separateurCreated with Sketch.

„Nie możemy milczeć wobec ludobójstwa”. Jason Jones o pomocy w Gazie i odpowiedzialności chrześcijan

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Bogna Białecka - publikacja 30.08.25
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Wolontariusze Vulnerable People Project od początku wojny są obecni w Strefie Gazy. W sierpniu ich magazyn z pomocą został zbombardowany, a dwóch wolontariuszy zginęło. – „Nie zatrzymamy się. To kwestia sumienia i wiary” – mówi w rozmowie z Aleteią Jason Jones, założyciel organizacji.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Gaza – miejsce skrajnego kryzysu

Od października 2023 r. Strefa Gazy znajduje się w stanie katastrofy humanitarnej. Według danych palestyńskiego Ministerstwa Zdrowia, do wiosny 2025 r. zginęło tam ponad 52 tysiące osób, z czego jedna trzecia to dzieci i młodzież. Głód stał się powszechny. Niezależny raport ONZ-owskiego Integrated Food Security Phase Classification (IPC) określił sytuację w Gazie jako „w pełni spowodowaną przez działania człowieka”, wymagającą natychmiastowej interwencji.

Rząd Izraela zaprzecza tym doniesieniom, nazywając je „propagandą Hamasu”. Jednak izraelski dziennik Haaretz w sierpniu 2025 r. opublikował własny reportaż z tamtejszych szpitali, w którym dziennikarze dokumentują przypadki skrajnie wychudzonych dzieci, matek niezdolnych do karmienia z powodu niedożywienia oraz rozprzestrzeniania się chorób spowodowanych osłabieniem organizmów.

Wolontariusz VPP wręcza odżywkę palestyńskim dzieciom.

„Stajemy między przemocą a bezbronnymi”

Aleteia: Panie Jones, czym zajmuje się Vulnerable People Project i dlaczego wasza obecność w Gazie jest tak istotna?

Jason Jones: Vulnerable People Project powstał w 2002 roku, z wizją stworzenia prawdziwie integralnej organizacji opartej na katolickiej nauce społecznej. Zajmujemy się ochroną osób bezbronnych – od dzieci w łonie matki po dzieci w Darfurze. Naszą misją jest chronić bezbronnych przed agresją, gdziekolwiek się znajdują. Chociaż od ponad dwóch dekad pomagamy społecznościom na całym świecie, to właśnie nasza praca w Afganistanie sprawiła, że staliśmy się znani w USA. Obecnie działamy w Nigerii, na Ukrainie i w innych strefach konfliktu. Gaza nie mogła być wyjątkiem. Jesteśmy tam, aby ratować życie dzieci, kobiet w ciąży, osób starszych – tych, którzy nie mają gdzie się zwrócić.

Tyle zostało z magazynu VPP po izraelskim bombardowaniu w sierpniu 2025

Program pomocy dla niemowląt i bombardowanie magazynu

W połowie sierpnia 2025 r. VPP sprowadziło do Gazy ponad 4 tysiące opakowań odżywki dla niemowląt, które miały trafić do rodzin z dziećmi. 14 sierpnia magazyn w północnej części Strefy został zbombardowany. Jak to wyglądało konkretnie?

Jason Jones: Dwóch naszych wolontariuszy zginęło. Magazyn obrócił się w gruzy. Straciliśmy ogromne ilości żywności i środków pierwszej potrzeby, ale wiedzieliśmy, że nie możemy się zatrzymać.  Straty obejmowały m.in.  4000 puszek odżywek dla dzieci oraz świeże warzywa i olej.

Wiedzieliśmy, że nie możemy się poddać. Już tydzień później VPP wznowiło dystrybucję. Udało nam się zdobyć i dostarczyć 213 opakowań odżywki. To kropla w morzu potrzeb, ale dla konkretnych dzieci – różnica między życiem a śmiercią.

Wolontariusz VPP wręcza puszkę odżywki w strefie Gazy

Jednak ataki nie ustały?

