separateurCreated with Sketch.

Dlaczego idziemy: Wybór celu pielgrzymki

Landscape Francigena, Tuscany, Italy

Pilgrims brought this ancient cake to towns along to the Via Francigena, the route that connects Canterbury with Rome.

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Daniel Esparza - publikacja 20.06.25
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
W pielgrzymce nie chodzi o to, jak daleko zajdziesz. Chodzi o to, by wyruszyć z celem, pozwalając, by każdy krok stał się modlitwą.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Pielgrzymki to nie tylko podróż z duchowym akcentem - to inny rodzaj podróży. Miejsce, do którego się udajemy, ma znaczenie, ponieważ jest częścią większej historii. Nie odwiedzamy byle jakiego miejsca; udajemy się do miejsc, które przyciągają wiernych od pokoleń. Dlaczego? Ponieważ coś się tam wydarzyło - coś świętego, uzdrawiającego lub na tyle ludzkiego, że odbiło się echem w czasie.

Miejsca te nie są wybierane przypadkowo. Wiele z nich wyłoniło się z żywego oddania: Lourdes, gdzie Bernadetta spotkała tajemniczą Panią; Fatima, ukształtowana przez wizje trojga dzieci; lub Rzym i Santiago, zbudowane na grobowcach apostołów.

Kościół potwierdza ich znaczenie, ale ich moc leży w tym, jak nadal przemawiają do ludzi dzisiaj.

Katechizm nazywa pielgrzymkę „szczególną okazją do odnowy w modlitwie” (KKK 2691). To coś więcej niż odwiedzenie jakiegoś miejsca; to wyruszenie na poszukiwanie łaski. W Roku Jubileuszowym 2025 kościół zaprasza do tego pielgrzymów w szczególny sposób.

Obchodzony mniej więcej co 25 lat, Jubileusz zaprasza wiernych do szukania miłosierdzia, rozpoczęcia od nowa i zbliżenia się do Boga w namacalny sposób. Rzym jest z pewnością głównym ośrodkiem, ale drzwi dla pielgrzymów są otwarte na całym świecie.

Nie musisz jednak lecieć do Europy, aby zostać pielgrzymem. Droga może być bliżej niż myślisz. Wiele regionów ma ukryte perełki - sanktuaria, klasztory lub szlaki piesze, które są bogate w historię i serce. Rośnie również zainteresowanie mniej znanymi szlakami w całej Europie, takimi jak Camino del Norte wzdłuż północnego wybrzeża Hiszpanii lub Via di Francesco we Włoszech, śladami św. Franciszka.

Nawet Stany Zjednoczone mają swoje własne szlaki pielgrzymkowe, od Kalifornijskiego Szlaku Misji po nowe Amerykańskie Camino na Środkowym Zachodzie.

Jak więc wybrać, dokąd się udać?

Zacznij od pytania, czego szuka twoja dusza. Czy szukasz uzdrowienia? Ciszy? Przebaczenia? Chcesz spacerować całymi dniami czy siedzieć cicho w modlitwie? „Właściwe” miejsce docelowe to takie, które spełnia twoje pragnienia i kieruje cię ku Bogu.

Dla niektórych jest to wspaniałość Rzymu podczas Jubileuszu. Dla innych jest to cicha siła lokalnego sanktuarium maryjnego. A dla wielu jest to ścieżka przez las, świeca zapalona w bocznej kaplicy, a nawet weekend w klasztorze kilka godzin od domu.

W pielgrzymce nie chodzi o to, jak daleko zajdziesz. Chodzi o to, by wyruszyć z celem, pozwalając, by każdy krok stał się modlitwą. Święta ziemia nie zawsze jest sławna. Czasami jest ukryta. Czasami jest całkiem blisko twojego własnego podwórka.

Liczy się to, że idziesz - nie idealnie, ale wiernie. Ponieważ w drodze coś się zmienia. Ty się zmieniasz. I niezależnie od tego, czy wrócisz z odpowiedziami, czy tylko z lepszymi pytaniami, wrócisz, idąc w kierunku sacrum - i odkryjesz, że ono również idzie w twoim kierunku.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!