separateurCreated with Sketch.

„Capuccino i rogalik zamiast aborcji”. Historia narodzin Giorgii Meloni

Giorgia-Meloni-AFP
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Tomasz Rowiński - publikacja 09.06.25
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Mało brakowało, a nie byłoby jej na świecie. Decyzja podjęta dosłownie w ostatniej chwili, odmieniła losy nie tylko jednej rodziny, ale – być może – całego narodu. Giorgia Meloni, premier Włoch, żyje dziś dzięki odwadze i instynktowi swojej matki.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Była młodą kobietą z rocznym dzieckiem na rękach. Jej partner właśnie ich porzucił. W tej trudnej, pełnej niepokoju sytuacji, matka przyszłej premier Włoch podjęła decyzję o aborcji. Termin został już wyznaczony, wszystko wydawało się przesądzone. A jednak – stało się coś, co zmieniło wszystko.

Dramatyczne wspomnienie

Giorgia Meloni wspomina ten moment w swojej autobiografii Io sono Giorgia („Jestem Giorgia”), oddając głos swojej matce:

„Rano w dniu badań klinicznych, które poprzedzają bezpośrednio przerwanie ciąży, budzi się, pozostaje na czczo i kieruje się do laboratorium. W tym momencie, jak mi to zawsze opowiadała, zatrzymuje się tuż przed drzwiami, waha się, zastanawia. Nie wchodzi. Zadaje sobie pytanie – czy to na pewno mój wybór? Czy chcę zrezygnować z bycia ponownie matką? Jej odpowiedź to czysty instynkt. Nie, nie chcę rezygnować, nie chcę abortować. Moja córka będzie miała siostrę.
Jest wiosenny poranek. Powietrze jest słodkie i czyste.
Czuje, że podjęła właściwą decyzję. Teraz tylko musi ją zatwierdzić w jakiś sposób. W dowolny sposób. Naprzeciwko widzi bar. Przechodzi przez ulicę i wchodzi. – Dzień dobry. Capuccino i rogalik. Powstrzymanie się od posiłków złamane, badania zbojkotowane, przerwanie ciąży rozprysło się jak bańka mydlana. Zawdzięczam wszystko jej śmiałemu wyborowi, na przekór wszystkiemu”.

Fundamentalne doświadczenie

Ta decyzja – zwyczajna i heroiczna zarazem – zaowocowała życiem, które dziś znajduje się w centrum włoskiej polityki. Giorgia Meloni urodziła się 15 stycznia 1977 roku. Wspomina, że nie pamięta ojca, który opuścił rodzinę, gdy miała niespełna dwa lata. Jego brak był kolejną raną, ale i doświadczeniem, które uformowało jej światopogląd.

Trudne dzieciństwo – porzucenie, brak ojca, wychowanie przez samotną matkę – uczyniło z niej kobietę silną, świadomą wartości życia i rodziny. Z perspektywy lat nie ma wątpliwości, że dramatyczne okoliczności jej poczęcia i narodzin miały wpływ na jej późniejsze przekonania – także te dotyczące obrony życia nienarodzonych.

Dziś Giorgia Meloni często podkreśla znaczenie macierzyństwa, tożsamości i wartości rodzinnych. Ale być może najgłębszym źródłem jej zaangażowania nie są polityczne kalkulacje, lecz osobiste doświadczenie – bycia kimś, kto prawie się nie narodził, a kto zawdzięcza wszystko odwadze jednej kobiety.

Źródło: Kacper Kita, Meloni. Jestem Georgia, Debogóra 2023.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Tags:
Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!