separateurCreated with Sketch.

Rodzina przeżyła poważny wypadek i dziękuje Bogu za ochronę wszystkich

Milagre na rodovia BR101

Família Pereira em entrevista após milagre

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Gilberto Vanderlei - publikacja 10.10.25
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Wypadek całkowicie zniszczył samochód, który zderzył się z ciężarówką, a mimo to pięciu członków rodziny Pereira, dwoje dzieci, ich rodzice i babcia, przeżyło prawie bez obrażeń.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Cuda zdarzają się na co dzień, są to proste rzeczy, których czasami nawet nie zauważamy, ale które są odpowiedzią na nasze modlitwy.

Chrześcijańska rodzina Pereira wracała z przyjęcia w Maceió w stanie Alagoas do swojego domu w Colônia de Leopoldina w Brazylii, korzystając z autostrady, która w tym czasie była remontowana, co spowodowało zatrzymanie ruchu na niektórych odcinkach.

Samochód rodziny był ostatnim w kolejce i zatrzymał się tuż za ciężarówką, czekając na możliwość kontynuowania podróży. W tym momencie ciężarówka, która nie zastosowała się do znaków drogowych, nie zdołała zahamować i uderzyła z pełną siłą w tył samochodu, który został przygnieciony pod ciężarówką stojącą tuż przed nim.

Według policji kierowca otrzymał poprzedniego wieczoru zawiadomienie, że powinien odpocząć, ponieważ przekroczył maksymalny czas jazdy, jednak kierowca ciężarówki nie zastosował się do tego polecenia i kontynuował podróż.

Carro sob carreta na BR101
Carro sob carreta na BR101

Lekarka, która jechała tą samą autostradą, ale kilka metrów za nimi, postanowiła pomóc. W wywiadzie powiedziała:

„Słyszeliśmy dzieci wołające o pomoc w Toro, ale nie mogliśmy zobaczyć samochodu, ponieważ był całkowicie zgnieciony pod ciężarówką. Zablokowany przez inną. Wszyscy żyli. Cała rodzina doświadczyła dzisiaj cudu” – stwierdziła.

Pierwszy strażak, który przybył na miejsce, aby pomóc rodzinie, powiedział, że samochód był całkowicie zniszczony i że nigdy nie widział takiej sytuacji.

Motorista em carro amassado na BR101
Motorista em carro amassado na BR101

Babcia dzieci, Sebastiana, w wywiadzie powiedziała, że to Bóg ją uratował, ponieważ od wypadku do momentu ratunku była nieprzytomna:

Nic nie widziałam. Bóg mnie uśpił. Zabrał mnie stamtąd. Gdyby Bóg tego nie zrobił... widziałabym moje wnuki, mojego syna, siebie w tej sytuacji, nie wytrzymałabym tego. Jestem bardzo nerwowa.

Carlos, ojciec dzieci, również potwierdza cud Boży:

Myślę, że wszyscy odeszli, ale Bóg powiedział: „Wasza godzina jeszcze nie nadeszła”.

Urodziliśmy się na nowo. 11 sierpnia są moje urodziny, a 6 sierpnia jego. Będziemy świętować dwa razy, ponieważ odrodziliśmy się. – świętowała Sâmia, matka dzieci.

Dzieci w wieku 7 i 12 lat odniosły lekkie obrażenia, a najmłodszy z nich złamał szczękę, ale mimo to jest szczęśliwy z powodu nowego życia, które otrzymał, a nawet zyskał nowe urodziny, przyjęte przez całą rodzinę.

Artykuł jest tłumaczeniem z hiszpańskiego wydania Aletei.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!