Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Kiedy o. Damian Day, O.P., był studentem Providence College, studiował przez semestr w Rzymie – jak wielu innych studentów.
Ale niewielu z nich podczas tego pobytu spotyka się osobiście z papieżem. Jeszcze mniej rozeznaje wtedy swoje powołanie zakonne. A tylko garstka ma szansę powtórzyć takie spotkanie po ponad dekadzie.
Ojciec Day nie jest jednak zwyczajnym duchownym. Ten 31-letni duszpasterz akademicki w Providence College w stanie Rhode Island – swojej macierzystej uczelni – niedawno poprowadził pielgrzymkę absolwentów do Rzymu. I właśnie tam po raz kolejny udało mu się spotkać papieża i na chwilę wymienić się z nim piuską.
„Wszedłem na krzesło i zacząłem wołać: ‘Ojcze Święty! Ojcze Święty!’ Złapaliśmy kontakt wzrokowy” – relacjonował o. Day w wiadomości tekstowej przesłanej do Aletei w środę, 18 czerwca. „Machałem piuską, więc ją zauważył i uśmiechnął się”.

Ojciec Damian i papież – osobista chwila
Piuska to nakrycie głowy noszone przez papieża i innych duchownych. Tylko papież nosi białą piuskę. Jednak dominikanie mają biały habity, a zatem...
Początkowo papamobile po prostu przejeżdżało dalej – opowiadał o. Day – ale papież Leon XIV wskazał na niego i dał znak, by zatrzymać samochód.
„Podałem mu piuskę przez jednego z ochroniarzy i powiedziałem, że jesteśmy z Providence College. Uśmiechnął się i powiedział: ‘Ach, Providence!’ Odpowiedziałem, że Providence College go kocha” – relacjonował duchowny.
Leon XIV jest absolwentem Uniwersytetu Villanova, który należy do tej samej konferencji sportowej co Providence College. Co ważne, Providence College to jedyna uczelnia w USA prowadzona przez dominikanów.
Papież Leon XIV wziął piuskę, włożył ją na głowę „na chwilę modlitwy”, a następnie oddał ją o. Dayowi „z uśmiechem i machnięciem ręki” – opowiadał dominikanin.

Wspomnienie sprzed lat
Gdy Day był na trzecim roku studiów, w 2013 roku, miał bardzo podobne spotkanie z papieżem Franciszkiem – także wtedy udało mu się na chwilę wymienić z nim piuskę.
W przypadku papieża Leona, który jest rodzimym użytkownikiem języka angielskiego, komunikacja była łatwiejsza niż z papieżem Franciszkiem – zaznaczył o. Day w rozmowie z Aleteią.
„Dla mnie było to szczególne błogosławieństwo, bo czas spędzony w Rzymie jako student pomógł mi rozeznać powołanie do zakonu dominikanów. Powrót tutaj już jako kapłan, spotkanie z Ojcem Świętym – i to Ojcem Świętym, który również jest zakonnikiem – było niezwykłym błogosławieństwem dla mojego kapłaństwa i życia zakonnego” – dodał.
Augustyn i Dominik
Ojciec Day ma szczególne nabożeństwo do św. Augustyna, którego nazwał „jednym z moich ulubionych świętych”, więc papież będący także augustianinem sprawia mu „wielką radość”.
„Święty Augustyn jest znany jako Doktor Łaski, a święty Dominik jako Głosiciel Łaski” – powiedział o. Day. „A to był dla mnie moment łaski – dla kogoś, kto pragnie być do nich podobny”.
Dodatkowym smaczkiem była ich wspólna uniwersytecka przeszłość.
„Ponieważ studiował w Villanova, z pewnością zna Providence College” – powiedział Day. „To szaleństwo pomyśleć, że mamy papieża, który zna się na koszykówce Big East”.

