separateurCreated with Sketch.

Święty, który narodził się po śmierci matki. Dlaczego potrzebujemy dziś wstawiennictwa św. Rajmunda?

Gonzalez de la Vega: „Rajmund Nonnatus”, 1673

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Dariusz Dudek - publikacja 03.09.25
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Święty Rajmund Nonnat przyszedł na świat w niezwykłych okolicznościach, a całe życie poświęcił innym.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Cud narodzin

Święty Rajmund Nonnat urodził się w 1204 roku w Portell, w dawnej Koronie Aragonii. Jego matka zmarła tuż przed porodem, a chłopiec przyszedł na świat dzięki cesarskiemu cięciu. To dramatyczne wydarzenie nadało mu przydomek Nonnatus – „nienarodzony”.

Od tamtej chwili Rajmund uznawany jest za patrona kobiet w ciąży, rodzących, położnych, noworodków i dzieci nienarodzonych. W czasach, gdy spada liczba urodzeń i coraz częściej podważa się wartość życia poczętego, jego postać staje się wymownym znakiem sprzeciwu wobec kultury odrzucenia.

W 2020 roku papież Franciszek zachęcał pary pragnące potomstwa, by modliły się właśnie do św. Rajmunda. W ten sposób Kościół przypomina, że każde życie – nawet to, które wydaje się niemożliwe – jest darem Boga.

Św. Rajmund
Św. Rajmund – Juan de Mesa (1583-1627)

Pod opieką Maryi

Rodzina Rajmunda długo modliła się o potomstwo, zawierzając swe pragnienia Matce Bożej. Kiedy wreszcie pojawiło się dziecko, śmierć matki przyćmiła radość oczekiwania. Ocalały chłopiec został ochrzczony i otoczony modlitwą a maryjna duchowości kształtowała jego serce od najmłodszych lat.

Dorastając, Rajmund chętnie uczestniczył w życiu parafii, a modlitwa przed kapliczką Maryi dawała mu siłę w chwilach prób. Gdy jego ojciec próbował odwieść go od drogi powołania, powierzając mu gospodarstwo, Rajmund tylko bardziej umocnił się w swojej decyzji służby Bogu. Ostatecznie złożył ślub czystości i oddał się całkowicie Maryi.

To zawierzenie sprawiło, że także w dorosłym życiu – jako zakonnik i misjonarz – Rajmund potrafił podejmować najtrudniejsze decyzje, nawet oddanie własnej wolności dla ocalenia innych.

Milczące męczeństwo

Rajmund wstąpił do młodego wtedy Zakonu Mercedariuszy, założonego przez św. Piotra Nolasco. Celem wspólnoty było wykupywanie chrześcijan z niewoli muzułmańskiej. Rajmund nie tylko uczestniczył w tych misjach, ale nieraz sam ryzykował życie.

„Męczeństwo świętego Rajmunda Nonnata” pędzla Vicente Carducho

Kiedy zabrakło mu pieniędzy na wykup jednego z jeńców, oddał się w niewolę w jego miejsce. To bohaterstwo poruszyło zarówno chrześcijan, jak i muzułmanów. Jednak za głoszenie Ewangelii spotkały go okrutne tortury – oprawcy przebili mu wargi i zamknęli usta kłódką, by nie mógł więcej mówić o Chrystusie.

To milczące męczeństwo stało się jego znakiem rozpoznawczym: usta zamknięte przez ludzi, ale serce szeroko otwarte dla Boga i cierpiących. 

Obrona życia

Rajmund zmarł 31 sierpnia 1240 roku, mając zaledwie 40 lat. Jego grób szybko stał się miejscem licznych cudów, a w XVII wieku papież Aleksander VII ogłosił go świętym dla całego Kościoła.

Dziś jest patronem położnych, matek i dzieci nienarodzonych. W czasach kryzysu demograficznego i ofensywy praw podważających wartość życia, św. Rajmund uczy nas odwagi w obronie najbardziej bezbronnych.

Jego życie przypomina, że miłość i ofiara zawsze zwyciężają. Św. Rajmund Nonnat staje się orędownikiem dla wszystkich, którzy walczą o dar życia – od pierwszego oddechu aż po naturalny kres.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!