcze nie ochrzczony, obchodził swoje 32. urodziny. Okazja ta stała się scenerią dla całodniowej rozmowy z jego matką, Moniką, oraz niewielkim kręgiem przyjaciół i uczniów - spotkania, które zainspirowało symboliczne odtworzenie dzisiejszego traktatu.
W stylu klasycznych dialogów filozoficznych, De Beata Vita czerpie wiele z tradycji platońskiej. Augustyn, który studiował dzieła „platoników” (najprawdopodobniej Plotyna) i Cycerona, przyjął formę dialogu nie tylko jako hołd dla starożytnych, ale także jako metodę prowadzenia czytelników do wewnętrznych prawd. Rozmowa rozwija się jako delikatne filozoficzne pytanie: Czym jest szczęście? I kto naprawdę może twierdzić, że je posiada?
Odpowiedź Augustyna jest prosta, ale głęboka: prawdziwe szczęście jest nierozerwalnie związane z mądrością, a mądrość pochodzi tylko z poznania i ukochania Boga. „Nikt nie jest mądry, jeśli nie jest szczęśliwy” - pisze. Dialog odrzuca ideę, że same przyjemności materialne lub osiągnięcia intelektualne mogą zaspokoić ludzką duszę. Szczęście, w sensie augustyńskim, znajduje się w połączeniu własnego życia z wieczną prawdą.
Umiarkowanie i radość
W tym świetle składniki „Ciasta Szczęścia” - skromne, pożywne i słodkie - nie są przypadkowe. Nie reprezentują one pobłażliwości, ale pewien rodzaj umiarkowania i radości zakorzenionej w duchowej przejrzystości. To, że ciasto ma być podawane na zimno, nie pozostało niezauważone: niektórzy interpretują to jako symbol temperantia, klasycznej cnoty samokontroli - ideału, który papież Leon XIV po cichu podkreślał od czasu swojego wyboru 8 maja.
Sceneria oryginalnego dialogu odbija się echem również w dzisiejszym Kościele. Tak jak Augustyn zgromadził swoją wspólnotę na wspólnej intelektualnej i duchowej uczcie, tak nieformalny posiłek papieża Leona z rodziną i pracownikami był naznaczony prostotą, wdzięcznością i refleksją. Według organizacji COPE rzecznik Watykanu zauważył, że gest ten był „symbolem pragnienia, aby papież wypełniał swoją misję z radością, spokojem i mądrością pochodzącą z góry”.
Powracanie do De Beata Vita przy takiej okazji jest czymś więcej niż tylko ciekawym odniesieniem historycznym. Przypomina nam, że chrześcijańskie dążenie do szczęścia nigdy nie polegało na ucieczce, ale na transformacji - na kształtowaniu swoich pragnień w kierunku prawdy i komunii z Bogiem. W świecie, który wciąż poszukuje sensu, starożytna urodzinowa rozmowa Augustyna nadal karmi umysły i dusze - czasem nawet w formie ciasta.
Przepis na ciasto św. Moniki:
Składniki:
- 3 jajka
- 120 g miodu
- 125 g jogurtu
- 70 g oliwy z oliwek
- 160 g mąki orkiszowej
- 80 g mąki ze zmielonych migdałów
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Wykonanie:
- W misce ubij jajka z częścią miodu, aż masa się spieni.
- Dodaj jogurt, resztę miodu i oliwę, dobrze wymieszaj.
- Dodaj przesianą mąkę orkiszową, a gdy dobrze się połączy, dodaj mąkę migdałową.
- Dobrze wymieszaj przez kilka minut, a następnie dodaj przesiany proszek do pieczenia.
- Piecz w temperaturze 180°C przez 50 minut.
