Niesamowite życie Carlo Acutisa

Zamiast zabawy – świadectwo. Rodzeństwo z Irlandii stworzyło animację o błogosławionym nastolatku, który kochał Eucharystię i internet. Ich bohater nie nosi peleryny, ale błyszczy świętością.

Na irlandzkiej prowincji, w miejscowości Kilcornan, trzej bracia Flynn – Louis (16 lat), Oliver (18 lat) i Iosaf (14 lat) – postanowili połączyć swoją pasję do Lego, talent techniczny i miłość do Boga. Efektem ich pracy jest niezwykły pięciominutowy film animowany „The INCREDIBLE Life of Carlo Acutis”, opowiadający o błogosławionym nastolatku, który ewangelizował przez internet.

- Carlo nas zainspirował. Był zwykłym chłopakiem, który grał w gry i kochał piłkę nożną, ale przede wszystkim miał wielką miłość do Eucharystii - tłumaczy Louis Flynn. - Żył w świecie przesyconym technologią, ale potrafił ją wykorzystać dla chwały Bożej. To nas uderzyło.

Film braci Flynn to coś więcej niż animowana biografia. Każda scena powstała z ogromną precyzją, a bohaterowie – z setek małych klocków – pokazują duchową głębię młodego błogosławionego. Twórcy szczególnie podkreślają jego pasję do cudów eucharystycznych.

- Najbardziej zaskoczył nas cud w Argentynie, w który zaangażowany był kard. Jorge Bergoglio - przyszły papież Franciszek. To było mocne - wspomina Louis.

Dla niego osobiście inspiracją stała się także miłość Carla do adoracji Najświętszego Sakramentu. Louis regularnie uczestniczy w adoracjach i należy do młodzieżowej wspólnoty Frassati Youth Club w Limerick, której patronem jest bł. Pier Giorgio Frassati. – Wybieramy się w sierpniu do Rzymu na jego kanonizację – dodaje z entuzjazmem.

- Tworzenie filmu trwało wiele miesięcy. Każdy ruch ludzika, każdy detal tła, wszystko było przemyślane. W tej animacji użyliśmy najwięcej scenografii spośród wszystkich naszych projektów. Każda scena była dokładnie zaplanowana - wyjaśnia Louis.

Bracia pracują pod nazwą Fiontar Floinn („Przedsięwzięcia Flynnów” w języku irlandzkim). Na swoim kanale YouTube publikują kolejne filmy religijne – wcześniej zrealizowali m.in. animacje o św. Patryku i Matce Bożej z Guadalupe. Ale historia bł. Carla jest – jak sami mówią – ich najbardziej zaawansowanym i dopracowanym dziełem.

Co ciekawe, bracia uczą się w domu. Homeschooling nie tylko daje im przestrzeń do twórczości, ale – jak twierdzą – pozwala też zachować wewnętrzną wolność.

- Gdybyśmy chodzili do szkoły, przejmowalibyśmy się opinią innych. A tak możemy skupić się na tym, co naprawdę ważne - podkreśla Louis. -Dla nas to coś więcej niż animacja. Chodzi o przekaz, o nadzieję, że ktoś dzięki temu filmowi pomyśli: „Świętość jest możliwa”.

W filmie można też znaleźć zabawne detale: w pokoju Carla stoi słoik Nutelli - jego ulubionego smakołyku. To nie tylko ukłon w stronę fanów, ale też pokazanie, że świętość to nie surowość, tylko bliskość - z Bogiem i drugim człowiekiem.

Czy my, dorośli, potrafimy używać technologii tak, jak Carlo - by oddawać chwałę Bogu? A może warto dziś - razem z dzieckiem - obejrzeć ten film, porozmawiać o Eucharystii, o świętości, o... Lego? Kto wie, może i my zostaniemy zainspirowani. Jest co prawda w języku angielskim, ale polskie dzieci dziś doskonale znają z reguły język angielski.

„Nie ja, ale Bóg. Nie dla mnie, ale dla Boga. To jest mój plan życia” - pisał bł. Carlo Acutis. I właśnie ten plan wybrali też trzej bracia z Irlandii.