Jason Jones: Tak, 25 sierpnia, kiedy próbowaliśmy dowieźć jedzenie do parafii Świętej Rodziny, nasz zespół znalazł się pod ostrzałem IDF. Na szczęście, dzięki Bożej opiece, jedzenie dotarło na miejsce. Chwilę później nasza ciężarówka z wodą została dosłownie otoczona przez zdesperowane rodziny – ludzie byli głodni i spragnieni, walczyli o każdą kroplę. Odpowiedź Vulnerable People Project na atak? Wysyłamy tam kolejne dostawy jedzenia i wody, prosto do tej dzielnicy.

Screenshot
Poza podstawową pomocą udało się zorganizować festyn z lodami i występem klaunów dla palestyńskich dzieci.

Ojcowskie spojrzenie na pomoc

Napisał Pan w mediach społecznościowych, że każdego ranka najpierw sprawdza wiadomości od zespołu z Gazy?

Jason Jones: Tak, pierwsze, co robię po przebudzeniu, to zaglądam na Signal. Muszę wiedzieć, czy dostawy dotarły i czy wszyscy są cali. Wymagam pełnej dokumentacji fotograficznej każdej dystrybucji.  Ale to nie tylko jedzenie – staramy się też podnosić morale, zwłaszcza dzieci w obozach. Wysłaliśmy im niedawno lody i klaunów, żeby choć przez chwilę mogły się uśmiechnąć. Może brzmi to jak drobiazg, ale każdy ojciec wie, że takie rzeczy są ważne.

Pozostałości magazynu VPP po ataku

„Nie ma dwóch stron wobec ludobójstwa”

W pańskich wypowiedziach pojawia się mocny język: „ludobójstwo”, „machina śmierci”. Dlaczego?

Jason Jones: Bo nie ma innego słowa na to, co widzimy. Całe rodziny znikają pod gruzami. Kościoły są bombardowane, niemowlęta grzebane w ruinach. Nie można udawać, że to spór polityczny. To moralna rana.

Milczenie wielu polityków i komentatorów jest kompromitacją. Za dużo osób mówi o obronie życia, o wartościach Zachodu, a gdy dzieci giną w Gazie – wybierają milczenie. To nie roztropność, to współudział.

Jeśli konserwatyzm cokolwiek znaczy, to obronę godności człowieka. Nie można bronić nienarodzonych i jednocześnie milczeć, gdy dzieci są zabijane bombami. Nie można mówić o pokoju, a popierać wojnę totalną przeciw cywilom. Jeśli tracimy odwagę teraz, tracimy fundament, na którym stoimy.

Jak pomóc?

W takim razie, jak możemy pomóc?

Jason Jones: Każdy ma swoją odpowiedzialność. Można wesprzeć organizacje pomocowe - na przykład naszą - Vulnerable People Project, można domagać się działań od polityków, można przynajmniej nie powtarzać propagandy.

A nade wszystko – trzeba modlić się i mieć odwagę zobaczyć w dzieciach Gazy twarz Chrystusa. Ścieżka jest wąska, ale prowadzi do życia.

Kim jest Jason Jones?

Jason Jones to amerykański producent filmowy („Bella”, „The Stoning of Soraya M.”, „Crescendo”), pisarz, podcaster i działacz pro-life. Jest założycielem Human-Rights Education and Relief Organization (H.E.R.O.) oraz programów Vulnerable People Project i Movie to Movement. 

Znany jest z działań na rzecz prześladowanych mniejszości religijnych i uchodźców wojennych w Afganistanie, Nigerii i na Ukrainie. Ojciec siedmiorga dzieci, od lat angażuje się w obronę życia i pomoc najbardziej potrzebującym.

👉 Działania Vulnerable People Project można wesprzeć darowizną za pośrednictwem strony https://www.vulnerablepeopleproject.com/gaza

Zobacz galerię zdjęć dokumentującą działania organizacji w Strefie Gazy:

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!